Jest porozumienie ws. Cypru. Brakuje akceptacji parlamentu
Zawarte dziś nad ranem porozumienie w sprawie pomocy dla Cypru daje podstawy do ustabilizowania sytuacji na rynkach finansowych. Na przestrzeni tygodnia złoty powinien odrobić większość strat, które stały się jego udziałem w następstwie zawirowań wokół Cypru. Tydzień bez istotniejszych wydarzeń i danych z gospodarek.
Ministrowie finansów strefy euro uzgodnili, że rząd w Nikozji otrzyma 10 mld euro pomocy finansowej. Wcześniej władze Cypru uzgodniły z troiką szczegóły zabezpieczenia pożyczki na kwotę 5,8 mld euro poprzez podatkowanie depozytów bankowych. Porozumienie zakłada nałożenie jednorazowego podatku w wysokości 20 proc. od depozytów powyżej 100 tys. euro w Bank of Cyprus (w największym stopniu zagrożony bankructwem) oraz w wysokości 4 proc. w pozostałych bankach. Lokaty poniżej 100 tys. euro nie będą opodatkowane. Weekendowe ustalenia pozwalają optymistycznie patrzeć na zachowanie rynków finansowych w nadchodzących sesjach. Spodziewam się odreagowania wzrostów kursów EUR/PLN i USD/PLN i ich podążania w kierunku ubiegłotygodniowych minimów.
Dane makroekonomiczne, które napłynęły na rynek w miniony piątek okazały się w większości gorsze niż oczekiwano. Wskaźnik nastrojów w niemieckich przedsiębiorców spadł w marcu po raz pierwszy od października ub. r. Spadek optymizmu nie był znaczący, ale odczyt okazał się wyraźnie gorszy od oczekiwań, które zakładały dalszą zwyżkę indeksu. Z pewnością niebagatelny wpływ na poziom nastrojów miały trwające zawirowania wokół Cypru. Uwidocznią się one zapewne w większym stopniu w danych za kolejny miesiąc. Pomimo negatywnego zaskoczenia w marcu, nie można mówić o początku trwałej tendencji spadkowej sentymentu. W dalszym ciągu przedsiębiorcy bardzo dobrze oceniają bieżącą sytuację, nie wyrażają również większych obaw, jeśli chodzi o oczekiwania na nadchodzące kilka miesięcy. Niemiecka gospodarka znajduje się w fazie wzrostu, dzięki utrzymującemu się na wysokim poziomie popytowi wewnętrznemu oraz korzystnym wynikom eksportu. Największym zagrożeniem dla koniunktury w Niemczech jest otoczenie zewnętrzne. Nawrót kryzysowych tendencji w strefie euro, z powodu problemów, z którymi zmaga się obecnie Cypr, zwiększa ryzyko destabilizacji systemu finansowego, pogorszenia koniunktury czy, w skrajnie negatywnym scenariuszu opuszczenia przez ten kraj strefy euro, ponownego wejścia w recesję.
Sytuacja w Niemczech ma kluczowe znaczenia dla aktywności w naszym kraju. Osłabienie wzrostu w największej gospodarce strefy euro mogłoby zagrozić z trudem rodzącemu się ożywieniu w Polsce. Dane GUS o sprzedaży detalicznej za ubiegły miesiąc potwierdziły, że konsumpcja w dalszym ciągu znajduje się w spadkowej tendencji, a pozytywne zaskoczenie w danych za styczeń było jednorazowym zjawiskiem. Niska skłonność do konsumpcji ze strony gospodarstw domowych to efekt długotrwałego okresu realnego spadku wynagrodzeń oraz stale pogarszającej się sytuacji na rynku pracy. W lutym, zgodnie z oczekiwaniami, stopa bezrobocia w Polsce wzrosła do najwyższego poziomu od lutego 2007 r., choć odczyt był nieznacznie niższy niż mediana prognoz ekonomistów. Nie zmienia to faktu, że jeśli chodzi o zatrudnienie, sytuacja jest najgorsza od 6 lat. W nadchodzących 3-4 miesiącach wyniki sprzedaży detalicznej będą najpewniej nadal nienajlepsze, jednak pierwszy od 9 miesięcy średni wzrost płac przewyższający poziom inflacji, tworzy baza pod odbudowę konsumpcji w drugiej połowie roku.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS