Jest kolejna szczepionka na COVID-19, skuteczna średnio w 70 proc.

Jest kolejna szczepionka na COVID-19, skuteczna średnio w 70 proc.
Fot. stock.adobe.com/myskin
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Szczepionka na Covid-19 opracowana przez brytyjską firmę AstraZeneca i University of Oxford jest skuteczna średnio w 70 proc. - poinformowała firma w poniedziałek.

Zastosowano dwa różne schematy dawkowania – jeden schemat wykazał skuteczność na poziomie 90 proc. (ok. 2700 przebadanych osób), a inny wykazał skuteczność na poziomie 62 proc. (ok. 9000 przebadanych osób), daje to średnio 70 proc. – podała firma.

Wcześniej, 9 listopada, podano, że szczepionka na Covid-19 opracowana przez amerykańską firmę Pfizer Inc i BioNTech Se jest skuteczna w 90 proc.

W środę Pfizer uaktualnił, że opracowywana przez niego i niemiecką firmę BioNTech szczepionka ma 95 proc. skuteczności.

Pfizer wystąpił w piątek do władz USA o zezwolenie na dopuszczenie do użytku w trybie nadzwyczajnym swojej szczepionki przeciw koronawirusowi.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ma się w tej sprawie spotkać 10 grudnia.

W ub. poniedziałek amerykańska firma Moderna podała z kolei, że jej szczepionka na Covid-19 ma 94,5 proc. skuteczności. Firma wskazała, że w tym roku może wyprodukować 20 mln dawek szczepionki, a w 2021 r. od 500 mln do 1 mld. 

Szczepionka Pfizera może być dopuszczona w Wielkiej Brytanii w ciągu tygodnia

Opracowana przez firmy Pfizer i BioNTech szczepionka przeciw Covid-19 może być dopuszczona do użytku w Wielkiej Brytanii nawet w ciągu tygodnia – podał dziennik „Daily Telegraph”.

To oznaczałoby, że Wielka Brytania stanie się pierwszym państwem na świecie, w którym zacznie ona być stosowana.

W piątek minister zdrowia Matt Hancock poinformował, że brytyjski rząd formalnie zwrócił się do agencji ds. regulacji leków i produktów zdrowotnych (MHRA) o ocenę, czy stworzona przez firmy Pfizer i BioNTech szczepionka może być dopuszczona do użytku.

Czytaj także: BioNTech, szczepionka przeciwko COVID-19 i niemieckie innowacyjne firmy o korzeniach imigranckich >>>

Jak w niedzielę wieczorem podał „Daily Telegraph”, powołując się na źródło rządowe, w najlepszym scenariuszu decyzja MHRA może zostać podjęta w ciągu tygodnia, w związku z czym publicznej służbie zdrowia polecono, aby była gotowa do dystrybuowania szczepionki od 1 grudnia. W poniedziałek albo wtorek MHRA ma otrzymać od Pfizera i BioNTech pełen zestaw danych dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki.

Wcześniej, w rozmowie ze stacją Sky News, prezes Pfizera Albert Boula powiedział, że firma będzie gotowa do wysyłania szczepionki w ciągu kilku godzin od momentu, gdy zostanie zatwierdzona do użycia. Wskazał też, że będzie ona je wysyłać po kolei, czyli im szybciej dany kraj wyda zezwolenie, tym szybciej otrzyma szczepionkę.

Wielka Brytania jako drugie państwo na świecie, po Stanach Zjednoczonych, rozpoczęła proces dopuszczania szczepionki do użytku, jednak jak pisze „Daily Telegraph”, w USA odpowiedzialna za to Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nie zajmie się tym przed 10 grudnia.

Wielka Brytania zawarła umowę za zakup 40 mln dawek szczepionki

Wielka Brytania zawarła umowę za zakup 40 milionów dawek szczepionki opracowanej przez firmy Pfizer i BioNTech i ma nadzieję na otrzymanie jeszcze przed końcem roku pierwszych 10 milionów. Biorąc pod uwagę, że dla zapewnienia ochrony potrzebne są dwie dawki, wystarczy ich dla 5 milionów osób.

W środę amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował, że ostateczne wyniki końcowej fazy badań przygotowywanej razem z niemiecką firmą BioNTech szczepionki, wykazały 95 proc. jej skuteczności.

Źródło: PAP BIZNES