Jerome Powell gotów bronić niezależności Fed

Jerome Powell gotów bronić niezależności Fed
Fot. stock.adobe.com / doganmesut
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rezerwa Federalna USA obniżyła w czwartek stopy procentowe o 0,25 pkt proc. dwa dni po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach. Wynik wyborów wywołał obawy dotyczące inflacji z powodu planu gospodarczego prezydenta-elekta opartego na wysokich cłach. Wprawdzie obniżka stopy była oczekiwana, ale pojawiły się głosy, że ze względu na wynik wyborów może zostać odsunięta.

Czwartkowe cięcie doprowadziły stopę funduszy federalnych overnight do przedziału 4,50% – 4,75%. Była to druga z rzędu obniżka. We wrześniu Fed obniżył stopę o 0,5 pkt proc. po raz pierwszy od czterech lat.

Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell podczas konferencji prasowej po 2-dniowym spotkaniu Komitetu Otwartego Rynku Fed nie wykluczył możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych na posiedzeniu w grudniu, ale odmówił spekulacji na temat tego, jaki wpływ na podejmowanie decyzji w krótkim i długim okresie może mieć druga administracja Trumpa.

„Nie wiemy, jaki będzie harmonogram i istota jakichkolwiek zmian polityki” – powiedział Powell. „Dlatego nie rozważamy ich wpływu na gospodarkę, a konkretnie nie wiemy czy i w jakim stopniu te zmiany w polityce będą miały znaczenie dla osiągnięcia naszych celów: maksymalnego zatrudnienia i stabilności cen”.

Czytaj także: FED obniżył stopy>>>

Niezależność amerykańskiego banku centralnego

Powell jasno dał do zrozumienia, że ​​jest gotowy bronić amerykańskiego banku centralnego przed naciskami politycznymi po reelekcji Donalda Trumpa. Stwierdził jednoznacznie, że nie zrezygnuje, nawet gdyby został o to poproszony.

Podkreślił, że nowy prezydent, który rozważał zwolnienie szefa Fed podczas swojej pierwszej kadencji w Białym Domu, nie ma uprawnień, aby zwolnić jego lub innych wysokich rangą przedstawicieli Rezerwy Federalnej. Wcześniej Powell starał się unikać odpowiedzi na polityczne pytania, jakie zadawali mu dziennikarze.

W trakcie kampanii wyborczej Trump twierdził, że prezydent powinien mieć wpływ na ustalanie polityki Rezerwy Federalnej. „Prezydent powinien mieć w tej sprawie przynajmniej coś do powiedzenia, tak, jestem o tym przekonany” – mówił w sierpniu.

Powell związany jest z Rezerwą Federalną od 2012 roku, kiedy został członkiem Rady Gubernatorów Fed. W administracji George H. Busha, w latach 1990-1993 był zastępcą sekretarza Skarbu. Uważany jest za twardego obrońcę instytucji.  Wielokrotnie mówił o znaczeniu niezależności banku centralnego. Trump mianował go przewodniczącym Fed w roku 2018, ale szybko zaczął go krytykować, domagając się obniżek stóp procentowych.

Źródło: BANK.pl