Jak zmniejszyć koszty samochodu wynajętego na firmę?
W przypadku samochodów o cenie zakupu przekraczającej 165 470 tys. zł brutto (dla trybu mieszanego) trzeba pamiętać o zastosowaniu proporcji, która ogranicza odliczenia ‒ przypominają analitycy.
‒ Przedsiębiorcy wynajmujący samochód na firmę mogą korzystać z przywilejów podatkowych, dzięki czemu odczuwalne przez nich obciążenie z tytułu miesięcznego abonamentu oraz ewentualnego wkładu własnego jest znacznie mniejsze niż kwoty brutto widniejące na fakturach za wynajem.
Grudzień to tradycyjnie miesiąc, w którym najwięcej przedsiębiorców decyduje się na leasing lub wynajem samochodu, znając już wstępne szacunki kwoty podatku, jaką mają do zapłacenia za mijający rok ‒ zauważa Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.
Symulacja rzeczywistych obciążeń
Aby sprawdzić, jak duże są sumaryczne „oszczędności” (VAT i PIT), analitycy Carsmile przyjęli, że samochód jest użytkowany w tzw. trybie mieszanym, czyli może służyć przedsiębiorcy zarówno do celów służbowych, jak i prywatnych.
W takim przypadku nie trzeba prowadzić kilometrówki, ale możliwe jest odliczenie tylko połowy VAT z tytułu zakupu oraz eksploatacji auta. Dotyczy to faktury za wkład własny oraz miesięcznych faktur za abonament. Druga połowa VAT stanowi koszt uzyskania przychodu. Do symulacji przyjęto, że przedsiębiorca jest opodatkowany 19-proc. liniową stawką PIT.
Analitycy Carsmile przeprowadzili symulację rzeczywistego obciążenia wynajmem na podstawie 3 modeli samochodów z różnych półek cenowych. Dobrano je tak, aby wartość początkowa pierwszego była wyraźnie poniżej limitu umożliwiającego zaliczenie 100% wydatków z tytułu wynajmu do kosztów uzyskania przychodów (KUP) ‒ jest to Hyundai i30.
Drugie auto ‒ BMW serii 3 znalazło się na granicy ustawowego limitu, ale wciąż daje ono możliwość zaliczenia wszystkich wydatków do KUP.
Trzeci samochód ‒ VOLVO XC 90 wymaga zastosowania proporcji, ponieważ jego cena przekracza ustawowy limit. Nie jest więc w tym przypadku możliwe zaliczenie do KUP 100% wydatków związanych z wynajmem.
Czytaj także: Santander Consumer Multirent wprowadził usługę AutoSalon umożliwiającą wybór auta i finansowania online
W myśl przepisów, do limitu 150 tys. zł (225 tys. dla aut elektrycznych), który pozwala ująć w KUP całość wydatków związanych z najmem lub leasingiem, wlicza się nie tylko cenę netto samochodu osobowego, ale także VAT, którego podatnik nie mógł odliczyć.
W efekcie, cena samochodu osobowego, pozwalająca zmieścić się w limicie przy mieszanym użytkowaniu pojazdu, wynosi:
150 000 zł brutto (121 951 zł netto) ‒ dla przedsiębiorców niebędącymi płatnikami VAT;
165 470 zł brutto (134 528 zł netto) ‒ dla płatników VAT, którzy użytkują auto służbowo i prywatnie, czyli odliczają 50% VAT;
184 500 zł brutto (150 000 zł netto) ‒ dla płatników VAT, którzy wykorzystują auto wyłącznie służbowo i mają prawo do odliczenia 100% VAT.
Przedsiębiorca wynajmujący samochód nie nabywa oczywiście pojazdu, ale musi znać jego cenę zakupu, aby wiedzieć, czy powinien zastosować proporcję przy odliczaniu miesięcznych wydatków, czy też nie.
Wynajem lżejszy nawet o kilkanaście tysięcy
Symulacja przeprowadzona na przykładzie Hyundaia i30, BMW serii 3 oraz Volvo XC90 prowadzi do wniosku, że przedsiębiorca użytkujący pojazd w trybie mieszanym i opodatkowany liniowym PIT może zaoszczędzić w 3-letnim okresie umowy wynajmu od 11 163 zł do 28 510 zł.
O tyle odczuwalny przez niego koszt abonamentu i wniesionej wpłaty własnej (przyjęto, że jest to 10% ceny zakupu pojazdu) jest mniejszy od kwot faktycznie zapłaconych z tytułu faktur za wynajem.
Czytaj także: Od początku roku firmy leasingowe sfinansowały inwestycje o wartości 48,5 mld zł
W przypadku Hyundaia i30, miesięczny abonament brutto wynosi 962 zł, a faktycznie odczuwalne obciążenie z tego tytułu ‒ jedynie 706 zł. W efekcie, miesięczna „oszczędność” dla przedsiębiorcy to 255 zł.
W przypadku BMW serii 3 abonament jest efektywnie „lżejszy” o 490 zł miesięcznie.
Dla Volvo miesięczna „oszczędność” jest wprawdzie kwotowo największa w grupie 3 badanych pojazdów (632 zł), ale niestety jest została ograniczona przez konieczność zastosowania proporcji (tylko 54% wydatków związanych z wynajmem można zaliczyć tu do kosztów uzyskania przychodu ze względu na wysoka cenę zakupu auta).
Wkład własny efektywnie mniej obciążający
Pamiętajmy, że efektywnie „lżejszy” dla przedsiębiorcy jest nie tylko miesięczny abonament, ale też wkład własny wniesiony przy zawieraniu umowy wynajmu.
Dla wybranych pojazdów i przyjętych założeń odnośnie sposobu użytkowania, stawki podatku PIT oraz warunków umowy wynajmu, „oszczędność” przedsiębiorcy wyniesie tu od niespełna 2 tys. zł (dla Hyundaia i30) do ponad 5 700 zł (dla Volvo XC90).
Czytaj także: Ze względu na pandemię przedsiębiorcy kupują małe auta dostawcze, a pracownicy motocykle