Jak ogrzewać dom, by nie truć siebie i sąsiadów?
Za smog odpowiada w dużej mierze tzw. mała emisja, czyli pyły i gazy pochodzące z domowych kotłowni, w których działają przestarzałe kotły na paliwa stałe. Niestety spalane są w nich oprócz kiepskiej jakości węgla, także odpady i śmieci, a w efekcie powstaje toksyczny dym. Według Ministerstwa Ochrony Środowiska, w Polsce z powodu chorób wywołanych zanieczyszczonym powietrzem rocznie umiera około 45 tysięcy osób, czyli ponad 7 razy więcej niż w wyniku biernego palenia papierosów.
Jakość powietrza w Polsce na tle UE
Gdy przyjrzymy się stacjom o najwyższych średniorocznych stężeniach pyłu PM2,5 w Europie, będą to stacje z krajów Europy Środkowo Wschodniej, głównie z Polski. Warto zauważyć, że wśród europejskich liderów znajdziemy nie tylko duże miasta, jak np. Kraków czy Katowice, ale również mniejsze miejscowości, takie jak: Vernovice, Bohumin czy Godów oraz średnie jak Przemyśl czy Nowy Sącz. Wynika to z tego, że dominującym źródłem pyłu PM2,5 w Polsce są domowe instalacje grzewcze: kotły i piece na węgiel oraz drewno, a także kominki. Również opublikowany niedawno raport WHO nie pozostawia wątpliwości: na 50 miast o najwyższym stężeniu PM2,5 w UE, aż 33 to miejscowości z Polski – fragment raportu SmogLab.
Aby powstrzymać zatruwanie powietrza, w niektórych regionach kraju wprowadzono uchwały antysmogowe, które zakazują palenia w kotłach i kominkach takimi paliwami jak muły węglowe, flotokoncentraty, węgiel kamienny i brunatny o niskiej wartości opałowej, drewno o wilgotności ponad 20%. Zabraniają one ponadto montażu nowych kotłów i kominków, które nie spełniają określonych norm dotyczących efektywności energetycznej i emisji zanieczyszczeń. W efekcie nowoczesne urządzenia grzewcze stają się coraz bardziej zaawansowane technologicznie, a to wpływa na ich dość wysoką cenę – ocenia domiporta.pl.
Montaż odpowiedniego urządzenia grzewczego
Jaki rodzaj ogrzewania wybrać, aby być eko? Jeśli mamy dostęp do sieci gazowej polecanym rozwiązaniem jest zakup bezobsługowego kotła kondensacyjnego – podpowiadają analitycy domiporta.pl. Gdy w okolicy, w której stoi dom nie ma gazu z sieci, możemy zamontować na przykład:
– kocioł na pelety (czyli sprasowane pod wysokim ciśnieniem rozdrobnione odpady drzewne, mające postać niewielkich twardych pałeczek);
– kocioł na ekogroszek;
– kominek powietrzny lub wodny (uwaga – zgodnie z przepisami może być podstawowym źródłem ciepła w domu, ale nie jedynym);
– pompę ciepła (do wyboru są modele czerpiące ciepło gruntu, wody lub powietrza).
Zanim zdecydujemy się na wybór konkretnego rozwiązania – zwłaszcza, jeśli planujemy montaż kotła na paliwa stałe lub kominka – warto sprawdzić, czy możemy je zastosować, na przykład ze względu na lokalne przepisy – ostrzega domiporta.pl.
Piece bezobsługowe to oszczędność czasu
Aby określić orientacyjne koszty zakupu urządzeń grzewczych, analitycy domiporta.pl wzięli pod uwagę dom po termomodernizacji, o powierzchni 150 m2 zamieszkały przez rodzinę 2+2. W zależności od zastosowanego rozwiązania, czeka nas wydatek od 13 400 do 50 000 PLN (+ VAT 8 lub 23% w zależności od tego czy kupujemy przez instalatora czy sami). Do tego należy jeszcze dodać nakłady związane z modernizacją instalacji grzewczej. Warto przy tym zwrócić uwagę, że zarówno kocioł na pelety, jak i na ekogroszek, pomimo automatycznego dozowania paliwa, wymagają dozoru i obsługi. Natomiast kotły kondensacyjne na gaz i pompy ciepła po zaprogramowaniu automatyki są urządzeniami bezobsługowymi.
Pieniądze na inwestycje
We wrześniu br. rząd uruchomił program Czyste Powietrze, którego celem jest zmniejszenie emisji pyłów i innych zanieczyszczeń. Będzie on realizowany w latach 2018-2029. Budżet programu opiewa na 103 mld PLN, z czego finansowanie w formie dotacji to 63,3 mld PLN, a w formie pożyczek zwrotnych 39,7 mld PLN.
Program skierowany jest do właścicieli domów jednorodzinnych lub osób mających zgodę na rozpoczęcie budowy. Dotacje i pożyczki będą udzielane za pośrednictwem szesnastu Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW).
Korzystając z programu uzyskamy zwrot części poniesionych kosztów. Maksymalny możliwy koszt, od którego liczona jest dotacja to 53 tys. PLN. Jeśli koszty realizacji inwestycji przekroczą 53 PLN, dodatkowe koszty mogą być sfinansowane w formie pożyczki. Minimalny koszt kwalifikowany projektu to 7 tys. PLN.
Źródło: Beata Zielińska, analityk serwisu Domiporta.pl