Jacek Furga: Bez wsparcia państwa nie będzie lepiej
Jacek Furga: Analiza dokonana przez centrum AMRON potwierdziła wcześniejsze prognozy, że rok 2013 – pewnie w skutek braku jakichkolwiek form pomocy ze strony państwa dla szukających rozwiązania swoich problemów mieszkaniowych – okazał się słabszy nawet od roku 2009, czyli słynnego roku kryzysowego. Mało tego – jeśli porównujemy liczbę kredytów udzielonych w 2013 i wolumen tych kredytów to znaleźliśmy się na poziomie sprzed 9 lat, czyli na wynikach, które uzyskiwał sektor bankowy w latach 2005 – 2006.
Maciej Małek: Taka baza sugeruje, że może być tylko lepiej. Jak to się przedstawia w świetle pierwszych danych, które mamy za miesiąc styczeń i połowę lutego?
Jeszcze za wcześnie. Pierwszy kwartał, zwłaszcza miesiąc styczeń, to czas rozpędu – zarówno banków, jak i klientów i deweloperów. Mamy taką specyfikę rynku, że jeśli ktoś domyka swoje transakcje to chce je domknąć w grudniu roku poprzedniego i z reguły styczeń jest okresem najsłabszym. Zarówno klienci jak i banki uczą się nowego programu „Mieszkanie dla młodych”. Są pierwsze wnioski. BGK podpisało umowę z kilkoma bankami zatem dopiero kolejne miesiące będą mogły potwierdzić czy trend, który był w roku 2013 będzie utrzymany. Na pewno możemy powiedzieć o tym, ze w większości lokalizacji ceny osiągnęły swoje lokalne minima i rodzi się pytanie: jaki impuls jest potrzebny aby ten rynek zaczął iść do góry?
Zobacz rozmowę w wersji wideo: