J.Yellen zneutralizowała dobre dane z przemysłu

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

soszynski.konrad.pko.bp.01.260x400Środa upłynęła pod znakiem niewielkich zmian na rynku dolarowego i eurowego długu. Po wtorkowym popołudniowym przekroczeniu kolejnej bariery strachu (przebiciu z góry poziomu 1,50%) przez rentowności DE10Y, w reakcji na informacje o kontrakcji oddziałów ukraińskich, wczoraj część tego ruchu została skorygowana.

Dochodowości niemieckich obligacji rosły w ciągu dnia. Wzrosty nie były jednak zbyt duże i łączna skala zmiany rentowności między wtorkowym zamknięciem, a środowym popołudniem nie przekroczyła 2 pb, pozostawiając w godzinach popołudniowych DE10Y poniżej 1,50%. Wpływ na to miały utrzymujące się obawy o sytuację na Ukrainie oraz informacje o negatywnym jej wpływie na nastroje niemieckich przedsiębiorców. Praktycznie bez wpływu na wycenę niemieckiego długu pozostała publikacja finalnych danych o inflacji w strefie euro w marcu (zgodnie z oczekiwaniami 0,5% r/r). W danych o inflacji negatywnie zaskoczyły jedynie wyniki inflacji bazowej, której miesięczna dynamiki okazał się być poniżej oczekiwań. Nieco większą zmianę wycen zanotował dług amerykański. Rentowność US10Y wzrosła o 3 pb. do poziomu 2,65%, częściowo za sprawą lepszych od oczekiwań danych o produkcji przemysłowej za oceanem (0,7% m/m vs. konsensus 0,5% m/m). Na koniec dnia większość tego ruchu w górę została skorygowana za sprawa „gołębiej” wypowiedzi J.Yellen. Niska zmienność na rynkach bazowych była pochodną stopniowego przechodzenia rynków w stan uśpienia przed świątecznym weekendem.

Również aktywność na krajowym rynku papierów skarbowych była w środę obniżona. Jakkolwiek rentowności wzrosły o 1-2 pb w segmencie 2Y i 10Y oraz 3-4 pb. w segmencie 5Y, to ruch ten odbył się bez większej aktywności handlowej oraz miał miejsce głównie w godzinach przedpołudniowych. Wskazuje to na to, że inwestorzy kierowali się w swoich decyzjach głównie obawą o sytuację na Ukrainie, a nie krajowymi i zagranicznymi danymi makro. Większy wpływ danych makro ujawnił się w stawkach IRS, które po porannych spadkach, w reakcji na mieszane dane z Chin, wzrosły na koniec dnia o 2-3 pb. Było to wynikiem zaskoczeniu w górę danymi o inflacji bazowej (1,1% r/r realizacja vs. konsensus 0,9% r/r) oraz płacach (4,8% r/r – realizacja, vs. konsensus 3,8% r/r). Względnie spokojnie krajowy rynek stopy procentowej przyjął informacje o dobrych danych z sektora przemysłowego w USA.

Czwartek będzie prawdopodobnie ostatnim dniem handlu przed świętami. Jednak również tego dnia aktywność rynku będzie niska. W związku z powyższym sądzimy, że ani publikowane dane o produkcji przemysłowej w kraju, ani dane o zasiłkach z USA nie wpłynął już na wyceny krajowego długu.

W perspektywie następnego tygodnia kluczowa dla inwestorów będzie aukcja obligacji OK0716, PS1016 i PS0718, których MF planuje zaoferować między 5, a 10 mld PLN. Naszym zdaniem realna sprzedaż będzie nieco większa niż górny limit i powinna na jakiś czas ograniczyć presję na obniżki dochodowości. Jednak spodziewana publikacja danych PMI z Europy oraz Ifo z Niemiec, a także niepewna sytuacja na Ukrainie i ujawniające się jej konsekwencje gospodarcze nie pozwolą na silniejsze wzrosty rentowności. Większego wpływu na wyceny krajowych papierów nie będą mieć naszym zdaniem dane o sprzedaży detalicznej i bezrobociu z kraju.

140417.pko.proc.01.500x140417.pko.proc.02.400x140417.pko.proc.03.550x

Konrad Soszyński
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski