Inflacja znów w przedziale odchyleń od celu inflacyjnego NBP
Szeroki zakres spadku cen w gospodarce
Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku spadku inflacji w kwietniu było silnie obniżenie dynamiki cen paliw (-18,8% r/r w kwietniu wobec -2,9% w marcu), co związane było z załamaniem cen na światowym rynku ropy naftowej. Warto odnotować, że w ujęciu miesięcznym ceny paliw obniżyły się o 12,9%, co jest ich najsilniejszym miesięcznym spadkiem przynajmniej od stycznia 1999 r. Do obniżenia inflacji przyczyniła się również niższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych (7,4% r/r w kwietniu wobec 8,0% w marcu). Zmniejszenie tempa wzrostu cen w tej kategorii wynikało z niższej dynamiki cen mięsa ze względu na efekty wysokiej bazy sprzed roku (w kwietniu ub. r. ceny mięsa zwiększyły o 3,4% m/m z uwagi na gwałtowny wzrost cen wieprzowiny). Spadek odnotowała również inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami zmniejszyła się w kwietniu do 3,5% r/r wobec 3,6% w marcu. Spadek inflacji bazowej wynikał z niższej dynamiki cen w kategorii „odzież i obuwie” (-3,4% r/r w kwietniu wobec -1,7% w marcu), co w naszej ocenie wynikało z dużych obniżek cen w sklepach internetowych w okresie braku możliwości sprzedaży bezpośredniej. Do obniżenia inflacji bazowej przyczyniła się także niższa dynamika cen w kategorii „inne wydatki na towary i usługi” (1,5% r/r w kwietniu wobec 2,6% w marcu). Silny miesięczny spadek cen w tej kategorii odnotowano w przypadku ubezpieczeń, co w naszej ocenie wynikało z mniejszego popytu zgłaszanego przez konsumentów w warunkach pandemii.
Coraz większe problemy GUS z mierzeniem inflacji
Zgodnie z komunikatem GUS obostrzenia administracyjne związane z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się pandemii COVID-19 w kwietniu w znacznie większym stopniu niż w marcu wpłynęły na obliczanie wskaźnika inflacji. Poza zmianą sposobu monitorowania cen na zdalny, GUS stanął przed koniecznością oszacowania dynamiki cen w branżach, które nie funkcjonowały z uwagi na ograniczenia administracyjne (por. MAKROpuls z 15.04.2020). Zgodnie z komunikatem, GUS oszacował ponad 50% cen w kategoriach „edukacja” oraz „restauracje i hotele”, blisko 50% w kategorii „rekreacja i kultura” i ponad 25% w kategoriach „zdrowie” oraz „odzież i obuwie”. Tym samym wśród kategorii o największym udziale szacowanych cen dominują usługi.
Inflacja obniży się w kolejnych miesiącach
Oczekujemy, że kolejne miesiące przyniosą dalszy spadek inflacji. Będzie on wynikał z niższej dynamiki cen paliw, żywności jak również obniżenia inflacji bazowej. Warto jednak zaznaczyć, że oczekiwany przez nas w kolejnych miesiącach spadek inflacji bazowej wynikać będzie przede wszystkim z efektów wysokiej bazy sprzed roku podczas gdy ceny usług pozostaną naszym zdaniem na poziomie sprzed wybuchu pandemii. W konsekwencji prognozujemy, że w II kw. inflacja obniży się do 2,6% r/r wobec 4,5% w I kw., a w całym 2020 r. zwiększy się do 3,1% r/r wobec 2,3% w 2019 r.
Wyraźne spowolnienie wzrostu PKB w I kw.
Zgodnie z dzisiejszą publikacją GUS, tempo wzrostu gospodarczego obniżyło się do 1,9% r/r w I kw. wobec 3,2% r/r w IV kw. ub. r., a tym samym ukształtowało się nieznacznie powyżej konsensusu rynkowego (1,7%) i wyraźnie powyżej naszej prognozy (0,1%). Kwartalna dynamika PKB oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zmniejszyła się do -0,5% w I kw. wobec 0,2% w IV kw. ub. r. Opublikowane przez GUS dane są wstępnym szacunkiem, a pełne dane o PKB uwzględniające informacje dotyczące jego struktury zostaną opublikowane pod koniec miesiąca. Uważamy, że główną przyczyną mniejszej od naszych oczekiwań skali spowolnienia wzrostu gospodarczego był mniejszy niż zakładaliśmy spadek dynamiki konsumpcji.
Mimo wyższych od naszych oczekiwań danych o PKB w I kw. podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu gospodarczego w 2020 r. (-3,8%), ze względu na skorygowaną przez nas w dół prognozę inwestycji przedsiębiorstw. Uważamy, że z powodu podwyższonej niepewności dotyczącej przebiegu pandemii COVID-19 inwestycje przedsiębiorstw spadną silniej niż wcześniej oczekiwaliśmy.
Dzisiejsze nieznacznie wyższe od oczekiwań rynku dane o polskim PKB są neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.