Inflacja ponownie w przedziale celu NBP

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

finanse.analiza.01.250xW październiku roczny wskaźnik inflacji obniżył się z 3,8 proc. do 3,4 proc. Spadek inflacji był zgodny z oczekiwaniami analityków. W ujęciu miesięcznym ceny konsumentów wzrosły o 0,4 proc.

W październiku obyło się bez nietypowych zmian cen, stąd obniżenie inflacji odzwierciedlać w coraz większym stopniu zaczyna rysujący się trend spadkowy – ocenia Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku.

Ceny wzrosły istotnie jedynie w kategorii odzież i obuwie (3,5 proc. w skali miesiąca) oraz żywność (0,6 proc. m/m), ale były to wzrosty zgodne ze wzorcem sezonowym. Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii prawdopodobnie obniżyła się w październiku do 1,8 proc. w skali roku.

W kolejnych miesiącach spadek rocznego wskaźnika inflacji powinien być kontynuowany. W listopadzie inflacja obniży się do 3,1 proc. w skali roku i do około 3,0 proc. w grudniu – prognozuje Marcin Mazurek, analityk BRE Banku. Za spadkiem tym w znacznym mierze kryć się będą efekty bazowe z 2011 roku ale i silniejszy złoty oraz stabilne ceny paliw.  W I kwartale 2013 roku inflacja spadnie poniżej poziomu celu NBP na poziomie 2,5 proc. r/r. Spadek inflacji w kolejnych kwartałach determinować będzie obniżająca się aktywność ekonomiczna oraz brak podwyżek cen energii (znów efekty bazowe). – Przewidujemy również istotną korektę w dół wskaźnika inflacji po styczniu wraz z wprowadzeniem nowych wag w koszyku inflacyjnym – dodaje Marcin Mazurek.

Szybciej spadająca inflacja obok stale pogarszających się perspektyw dla wzrostu wpłynie na dalsze złagodzenie stanowiska Rady Polityki Pieniężnej, tym bardziej, że znaczna część Rady ciągle akcentuje ryzyka inflacyjne – mówi Ernest Pytlarczyk. Tłumaczy, że reguła Taylora bazująca na prognozach z raportu inflacji NBP sugerowałaby przestrzeń do obniżek stóp przekraczającą 150 punktów bazowych. – Podkreślamy, ze jesteśmy jeszcze bardziej pesymistyczni co do wzrostu i oczekujemy szybszego spadku inflacji – dodaje ekonomista. Oczekiwania rynkowe na obniżki mogą zatem ciągle być stymulowane przez kolejne odczyty danych z polskiej gospodarki.

Eksperci BRE uważają również, że sygnalizowany przez RPP scenariusz (wypowiedź Anny Zielińskiej-Głębockiej) zakończenia luzowania na poziomie stopy 3,75 proc. to scenariusz mało realistyczny – RPP może na chwilę się zatrzymać tylko po to aby zmiany w gospodarce przywołały konieczność wznowienia obniżek stóp.

Źródło: BRE Bank SA