Inflacja będzie wpływać na dalsze decyzje banków centralnych?
EUR/PLN, który w nocy mierzył się z oporem na poziomie 4,58, aktualnie kwotowany jest po 4,5780. Kurs USD/PLN również przetestował w czasie azjatyckiej sesji opór w okolicach 3,82, ale obecnie znajduje się niemal grosz niżej. Próby powrotu na najwyższe od marca poziomy podejmuje CHF/PLN – dziś rano frank kwotowany jest w okolicach 4,1720, czyli poziomu testowanego kilkakrotnie w pierwszej połowie kwietnia. GBP/PLN z kolei znajduje się blisko miesięcznych szczytów przy 5,29.
RPP podtrzymała swoje stanowisko dotyczące inflacji
Lokalnie istotnym wydarzeniem było środowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej i decyzja w sprawie stóp procentowych. Choć nie spodziewano się jakichkolwiek zmian w podejściu RPP, to opóźniająca się wyraźnie (o 3,5 godziny) publikacja decyzji dała inwestorom pole do spekulacji. Rodzą się bowiem pytania, czy część decydentów nie jest zaniepokojona rosnącą inflacją i czy twarde stanowisko w sprawie utrzymywania rekordowo niskich stóp procentowych jeszcze przez długi czas nie ulegnie jednak zmiękczeniu. Sam komunikat okazał się zgodny z oczekiwaniami, a Rada podtrzymała swoje stanowisko dotyczące inflacji, argumentując jej wzrost czynnikami niezależnymi od polityki pieniężnej. Jedynym elementem mogącym stanowić zaskoczenie jest usunięcie z komunikatu akapitu mówiącego o pozytywnym wpływie polityki monetarnej na gospodarkę i utrzymywaniu inflacji w okolicach celu. Może być to sygnał, że Rada ma świadomość, że wykroczenie poza cel inflacyjny nie jest przejściowe. Pomimo, iż w okolicach opóźnionej publikacji pojawiła się na parach walutowych nieznacznie większa zmienność, to ostatecznie posiedzenie RPP szybko poszło z zapomnienie i ponownie „na świeczniku” znalazły się kwestie globalne.
Temat inflacji ważny jest również dla szerokiego rynku. Wtorkowe słowa Janet Yellen, byłej szefowej Rezerwy Federalnej (Fed), a obecnie Sekretarz Skarbu, o ryzyku przegrzania się amerykańskiej gospodarki wywołały popłoch na giełdach i odcisnęły piętno na dolarze. Wprawdzie Fed odcięła się całkowicie od tych słów, podtrzymując swoją narrację, niemniej jednak ziarno niepewności zostało zasiane i inwestorzy mogą obecnie nerwowo reagować na zbyt pozytywne odczyty makroekonomiczne oraz, przede wszystkim, wzrost cen. Jeśli ten istotnie przyspieszy, wówczas spekulacje na temat zacieśniania przez Fed polityki monetarnej będą przybierały na sile. Mogłoby to skutkować aprecjacją dolara i w konsekwencji szkodzić złotemu.
Czytaj także: Niskie stopy w USA i obawy przed inflacją >>>
Kurs EUR/USD, który w ostatnich trzech dniach kilkakrotnie testował wsparcie 1,20, znajduje się obecnie 0,2% wyżej. Większość inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex za pośrednictwem platformy CMC Markets jest jednak przekonana o przewadze dolara. Pozycje na sprzedaż stanowią bowiem aż 80% wartości wszystkich otwartych przez nich na parze EUR/USD. Wiara w amerykańską walutę widoczna jest również na indeksie dolara, gdzie po stronie wzrostowej jest aktualnie aż 86% kapitału.
W czwartek ważnym wydarzeniem będzie posiedzenie Banku Anglii i jego decyzja na temat stóp procentowych w Wielkiej Brytanii, którą poznamy o godz. 13:00. Choć rynek nie spodziewa się jakichkolwiek zmian w polityce monetarnej, jak zwykle może doszukiwać się w komunikacie banku sygnałów dotyczących jej przyszłości oraz zawężenia działań stymulacyjnych. Zmienność na parach walutowych ze szterlingiem może się zatem utrzymywać na relatywnie wysokich poziomach. Po południu warto natomiast zwrócić uwagę na cotygodniową aktualizację danych z amerykańskiego rynku pracy.