Indeks ISM dla gospodarki amerykańskiej lepszy od prognoz, spowolnienie we Francji przybiera na sile, Złoty Krzyż na parze EUR/USD

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

euro.dolar.01.250xIndeks ISM, mierzący aktywność w amerykańskim sektorze wytwórczym, potwierdził, że gospodarka USA jest jedyną wśród państw rozwiniętych grupy G10, gdzie odzwierciedlające koniunkturę wskaźniki PMI nie doświadczyły podwójnego dna.

Podczas, gdy marcowy odczyt indeksu ISM wzrósł do 53,4 pkt. z 52,4 pkt. miesiąc wcześniej, czynnik zatrudnienia wzrósł do dziewięciomiesięcznego maksimum na poziomie 56,1 pkt. z 53,2 pkt. miesiąc wcześniej. Indeks nowych zamówień w USA osunął się natomiast do 54,5 pkt. z 54,9 pkt. w stosunku miesiąc do miesiąca.

Brytyjskie PMI za marzec osiągnęło trzynastomiesięczny szczyt, a niemiecki wskaźnik pozostał na poziomie wskazującym spowolnienie. Wiadomością dnia można określić odczyt francuskiego PMI, którego wartość spadła do poziomu 33-miesięcznego minimum na poziomie 46,7 pkt., z 50 pkt. w przypadku danych wstępnych. Mimo wzrostu tego samego wskaźnika dla Włoch z 47,8 pkt. do 47,9 pkt., nadal wskazuje on na kurczenie się gospodarki. Dynamika zmian indeksów PMI nasuwa pytanie, czy amerykańska poprawa i chińska stablilizacja dźwigną rynek europejski z recesji. Niemcy pozostają kluczową częścią tej ukadanki, głównie z powodu wagi tej gospodarki w całej Unii Europejskiej.

Efekt złotego krzyża na parze EUR/USD

Analiza techniczna pary EUR/USD wskazuje, że formacja tzw. „złotego krzyża”, która kształtowała się na wykresie, zaczęła mieć znaczenie i jest w trakcie realizacji. Średnia ruchoma 55-dniowa przebiła 100-dniową średnią, sugerując dalsze wzrosty na tej parze walutowej. By formacja została zrealizowana, kurs musi utrzymać pozytywne przełamanie średnich przynajmniej przez tydzień.

Interpretacja formacji analizy technicznej złotego krzyża oraz krzyża śmierci może być często myląca, jednak na rynku EUR/USD taki układ średnich potwierdził trend 6 na 7 razy od 2008 roku. EUR/USD rósł o 10-18%, kiedy 55-dniowa średnia przełamywała w górę 100-dniową średnią, a spadał o 12-20%, gdy średnia 55-dniowa przełamywała 100-dniową w dół.

Aktualna zmienność cen jest bardzo podobna do tej z sierpnia 2010 r. oraz tej z maja 2009 r. Za każdym razem, gdy 55-dniowa średnia przebijała 100-dniową średnią, 200-dniowa średnia kształtowała się powyżej obydwu z nich i była skierowana do dołu. Fundamentalnie rzecz ujmując, luzowanie ilościowe (QE) w polityce monetarnej amerykańskiej Rezerwy Federalnej było katalizatorem wzrostów dla pary EUR/USD. W maju 2009 r. miała miejsce pierwsza tura luzowania ilościowego, w sierpniu 2010 r. rynek dyskontował kolejną jego turę, co następnie zmaterializowało się silnym ruchem na parze EUR/USD w listopadzie 2010.

Para EUR/USD kontynuuje tendencję zwyżkową, utrzymując się powyżej linii trendu kreślonej od 15 marca. Mimo wszystko, brak pozytywnego przełamania istotnego poziomu 1,35 jest nadal istotne z punktu widzenia przełamania spadkowej linii trendu. Przebicie 1,3520 będzie sygnałem, że trend kreślony od kwietnia zeszłego roku się zmienił. Inwestorzy grający na tej parze walutowej są świadomi, że bezpośrednia interwencja Rezerwy Federalnej USA bezpośrednio wpłynie na znaczące wzrosty pary EUR/USD. Jeśli jednak złoty krzyż zrealizuje sygnał kupna bez kolejnego programu QE, może to oznaczać wspieranie globalnego odrodzenia nie tylko przez gospodarkę Stanów Zjednoczonych, ale także Europy, co zmniejszy potrzeby skupu aktywów przez bank centralny.

Kolejny scenariuszem, który opisuje aprecjację euro względem dolara to selektywne QE czyli druga odsłona operacji Twist. Prawdopodobnie jest to najbardziej realistyczny scenariusz z uwagi na presję inflacyjną, jaką wytworzyły wcześniejsze programy ilościowe. Napięcie w Iranie oraz czynniki sezonowe powodują, że gołębia retoryka FED może pchnąć ceny surowców jeszcze wyżej na fali osłabiającego się dolara. Para EUR/USD jest daleka od scenariusza realizacji zysków przy mocnych wybiciach w górę, szczególnie gdy faktem stanie się brak zejścia poniżej poziomu 1,29.

Ashraf Laidi
Główny Strateg
City Index