Horyzonty Bankowości 2014: Internet podbija rynek reklamy

Grupa eBroker specjalizuje się w obsłudze rynku finansowego w internecie. To dość trudne medium, narażone na nieustanne ataki i próby oszustwa. Czy zauważa Pan rosnącą w ostatnich latach ilość tego typu incydentów?

Znamy ten problem od lat, bo sami borykaliśmy się z nim w trakcie realizacji naszych kampanii. Gdy się pozyskuje 20 tys. leadów miesięcznie, można trafić na serwisy lub osoby, które próbują to wykorzystać, stosując nadużycia. W ostatnim czasie zauważyliśmy nasilający się proceder oszustw i nadużyć w internecie, szczególnie jeśli chodzi o branżę finansową. Nieuczciwi internauci próbują wykorzystać dynamiczny rozwój programów partnerskich i programów afiliacyjnych, a szczególnie ograniczenia związane z obowiązującymi przepisami prawa, w tym prawa bankowego, uniemożliwiające szczegółową weryfikację zgłoszeń. Wyłudzają w ten sposób wynagrodzenia z tytułu opłaty za formularze zgłoszeniowe. Innym z istotnych problemów są nieuczciwe praktyki samych pośredników, polegające na wysyłaniu tego samego formularza do kilku instytucji finansowych jednocześnie.

W jaki sposób radzicie sobie z tą nieuczciwością?

Mamy własną bazę osób z negatywną historią w BIK, system do weryfikacji aktywnych telefonów, sprawdzamy IP komputera, z którego został wysłany lead, sprawdzamy pliki cookies, w tym cookies flash, po integracji z systemem banku mamy możliwość eliminacji „dubli” – rekordów, które są już w bazie banku. Posiadamy także ...