Horyzonty bankowości 2012: Czy grozi nam shark lending?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Zarówno ustawodawca europejski, jak i polski prześcigają się w pomysłach, jak zadbać o prawa konsumenta w starciu z bankami. W rezultacie pojawia się w doktrynie prawa pytanie o granice ochrony konsumenta w obrocie gospodarczym i o celowość takich przepisów z punktu widzenia bezpieczeństwa transakcji bankowych.

Beata Paxford

Wprowadzono dyrektywę MiFID, Rekomendacje A, T i S. wreszcie postanowiono zadbać o najsłabszego, zdaniem ustawodawców, konsumenta i wzmocnić jego ochronę na poziomie ustawowym.

Ustawa o kredycie konsumenckim została znowelizowana w wyniku implementacji Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylająca dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dyrektywa). Miała być to dyrektywa pełnej harmonizacji, jednak nasz ustawodawca zdecydował się na zastosowanie własnych rozwiązań w pewnych istotnych z punktu widzenia banków kwestiach.

Coś nie tak z tą ochroną

Nowelizowana ustawa weszła w życie w grudniu 2011 r., ale jej wprowadzenie wywołało wiele dyskusji w sektorze bankowym. Zgodnie z nią kwota udzielonego kredytu konsumenckiego została podwyższona do 255 550 zł (równowartość kwoty 75 000 euro przywołanej w Dyrektywie – art. 2 ust. 2 pkt c). Pojawiło się zatem pytanie, czy w ramach tej kwoty bank będzie mógł udzielić kredytu zabezpieczonego hipotecznie i z przeznaczeniem na zakup nieruchomości. W Dyrektywie europejski ustawodawca stwierdził wyraźnie, iż jej przepisy nie dotyczą umów o kredyt zabezpieczony hipoteką (art. 2 ust. 2 pkt a) i umów o kredyt przeznaczony na sfinansowanie nabycie lub utrzymania prawa własności nieruchomości gruntowej (art. 2 ust. 2 pkt b). Nasz ustawodawca pozostawił tę kwestię otwartą i nie wprowadził podobnych ograniczeń. W rezultacie czego bank może udzielić kredytu na zakup nieruchomości i równocześnie zabezpieczonego hipotecznie zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim. Oznacza to, że ochrona prawna takiego kredytobiorcy będzie szersza aniżeli kredytobiorcy, który kupuje na przykład nieruchomość za kwotę 150 000 euro (na tyle opiewa kwota kredytu), nawet jeśliby ten drugi też był konsumentem. Ochrona jednego konsumenta (korzystającego z kredytu na kwotę do 255 550 zł) będzie wzmocniona przepisami nowelizowanej ustawy, podczas gdy drugiego (tego, którego kredyt przewyższa tę kwotę) już nie.

Kolejną kwestią interesującą z punktu widzenia bezpieczeństwa kredytobiorcy są podmioty uprawnione do udzielania kredytu konsumenckiego. Mogą to czynić inne niż banki. Jest to o tyle ciekawe, że one, choć udzielają kredytu konsumenckiego, nie podlegają regulacjom obowiązującym banki. Na przykład przy udzielaniu kredytów na zakup nieruchomości zabezpieczonych hipotecznie banki muszą działać zgodnie z zaleceniami zawartymi w Rekomendacji S. Z kolei w przypadku detalicznych ekspozycji kredytowych obowiązuje je Rekomendacja T. Banki są zobowiązane do przeprowadzenia dokładnej weryfikacji kredytobiorcy już na etapie starania się o kredyt. Następnie, w przypadku ekspozycji kredytowych zabezpieczanych hipotecznie, mają obowiązek stałego monitorowania zabezpieczenia (tak aby zminimalizować ryzyko znacznej zmiany wartości zabezpieczenia). Stałej kontroli podlega przecież poziom LtV (ang. Loan to Value). Te wymogi nie dotyczą innych niż banki kredytodawców (w rozumieniu omawianej ustawy).

Jeśli banki w wykonaniu zaleceń Rekomendacji S, T oraz przepisów znowelizowanej ustawy o kredycie konsumenckim ograniczą akcję kredytową albo zaostrzą warunki udzielania kredytów, to istnieje poważne ryzyko, że potencjalnych lub obecnych ich klientów zaczną przejmować firmy pożyczkowe. Na polskim rynku działają przedsiębiorstwa specjalizujące się w udzielaniu pożyczek tym, którzy nie są wiarygodni dla banków. Często są to osoby ubogie i gorzej wykształcone, dla których zastrzyk gotówki jest ostatnią deską ratunku. Ogłoszenia o kredycie czy pożyczce na telefon, i to ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI