GUS: wzrósł eksport i import w euro w okresie styczeń-marzec 2018 r.
Ujemne saldo wyniosło 0,9 mld euro wobec 0,7 mld euro nadwyżki w tym samym okresie 2017 r.
„Eksport wyrażony w dolarach USA wyniósł 63,8 mld USD, a import 65,0 mld USD (wzrost odpowiednio o 19,6% i o 23,3%). Ujemne saldo ukształtowało się na poziomie 1,2 mld USD (w analogicznym okresie 2017 roku dodatnie saldo wyniosło 0,7 mld USD)” – czytamy w komunikacie.
Od 1 maja 2004 roku oprócz danych z dokumentów celnych SAD, statystyka handlu zagranicznego korzysta, w ramach obrotów z krajami członkowskimi Unii Europejskiej, z deklaracji INTRASTAT.
Wzrósł eksport do Niemiec
Z kolei polski eksport do Niemiec zwiększył się o 4,7% r/r i wyniósł 14,6 mld euro w okresie styczeń-marzec 2018 r., zaś import w tym czasie wzrósł o 6% r/r do 12,1 mld euro.
„Udział Niemiec w eksporcie wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem ub. r. o 0,3 pkt proc. i wyniósł 27,8%, a w imporcie obniżył się o 0,2 pkt proc i stanowił 22,6%. Dodatnie saldo wyniosło 10,5 mld zł (3,0 mld USD, 2,5 mld euro) wobec 11,2 mld zł (2,7 mld USD, 2,6 mld euro) w analogicznym okresie ub. r.” – czytamy w komunikacie.
W pierwszym kwartale br. wśród głównych partnerów handlowych Polski odnotowano wzrost eksportu do Stanów Zjednoczonych, Rosji, Szwecji i Niemiec, a importu – ze Stanów Zjednoczonych, z Rosji, Hiszpanii, Francji, Niemiec oraz Holandii.
Obroty z pierwszą dziesiątką naszych partnerów handlowych stanowiły w eksporcie, tak jak w analogicznym okresie ub. r. – 66,7%, a w imporcie ogółem – 65,7% (wobec 66% w styczniu-marcu 2017 r.), podał też GUS.
Komentarz Zbigniewa Maciąga, eksperta Konfederacji Lewiatan:
Trzeci miesiąc z rzędu w handlu zagranicznym odnotowaliśmy ujemne saldo. Po pierwszym kwartale w wymianie towarowej mamy deficyt w wysokości 0,9 mld euro, wobec 0,7 mld euro na plusie w analogicznym okresie ubiegłego roku. Warto jednak zauważyć, że w marcu deficyt wzrósł tylko o 0,1 mld euro.
Polski handel zagraniczny jest coraz bardziej związany z Unią Europejską. Ponad 80 proc. naszego eksportu trafia na tamtejsze rynki. Z państw unijnych pochodzi też prawie 60 proc. importu. Rosnący udział eksportu na rynki unijne świadczy o tym, że polskie przedsiębiorstwa są coraz bardziej konkurencyjne i potrafią doskonale sobie radzić na wymagających rynkach. Coraz częściej konkurują nie tylko ceną, ale również jakością wytwarzanych towarów.
W pierwszym kwartale mamy z krajami UE dodatnie saldo obrotów w wysokości 10,6 mld euro. Naszym największym partnerem handlowym są Niemcy, do których eksport wzrósł o 4,7 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2017 r. Udział naszych zachodnich sąsiadów w eksporcie też ciągłe rośnie i wynosi już prawie 28 proc.
Ostatnio gospodarka niemiecka, jak i cała strefa euro, dostali lekkiej zadyszki. Wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech z miesiąca na miesiąc odnotowuje niższe poziomy. To spowolnienie za zachodnią granicą nie jest na razie zbyt odczuwalne w Polsce. Chociaż dane o obrotach handlu zagranicznego pokazują lekki spadek dynamiki eksportu do Niemiec. Po dwóch miesiącach 2018 r. eksport był wyższy o 5,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, po trzech miesiącach dynamika spadła do 4,7 proc. W pierwszym kwartale 2017 rok, w porównaniu do analogicznego okresu 2016 r. eksport był wyższy o 6,6 proc. Na początku roku, wśród naszych głównych partnerów handlowych odnotowaliśmy w eksporcie spadek obrotów do sześciu państw.
Źródło: ISBnews