GUS: produkcja przemysłowa w górę o 8,8 proc. rdr we wrześniu; w kolejnych miesiącach spowolnienie nam nie grozi?

GUS: produkcja przemysłowa w górę o 8,8 proc. rdr we wrześniu; w kolejnych miesiącach spowolnienie nam nie grozi?
Fot. stock.adobe.com/snvv
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła o 8,8% r/r we wrześniu 2021 r., poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 11%.

„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, we wrześniu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 8,7% wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,9% wyższym w porównaniu z sierpniem br.” – czytamy w komunikacie.

W większości głównych grupowań przemysłowych we wrześniu br. odnotowano wzrost produkcji w skali roku. Produkcja dóbr związanych z energią zwiększyła się o 14%, dóbr zaopatrzeniowych – o 13,8%, dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 5,7%, a dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 4,8%. Nieznacznie zmniejszyła się produkcja dóbr inwestycyjnych – o 0,8%, podano także.

Czytaj także: Efekty statystyczne główną przyczyną spadku dynamiki produkcji >>>

Konsensus rynkowy to wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 8%.

W okresie styczeń-wrzesień br. produkcja sprzedana przemysłu była o 15,5% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano spadek o 3,2%, podał też Urząd.

Produkcja przemysłowa wzrosła w 30 z 34 działów przemysłu

Wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 30 spośród 34 działów przemysłu (w ujęciu rocznym) we wrześniu 2021 r., poinformował także GUS.

„Według wstępnych danych we wrześniu br., w stosunku do września ub. roku, wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 30 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 22,1%, w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 21%, papieru i wyrobów z papieru – o 18,7%, wyrobów z metali – o 16,6%, maszyn i urządzeń – o 15,9%, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 14,9%, metali – o 14,4%, wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny – o 13,2%, wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 12,3%” – czytamy w komunikacie.

Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z wrześniem ub. roku, wystąpił w 3 działach, w tym w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 17,3%.

W porównaniu z sierpniem br., wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) we wrześniu br. odnotowano w 30 działach przemysłu, m.in. w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 39,2%, w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – o 33,6%, w produkcji urządzeń elektrycznych – o 26,6%, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 24,9%, w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) – o 18,6%, w produkcji maszyn i urządzeń – o 15,2%, mebli – o 13,2%.

Ceny producentów wzrosły o 10,2 proc. rdr

Ceny producentów wzrosły we wrześniu br. o 10,2% r/r, w ujęciu miesięcznym zwiększyły się o 0,7%, podał GUS.

„Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu we wrześniu 2021 r. wzrosły w stosunku do sierpnia 2021 r. o 0,7%, a w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku – o 10,2%” – czytamy w komunikacie.

Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu we wrześniu 2021 r. były o 0,7% wyższe niż w sierpniu 2021 r. Największy wzrost cen zaobserwowano w sekcji przetwórstwo przemysłowe – o 0,8%, podał Urząd.

We wrześniu 2021 r. ceny produkcji sprzedanej przemysłu w porównaniu z wrześniem 2020 r. podniesiono o 10,2%. Ceny były wyższe niż przed rokiem we wszystkich sekcjach przemysłu. Największy wzrost cen odnotowano w sekcji górnictwo i wydobywanie – o 14,9%, w tym w górnictwie rud metali – o 27,5%, a w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) – o 5,3%.

GUS podał też, że we wrześniu 2021 r. ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły o 4,9% r/r, a w porównaniu z sierpniem br. – o 0,7%.

W kolejnych miesiącach produkcja przemysłowa nie powinna zwolnić

Wydaje się, że w kolejnych miesiącach w produkcji przemysłowej nie powinno dojść do spowolnienia – wynika z komentarzy ekonomistów do danych GUS o dynamice produkcji przemysłowej we wrześniu. Jak wskazują, występujące problemy podażowe skłaniają firmy do podnoszenia cen.

PIOTR BARTKIEWICZ, PEKAO SA:

„To są dobre dane, odczyt jest wyższy od konsensusu i jeszcze wyżej od naszej prognozy. My dostrzegaliśmy jakieś objawy słabości przemysłu w danych o większej częstotliwości, ale to się w ogóle nie sprawdziło. W samym wrześniu produkcja wzrosła o 0,9 mdm po odsezonowaniu, co jest dobrym wynikiem. Ewidentnie cokolwiek by się nie działo na świecie, czy to braki, niedostatki, problemy przemysłu samochodowego – nic tutaj nie ma jakiegokolwiek wpływu na polski przemysł, on od wielu miesięcy porusza się zgodnie z wieloletnim trendem, a nawet trochę powyżej tego trendu.

Wydaje się, że w kolejnych miesiącach nie ma dobrego argumentu za tym, żebyśmy zobaczyli jakieś wyraźniejsze spowolnienie tutaj.

Problemy podażowe są oczywiści obecne, przedsiębiorstwa na to powszechnie narzekają, ale jest to coś, co raczej skłania firmy do podnoszenia cen. Zwłaszcza, że natura szoku centowego, która dotyka firmy, jest powszechna dla wszystkich. Więc z punktu widzenia np. dbania o konkurencyjność, podnoszenie cen nie jest problemem”.

ALIOR BANK:

„Wrześniowe dane o produkcji przemysłowej są zbliżone do naszych oczekiwań i nieco lepsze od rynkowego konsensusu. Po sierpniowym cofnięciu, wznowione zostały tendencje wzrostowe sektora – w ujęciu odsezonowanym produkcja wzrosła o 0,9 proc. mdm.

Najmocniejszym hamulcowym pozostaje sektor automotive, który jest i w najbliższych miesiącach będzie pod presją czynników podażowych, tj. niedoborów elektronicznych komponentów do produkcji samochodów.

Wyłączając ten obszar ożywienie w sektorze jest dość szerokie, w ujęciu rdr dodatnie dynamiki widać w znakomitej większości działów i często są to wzrosty dwucyfrowe.

Wynik całej produkcji przemysłowej został podbity przez obszar utilities, rosnący o ok. 22 proc. rdr, co nieco osłabia pozytywny wydźwięk dzisiejszych danych. W III kw. ożywienie w produkcji przemysłowej mimo wszystko spowolniło i w kolejnych kwartałach spodziewamy się kontynuacji tego trendu, wobec kontynuacji przekierowywania strumienia popytu w stronę usług oraz przy przedłużających się globalnych zakłóceniach w łańcuchach dostaw”.

ALEKSANDRA ŚWIĄTKOWSKA, BOŚ BANK:

„Dane generalnie bliskie oczekiwaniom. Po lekkim spadku produkcji w ujęciu miesięcznym odsezonowanym w sierpniu, we wrześniu nastąpiło odreagowanie. Jakby uśrednić te wyniki to cały czas od kilku miesięcy mamy tę samą sytuację czyli niewielkie wzrosty w przemyśle. Z jednej strony są to na pewno dużo słabsze dane niż odrodzenie przemysłu w II poł. 2020 r. i na początku 2021 r. ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę sytuację globalną, wyniki przemysłu kształtują się całkiem nieźle.

Produkcji przemysłowej na pewno cały czas ciążą czynniki podażowe, co raz bardziej mogą ciążyć cenowe.

Czynniki podażowe widoczne są szczególnie w motoryzacji, gdzie widzimy pogłębienie spadku. W górę wskaźnik cały czas ciągnie produkcja energii, która korzysta na po covidowym odreagowaniu, bo przecież korzystają z niej odradzające się usługi, transport i cały czas pokazuje, że aktywność po covidowa jest na solidnym poziomie”.

MARCIN KLUCZNIK, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY:

„Komunikat GUS wskazuje na wzrost produkcji w energetyce (o 22,1 proc. rdr), wśród producentów wyrobów chemicznych (21 proc.), metali (16,6 proc.) oraz maszyn (15,9 proc.). Najpoważniejszy spadek dotyczy branży motoryzacyjnej – produkcja spadła o 17,3 proc. rdr – osłabienie wynika z nasilającego się niedoboru komponentów.

Tempo wzrostu przemysłu będzie niższe w kolejnych miesiącach – szacujemy, że do końca roku dynamika będzie zbliżona do 5 proc.

Wzrost produkcji jest ograniczany przez braki surowców i materiałów oraz osłabienie popytu zagranicznego w Azji. Najsilniej dotknięta jest branża motoryzacyjna. Na skutek niedoboru mikroprocesorów działalność wstrzymało lub ograniczyło 6 kluczowych fabryk samochodów – w efekcie wolumen produkcji w niektórych regionach będzie niższy niż w 2020. Przestoje mają miejsce również w Czechach i Niemczech – fabryki Skody i Opla wstrzymały produkcję do końca roku. Polskie fabryki są dostawcami komponentów dla obydwu krajów, a spowolnienie jest już widoczne w handlu zagranicznym – eksport akumulatorów litowo-jonowych był najmniejszy od roku.

Oczekujemy, że skala osłabienia polskiego przemysłu będzie mniejsza niż w większości krajów Unii Europejskiej – wyniki polskiej gospodarki stabilizuje bardziej zróżnicowana struktura przemysłu oraz wciąż wysoki popyt konsumpcyjny w strefie euro. Miesięczny Indeks Koniunktury PIE i BGK wskazuje na stabilizację produkcji oraz zamówień w polskiej gospodarce. Również badania koniunktury konsumenckiej GUS sygnalizują solidny popyt konsumencki”.

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:

„Zgodnie z oczekiwaniami tempo wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu powróciło we wrześniu do jednocyfrowego poziomu, niemniej jednak podkreślić trzeba, że dynamika była nieco wyższa od konsensusu rynkowego. To potwierdza, że polski przemysł, mimo globalnych problemów z dostępnością surowców i materiałów oraz opóźnieniami w dostawach, cały czas jeszcze nieźle sobie radził. Prawdopodobne jest jednak to, że wraz z wydłużającym się czasem trwania tych problemów, albo co gorsza ich pogłębiania się, dynamika wzrostu produkcji przemysłowej będzie coraz wyraźniej hamować. W całym trzecim kwartale, jak wynika z szacunków, dynamika produkcji przemysłowej wyniosła ok. 11,0 proc. rdr wobec 30,3 proc. rdr w drugim kwartale, co wskazuje na wyhamowanie dynamiki PKB w tym okresie. Według moich szacunków wyniosła ona około 5-6 proc. rdr.

Z komunikatu GUS wynika, że we wrześniu br. odnotowano wzrosty produkcji w skali roku w większości głównych grupowaniach przemysłowych: produkcja dóbr związanych z energią zwiększyła się o 14,0 proc., zaopatrzeniowych o 13,8 proc., dóbr konsumpcyjnych trwałych o 5,7 proc., a dóbr konsumpcyjnych nietrwałych o 4,8 proc. Spadek nastąpił tylko w przypadku dóbr inwestycyjnych, o 0,8 proc.

GUS wskazał także, że według wstępnych danych we wrześniu wzrost produkcji sprzedanej rdr (w cenach stałych) odnotowano w 30 (spośród 34) działach przemysłu, w tym m.in. w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 22,1 proc.), w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 21,0 proc.), papieru i wyrobów z papieru (o 18,7 proc.) czy wyrobów z metali (o 16,6 proc.). Spadek produkcji sprzedanej przemysłu rdr wystąpił w 3 działach, w tym w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (o 17,3 proc.).

Sektor przemysłowy w Polsce nie pozostaje obojętny na problemy globalne.

Skutki mocno odczuwa m.in. przemysł motoryzacyjny, gdzie fabryki samochodów wstrzymują produkcję, bądź mocno ją opóźniają, ze względu na brak półprzewodników i chipów. Z kolei inne gałęzie przemysłu, np. te produkujące nawozy, bardzo mocno odczuwają gwałtowny wzrost cen gazu. Rosnące koszty materiałów i surowców to generalnie problem całego przemysłu, co odzwierciedla opublikowany dziś, dwucyfrowy już wskaźnik PPI. Takiego poziomu nie widziano w Polsce od 1997 r. i niestety jest on zapowiedzią dalszego przyspieszenie inflacji konsumenckiej”.

ING BANK ŚLĄSKI:

„Mocna produkcja za wrzesień +8,8 proc. rdr, mdm +0,9 proc., odsezonowany wzrost najwyższy od marca(!), polski zróżnicowany przemysł radzi sobie lepiej niż monokultury samochodowe (fabryki aut w Czechach zamknięte w IV kw. ’21 z powodu zakłóceń w dostawach), wstępnie PKB III kw. ’21 ok +5 proc. rdr”.

Mariusz Zielonka, Konfederacja Lewiatan:

Przemysł bez niespodzianek i nadal na fali wzrostowej trwającej niezmiennie od blisko półtora roku. We wrześniu dynamika wzrostu w ujęciu rocznym wyniosła  8,8%. Miesiąc wcześniej przemysł rozwijał się w tempie 13,2% r/r.  Z kolei w stosunku do sierpnia tego roku przemysł urósł o 11%.

W stosunku do września ubiegłego roku, wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 30 (spośród 34) działach przemysłu.  

Motorem napędowym przemysłu we wrześniu była produkcja ubrań i wytwarzanie oraz zaopatrywanie w energię elektryczną.

W odczycie wrześniowym zdaje się jeszcze nie widać nadchodzącej zadyszki przemysłu, a tę z kolei sugerował odczyt indeksu PMI za wrzesień. Obecnie przemysł podąża zgodnie z średniookresowym trendem i w październiku możemy oczekiwać, że ponownie przebijemy granicę wzrostu, tj. 10%. Wyznaczony przez nas scenariusz nie jest jednak pewny. Zależy on bowiem ciągle od cen na rynku surowców, a także od możliwości wytwórczych samych przedsiębiorstw, którym z kolei kurczą się zapasy.  Na korzyść wzrostów produkcji w przyszłym miesiącu przemawia ciągle niewygasający popyt, który w zbliżającym się wielkimi krokami okresie świątecznym może być jeszcze zwiększony.

Źródło: ISBnews, PAP BIZNES, Konfederacja Lewiatan