Grecka fala podniosła złotego
Zakończony wczorajszym rankiem, środowy szczyt Eurogrupy wywołał euforyczne reakcje na rynku walutowym. W szczególności ma uwagę zasługuje zachowanie pary walutowej EUR/USD, gdzie przełamany został opór na poziomie 1.4 i dalszy ruch w górę do poziomu bliskiego 1.42.
Jednocześnie warto zauważyć, że wbrew zdrowemu rozsądkowi dolar amerykański tracił nawet w świetle dobrych danych dotyczących 2.5 proc. wzrostu PKB amerykańskiej gospodarki za III kwartał. Jest to kolejny przykład z ostatnich tygodni potwierdzający obserwacje, że wzbierająca fala euro-optymizmu przykrywa wszystkie inne wskaźniki gospodarcze – zarówno te dobre jak wczorajszy dane o amerykańskim PKB, jak i złe na przykładzie słabszych odczytów indeksów PMI dla Niemiec i Francji na początku tygodnia.
Na marginesie warto przyjrzeć się dwóm wyjątkom, które okazały się odporne na wczorajszy rajd na półnóc i nie poddały się odwrotowi od bezpiecznych aktywów do tych o bardziej ryzykownym profilu. Pierwszy to para walutowa USD/JPY gdzie wczoraj osiągnięte zostało historyczne minimum na poziomie 75,660. Drugi to frank szwajcarski, który gwałtownie umacnia się w stosunku do dolara testując poziomy wsparcia z początku września. Być może gracze liczą na interwencję banków centralnych Japonii i Szwajcarii, czego w świetle ostatnich wypowiedzi przedstawicieli tych banków nie można wykluczyć.
Dziś obserwujemy korekcyjny ruch w górę na parze EUR/PLN i USD/PLN. Wczorajszy optymizm przygasł zarówno na rynku walutowym i giełdowym. O godzinie 16.30 euro i dolar umacniają się do złotego odpowiednio 1,05 i 1,3 proc.
Artur Baron
Główny Analityk
Internetowy kantor.pl