Grecja przegrała negocjacje
W minionym tygodniu polski złoty notowany był po względnie wysokich kursach. Złotówka umacniała się na parze z euro przez cały tydzień (kurs EURPLN wahał się od 4,18 w poniedziałek do 4,10 w piątek). Para USDPLN natomiast wystartowała z niskiego poziomu (względem poprzedniego tygodnia) 3,71 aby przez resztę tygodnia odrobić część strat. Dolar najdroższy był w czwartek, kiedy to osiągnął cenę 3,78 PLN.
Złotówka umocniła się w ostatnich dniach dzięki zawarciu porozumienia między greckim rządem a jej wierzycielami. Rząd Grecji przyjął pakiet reform narzucony przez Eurogrupę i można śmiało powiedzieć, że premier Aleksis Tsipras przegrał negocjacje. Nowy premier Grecji, który obiecał rodakom koniec zaciskania pasa, ostatecznie zgodził się na podwyżkę podatków, redukcję świadczeń socjalnych, reformę emerytalną i prywatyzację majątku o wartości 50 mld EUR. Dług Grecji nie został przy tym zredukowany a w zamian za pakiet reform Grecja dostanie kolejne pożyczki. Grecki dług nie tylko nie zostanie zatem zredukowany lecz dodatkowo się zwiększy. Nie ulega wątpliwości, że problem Grecji powróci na rynki finansowe w niedalekiej przyszłości.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych, Janet Yellen podtrzymuje zamiar podniesienia stóp procentowych jeszcze w tym roku. Wpływa to pozytywnie na wycenę dolara amerykańskiego. Dolar został w tym tygodniu wsparty także wzrostem inflacji PPI (odczyt ze środy) a w piątek rynek wyczekuje godziny 14:30, o której poznamy piątkowy odczyt inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych. Odczyt ten może zdecydować o przerwaniu lub kontynuacji krótkoterminowego trendu wzrostowego na dolarze.
Michał Borzuchowski,
analityk AKCENTY