Gołębie nastawienie Fed wspiera rynek długu
Rynek stopy procentowej - Rynki bazowe przyjęły z ulgą oświadczenie Janet Yellen.
Rynek walutowy - Ryzyka wzrostu gospodarczego w USA osłabiają dolara.
Rynek walutowy i stopy procentowej
Czwartek 11 lutego na rynku walutowym przyniósł wzrost kursu eurodolara powyżej 1,13 oraz kursu eurozłotego (z około 4,40 do około 4,43).
W drugim dniu półrocznego sprawozdania szefowej Fed-u w Kongresie USA (tym razem przed Komisją Bankową Senatu), rynki walutowe w dalszym ciągu trawią komunikat jaki wysłała do rynków. W przypadku rynku eurodolara doszło w rezultacie do pewnego zwrotu w percepcji sytuacji. W środę rynek skupił się przede wszystkim na przesłaniu, że Fed nie schodzi ze ścieżki zacieśniania polityki monetarnej, i dalszym ciągu planuje podwyższać stopy procentowe w 2016 roku (chociaż nieco wolniej) dzięki czemu dolar się umocnił. W czwartek dominowały już nastroje niesprzyjające dolarowi prawdopodobnie dyskontujące akcentowane przez J. Yellen ryzyka dla wzrostu gospodarki USA związane z kondycją rynków wschodzących, czy też zagrożeniem pogłębionych spadków na amerykańskich giełdach.
Na rynku eurozłotego w ostatnich dniach widać również zwiększoną zmienność. W środę złoty zyskiwał na wartości, podczas gdy w czwartek tracił. Niepewność Fed-u co kierunku dalszego rozwoju sytuacji w gospodarce globalnej najwyraźniej udzieliła się również rynkom finansowym. Wobec braku pewności czy ryzyka o których wspominała Janet Yellen się zmaterializują (kryzys na rynkach wschodzących, głębokie spadki na amerykańskich giełdach) rynek najprawdopodobniej skupi się na krótszych terminach. W rezultacie powinno to przynieść osłabienie dolara wobec euro ze względu na prawdopodobny brak podwyżek stóp w USA w marcu, oraz umocnienie złotego dzięki gołębiemu nastawieniu zarówno Fed-u jak i EBC.
Na rynku stopy procentowej upłynął pod znakiem znaczących spadków rentowności na rynkach bazowych. Finalnie amerykańskie obligacje z sektora 10-letniego przesunęły się o 10pb, natomiast niemieckie spadły o 5pb.
10-letni Treasuries był notowany najniżej od lipca 2012 roku. Rentowność benchmarku spadła chwilowo poniżej 1,57%, natomiast obligacje 2-letnie kwotowane były po 0,60%. Wystąpienie Janet Yellen przed Kongresem sugeruje, że FOMC nie zdecyduje się w marcu na podniesienie stóp. Prezes FED podkreśliła, że obecne warunki finansowe, a w szczególności spadki na rynkach giełdowych oraz rozszerzanie spreadów kredytowych, nie sprzyjają wzrostowi gospodarczemu, a tym samym zacieśnianiu polityki pieniężnej. Z drugiej strony pewne wsparcie dla koncepcji podwyżek mogą stanowić rekordowo niskie ceny ropy oraz dalsze spadki długoterminowych stóp procentowych. Prezes FED podkreśliła też negatywny wpływ czynników globalnych na gospodarkę amerykańską, w tym niepewność polityki kursowej Chin.
W tych warunkach FED ma coraz trudniejszy problem do rozwiązania. Coraz więcej danych świadczy na niekorzyść zacieśniania polityki pieniężnej. Podwyżki zaaplikowane w nieodpowiednim momencie i/lub w za dużej skali mogłyby spowolnić wzrost gospodarczy i wpędzić gospodarkę amerykańską w recesję. Dlatego rynki to „odwlekanie” przyjmują z ulgą, reagując dalszymi spadkami rentowności. W najniższym punkcie 10-letni Bund był kwotowany na dzisiejszej sesji po 0,13%, a 2-letni po -0,55%. Ostatecznie benchmarki zakończyły dzień odpowiednio na poziomach 0,20% i -0,52% Ten sam kierunek obrały obligacje francuskie, brytyjskie, szwajcarskie oraz szwedzkie gdzie Bank Centralny obniżył dzisiaj stopę z -0,35% do -0,5%.
Polskie obligacje poruszały się w trendzie bocznym. Zmiany były niewielkie. Krajowy rynek czeka na jutrzejsze dane o inflacji oraz PKB za 4kw.
Marta Dziedzicka
Jarosław Kosaty
PKO Bank Polski
Biuro Strategii Rynkowych