Frank szwajcarski wraca do gry?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

frank.szwajcarski.250x167Z interesującym ruchem w górę mamy do czynienia na parze EURCHF, gdzie po ponad miesięcznym marazmie przewagę zyskują kupujący. Od wczorajszego wieczoru euro zyskało względem franka prawie 50 pipsów, umacniając się z poziomu 1.2055 do 1.2105. Osłabienie franka można zaobserwować także względem dolara, który na fali komunikatu FOMC także zyskał ponad 100 pipsów względem szwajcarskiej waluty.

Przed frankiem szwajcarskim stoi szansa na przełamanie trendu horyzontalnego. Potencjalnym impulsem pro-spadkowym może być jutrzejsze posiedzenie Szwajcarskiego Banku Narodowego na którym zapadnie decyzja ws. stóp procentowych. Prawdopodobnie SNB odniesie się także do dolnego limitu kursu wymiany EURCHF ustalonego na 1.20000 jeszcze we wrześniu ub. roku.

Obecnie stopy procentowe w Szwajcarii są utrzymywane na zerowym poziomie, co wiąże się z wysiłkami SNB na rzecz osłabienia franka. O tym, że silny frank coraz mocniej daje się Szwajcarii we znaki może świadczyć wyższa od oczekiwanej deflacja (0,9 % w stosunku do oczekiwanej 0,8% w lutym 2012) r. oraz utrzymująca się na stałym poziomie stopa bezrobocia (3,4 % za luty 2012 r. w stosunku do 3,4% za styczeń 2012 r.).

W najbliższym tygodniach wyjaśni się także sprawa wyboru nowego Prezesa SNB. Warto przypomnieć, że momentu ustąpienia Philippa Hildebranda na początku stycznia 2012 r. szwajcarski bank centralny pozostaje bez szefa. W chwili obecnej jego obowiązki pełni Thomas Jordan, będący zwolennikiem walki z silnym kursem franka. Jest on najpoważniejszym kandydatem na nowego Prezesa SNB.

Artur Baron
Główny Analityk
Internetowykantor.pl