Fajne dwadzieścia pięć lat

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z dr. Mieczysławem Groszkiem, wiceprezesem Związku Banków Polskich rozmawiał Krzysztof Mika.

Mieczysław Groszek

Dr ekonomii, od grudnia 2010 r. wiceprezes Związku Banków Polskich. Reprezentuje ZBP w Europejskiej Federacji Bankowej w Brukseli jako członek komitetu wykonawczego. Z bankowością związany jest od 1990 r.: był wiceprezesem zarządu Banku Własności Pracowniczej S.A.; w Polskim Banku Rozwoju S.A. pełnił kolejno funkcje głównego ekonomisty, członka, wiceprezesa i prezesa zarządu; był wiceprezesem zarządu BRE Banku S.A., dyrektorem generalnym, a potem prezesem MHB Mitelleuropäische Handelsbank AG Deutsch-Polonische Bank we Frankfurcie nad Menem. Od 2002 do 2010 r. pełnił funkcję prezesa zarządu BRE Leasing Sp. z o.o. W latach 1973-1991 pracownik naukowy SGH w Katedrze Ekonomii. Obecnie wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej Krajowej Izby Rozliczeniowej S.A. W latach 2003-2010 przewodniczący i wiceprzewodniczący Związku Polskiego Leasingu, członek zarządu Leaseurope w Brukseli. Autor wielu publikacji naukowych oraz ekspertyz z zakresu bankowości i finansów. Kierował zespołem przygotowującym ustawę o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków (1992-1993).

Jak wyglądało pańskie spotkanie ze Związkiem Banków Polskich?

– Mojemu spotkaniu z ZBP towarzyszyło pewne zdziwienie i można powiedzieć wręcz zaskoczenie. Doświadczenia wynikające z pracy naukowej, a potem z działalności w bankowości komercyjnej dawały pewne wyobrażenie o funkcjonowaniu takiej organizacji, jaką powinien być Związek Banków Polskich – jeszcze jedna instytucja lobbingowa, bo taki jest podstawowy cel działania każdej izby gospodarczej, a nią w istocie jest ZBP. Jakież było moje zaskoczenie i zdziwienie, kiedy po rozpoczęciu pracy w ZBP okazało się, że moje wyobrażenia są mocno nieprecyzyjne. Oprócz reprezentowania interesu grupowego określonego sektora zetknąłem się z działaniami na rzecz interesu społecznego, interesu polskiej gospodarki jako całości. Banki i ich interes owszem, ale właśnie w szerszym kontekście gospodarczym i społecznym. Było to sprzeczne z moimi wyobrażeniami. Wkrótce jednak okazało się, że to jest właściwa droga i co więcej dalekowzroczna. Innymi słowy myślenie w kategoriach makro, a nie tylko w kategoriach wąskiego interesu branży.

Czy zatem kolejne rządzące ekipy doceniły i doceniają takie podejście ZBP?

– Zacznę może od kwestii, nazwijmy ją, anegdotycznej. Takim świadectwem pozytywnego stosunku do ZBP jest sprawa przepustek. Otóż od lat mamy stałe przepustki do Sejmu. Jest to zdarzenie rzadkie i często podlegające różnym weryfikacjom, niezależnie nawet od tego, czy na „szczytach” władzy nastąpiły zmiany. Taki drobiazg. A tak poważnie rzecz ujmując, ZBP uczestniczy obecnie w coraz większej liczbie konsultacji… Choć – jak powszechnie wiadomo – obecnie rządzący nie darzą sektora finansowego specjalnym uczuciem.

A tak konkretnie z czego, jak pan sądzi, to wynika?

– Jak wspomniałem wcześniej, ZBP nie zajmuje się wyłącznie reprezentowaniem wąsko rozumianych interesów branży, ale ta pozycja uznanego partnera konsultacji wynika również z czego innego. Udało się nam, po pierwsze, zdobyć pozycję eksperta. ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI