Europa redukuje, Azja emituje
Porozumienie klimatyczne z Paryża, przyjęte w 2015 r. i zatwierdzone w 2016 r., określiło długoterminowy cel ograniczenia wzrostu średniej temperatury na świecie do 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej. Chiny emitują 10,3 mln ton, USA 5,0 mln ton, Unia Europejska wraz z Wielką Brytanią 3,2 mln ton, Rosja 1,6 mln, Turcja 0,4 mln.
Chiny, Rosja i Indie są największymi emitentami metanu – gazu, który w znacznie większym stopniu niż dwutlenek węgla wpływa na ocieplenie klimatu.
Chiny są odpowiedzialne za 1/3 światowej emisji
We wtorek, 2 listopada na konferencji COP26 w Glasgow ponad 100 krajów, w tym Stany Zjednoczone i Unia Europejska, zobowiązało się do zmniejszenia emisji metanu o 30% do 2030 r. Ale Chiny, Rosja i Indie nie podpisały „globalnej deklaracja metanu”.
Zatrzymanie zmian klimatycznych zależy od Chin
Unia Europejska już do 2030 roku ma osiągnąć redukcję emisji dwutlenku węgla aż o 55% względem 1990 i do 2050 roku osiągnąć neutralność pozostaje. Cele Unii są więc niezwykle ambitne.
Ale nawet jeżeli zostaną w pełni zrealizowane, globalna emisja zostanie obniżona zaledwie o 10%. Według opinii klimatologów to zbyt mało, by powstrzymać wzrost temperatury do 3°C.
Dane Climate Action Tracker, niezależnej organizacji naukowej, która śledzi działania rządów na rzecz klimatu, pokazują, że Chiny są odpowiedzialne za 1/3 światowej emisji. Mogą też w największym stopniu przyczynić się do jej redukcji do 2030 roku przy odpowiedniej polityce rządu.
Ta druga największa gospodarka świata zobowiązała się do zmniejszenia emisji do 2030 roku i dodatkowo do osiągnięcia zerowej emisji netto do 2060 r.
Climate Action Tracker przewiduje, że kraj ten co prawda jest w stanie zrealizować cele, do których się zobowiązał, dotyczące poziomu emisji do 2030 r., ale trajektoria chińskiej emisji prowadzić będzie do wzrostu temperatury na świecie aż o 3°C, więc znacznie powyżej ambitnych celów Porozumienia Paryskiego.
Azja zbyt wolno ogranicza emisję gazów cieplarnianych
W innych dużych krajach azjatyckich, w tym w Indiach i Indonezji, poziom emisji jest niższy niż w Chinach, ale według przewidywań będzie rosnąć do 2030 r. Trajektoria emisji Indii prowadzić będzie do wzrostu temperatury ziemi o 2° C, a Indonezji o 3° C.
W Rosji, która również jest dużym trucicielem oczekuje się ustabilizowania emisji, ale nie spadku. Jedyną dużą gospodarką azjatycką, która realizuje cele emisji, wyznaczone w 2015 roku w Paryżu jest Japonia, której emisja wynosi obecnie 1,1 mln ton.
Emisja gazów cieplarnianych w innych gospodarkach azjatyckich będzie miała decydujące znaczenie dla globalnego klimatu.