Emisja CO2 na świecie powróciła do poziomu sprzed pandemii
Chiny są „największym trucicielem na Ziemi”, odpowiedzialnym za niemal jedną trzecią emisji CO2 powstałego w wyniku spalania paliw kopalnych – pisze agencja Bloomberg. Próby nadgonienia strat w gospodarce, spowodowanych zastojem w czasie pandemii, spowodowały, że elektrownie węglowe pracują pełną parą, a emisja CO2 w tym kraju jest o 5,5 proc. wyższa niż w 2019 r. – podaje agencja.
Czytaj także: Europa redukuje, Azja emituje >>>
Drugim krajem emitującym najwięcej CO2 na świecie są USA, kolejnym – Indie.
Skala wyzwań stojących przed społecznością międzynarodową
Te dane dobitnie pokazują skalę wyzwań stojących przed społecznością międzynarodową, które są spowodowane dekadami opóźnień w zakresie polityki klimatycznej – komentuje Bloomberg. Dla osiągnięcia do 2050 roku celu porozumienia paryskiego, mówiącego o ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych, wszystkie państwa świata musiałyby od zaraz co roku zmniejszać emisję CO2 o ilości produkowane rocznie łącznie przez Niemcy i Arabię Saudyjską – tłumaczą eksperci.
Czytaj także: COP26: 450 globalnych firm finansowych deklaruje wspieranie zerowej emisji netto >>>
Tymczasem emisja w 2021 r. ma osiągnąć poziom bliski do tego z 2019 r., w którym wyprodukowano 36,7 Gt CO2. Emisja tego gazu cieplarnianego w 2020 r. spadła z powodu ograniczenia działalności gospodarczej podczas pandemii Covid-19.
Aktualne poziomy emisji stanowią odwzorowanie sytuacji z lat 2008-2010
Przewodniczący Global Carbon Projekt, prof. Robert Jackson, związany z Uniwersytetem Stanforda ocenił, że aktualne poziomy emisji stanowią odwzorowanie sytuacji z lat 2008-2010, gdy po spadku w 2009 o 1,5 proc. w porównaniu do poprzedniego roku, produkcja CO2 wzrosła o 5 proc. w 2010 roku.
Czytaj także: COP26: ponad 40 krajów, w tym Polska, podpisało deklarację odejścia od węgla >>>
Światowe zużycie węgla osiągnęło szczytową wartość w 2014 r. W ostatnim dziesięcioleciu zaobserwowano spadek emisji CO2 w 23 państwach świata, odpowiedzialnych za około jedną czwartą całkowitej globalnej produkcji tego gazu cieplarnianego. Przez dekadę o ponad 10 proc. wzrosło zużycie energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych.