Emerytura ze skarbonki?
Czy w wieku trzydziestu lub czterdziestu lat zastanawiamy się nad swoją emeryturą? Może czasami, gdy zdajemy sobie sprawę, że chcielibyśmy wreszcie odpocząć. O finansowych aspektach myślimy niewiele, a porażeni kolejnymi doniesieniami mediów na temat wysokości polskich emerytur, najczęściej uspokajamy się słowami "mam jeszcze czas". Warto jednak już teraz zaplanować przyszłość. W końcu zbieramy pieniądze na studia i odpowiedni start w życiu własnych dzieci, a powinniśmy zadbać też o siebie.
Odcięcie od regularnego przypływu gotówki, a więc pensji, którą otrzymujemy z pracy, może okazać się zachwianiem posad bezpieczeństwa. Zwłaszcza że świadczenia finansowe na emeryturze są z reguły od niej sporo niższe. W tej sytuacji, jeśli mamy jeszcze dość sił, możemy zacząć dorabiać lub po prostu korzystać z tego, co odłożyliśmy wcześniej. Oto kilka sposobów.
Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego
Polski system emerytalny umożliwia dobrowolne oszczędzanie w ramach III filaru – na Indywidualnych Kontach Emerytalnych i Pracowniczych Programach Emerytalnych. Jednak jak wynika z raportu Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, od początku funkcjonowania IKE pieniądze na przyszłość odkładało na nich mniej niż 6 proc. osób aktywnych zawodowo. Zainteresowanie III filarem ma zwiększyć wprowadzona w ramach reformy emerytalnej nowa forma dobrowolnego gromadzenia oszczędności na emeryturę – Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego, które zaczną funkcjonować w 2012 roku. IKZE różni się od IKE przede wszystkim tym, że roczną składkę (w limitowanej wysokości) będzie można odliczyć od podstawy opodatkowania. Dodatkowo, środki dotychczas zgromadzone na IKE będzie można przenieść na IKZE. Warto zatem pomyśleć o tym jak najszybciej.
Pelny artykuł tutaj