Ekspansywna polityka monetarna EBC korzystna dla Europy Środkowej
Wzrost gospodarczy w Niemczech pobudza koniunkturę w Europie Środkowej;
Spodziewane zwiększenie tempa zrównoważonego wzrostu w Polsce.
„W 2015 roku subregiony Europy Środkowej i Wschodniej nadal rozwijają się w nierównym tempie. O ile tempo wzrostu w Europie Środkowej prawdopodobnie wyniesie średnio 3 procent, o tyle można oczekiwać, że PKB w południowo-wschodniej części regionu zwiększy się tylko o 1,9 procent. Wynika to głównie ze stagnacji w Chorwacji i Serbii, której nie może zrównoważyć wysokie tempo wzrostu w Rumunii (3,0 procent). Recesja zagraża trzem państwom Europy Wschodniej: Białorusi, Rosji i Ukrainie“ – twierdzi Peter Brezinschek, główny analityk Raiffeisen RESEARCH, należącego do Raiffeisen Bank International AG (RBI), w raporcie „Central and Eastern European Strategy for the second quarter of 2015”.
Oprócz wysokiego tempa wzrostu popytu krajowego (konsumpcji i inwestycji), silne więzi z gospodarką niemiecką także przyczyniają się do ekonomicznej stabilizacji Europy Środkowej. Wysoka konkurencyjność tych krajów ma także dodatni wpływ na rachunek obrotów bieżących, a to oznacza, że kraje te nie są uzależnione od kapitału zagranicznego. W istocie, napływ kapitału powoduje wręcz umocnienie lokalnych walut od początku bieżącego roku. W minionych kwartałach brak inflacji i ekspansywna polityka monetarna EBC umożliwiła niektórym bankom centralnym w Europie Środkowej obniżenie stóp procentowych. Na przykład w Polsce stopa procentowa osiągnęła rekordowo niski poziom 1,5 procent; oczekuje się, że podstawowa stopa w Rumunii spadnie do 2 procent, a na Węgrzech zbliży się do 1,5 procent. Seria obniżek stóp procentowych powinna się na tym zakończyć, więc po zwyżkach w pierwszym kwartale waluty tych krajów mogą na krótko stracić w stosunku do euro.
Spodziewane zwiększenie tempa zrównoważonego wzrostu w Polsce
Korzystne perspektywy dla gospodarki Europy Zachodniej, a zwłaszcza Niemiec, pozwalają z optymizmem oceniać polską gospodarkę. Zrównoważony wzrost wynikający z wewnętrznego popytu – ożywienia działalności inwestycyjnej i wzrostu konsumpcji – może zostać dodatkowo wzmocniony przez wzrost popytu zewnętrznego – co już sygnalizują najważniejsze wskaźniki.
„Przyspieszenie tempa wzrostu sprawia, że nie obawiamy się w Polsce deflacji. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że poziom inflacji już osiągnął minimum i w czwartym kwartale powinien znów zacząć rosnąć. Ponieważ jednak nie będzie to szybki wzrost, Rada Polityki Pieniężnej nadal realizować będzie politykę pobudzania koniunktury przez utrzymywanie stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie. Naszym zdaniem, deklaracja Rady, że cięcia już nastąpiły, okaże się zgodna z rzeczywistością. Najbliższe zmiany w polityce monetarnej prawdopodobnie zostaną wprowadzone dopiero przez nową Radę, najwcześniej pod koniec 2016 roku“ – ocenia Marta Petka-Zagajewska, główna ekonomistka Raiffeisen Polbanku.
Wysoki, stabilny wzrost, poprawiająca się sytuacja finansów publicznych, pozytywne oceny ze strony agencji ratingowych – wszystko to przyciąga kapitał zagraniczny i powinno przynajmniej zrównoważyć możliwy odpływ inwestycji amerykańskich, spowodowany wzrostem stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Mimo zdrowych fundamentów polskiej gospodarki, Raiffeisen Polbank nie oczekuje znaczącego i trwałego wzrostu kursu złotego dopóki zagrożenia ciążące nad Europą (Ukraina, Grecja) zaprzątają uwagę rynków.
Źródło: Raiffeisen Polbank