Ekonomiczne Sygnały – CO blokuje polski rating

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

analizy.02.250x167Polska gospodarka i budżet mają wiele silnych stron, które sugerują, że kraj powinien dostać wyższy rating. Jest jedna blokada: własna waluta przy rosnącym zadłużeniu zagranicznym.

POLSKA.

Temat podniesienia ratingu Polski pojawia się coraz częściej w wypowiedziach przedstawicieli Ministerstwa Finansów i banku centralnego. Marek Belka powiedział w ubiegłym tygodniu, że kraj zasługuje na wyższy rating.

120320.wartosci.szacunkowe.01.468x453Takie sugestie pojawiają się również w komentarzach rynkowych. Podniesienie oceny wiarygodności miałoby pozytywny wpływ na złotego i obligacje. Dokonujemy zatem krótkiego porównania ważniejszych wskaźników finansowych Polski oraz krajów, które posiadają rating wyższy o jeden stopień wg agencji S&P (A, wobec A-). Zarówno pod względem długu publicznego, jak i długu zagrnicznego, a także oceny ryzyka przez rynek, Polska nie różni się znacząco od porównywalnych krajów – niektóre wskaźniki posiada lepsze, inne nieco gorsze, ale trudno znaleźć argumenty „przeciwko“ Polsce. Oprócz jednego – nie używamy drugiej waluty rezerwowej świata, czyli euro. Przy rosnącym zadłużeniu zagranicznym, szczególnie sektora publicznego, czyni to polską gospodarkę bardzo wrażliwą na zmiany nastrojów na globalnych rynkach. Pobierz tabelę.

Podsumowanie: Są szanse na podniesienie Polsce ratingu w tym roku przez jedną z agencji. Ale zadłużenie zagraniczne to w niepewnych czasach dość poważny problem i agencje zapewne to dostrzegają.

120320.rentownosc.obligacji.01.464x359ŚWIAT.

W USA i Niemczech doszo do największego spadku cen obligacji skarbowych od pół roku. To może (choć nie musi) sugerować, że powoli znikają wątpliwości co do trwałości ożywienia gospodarczego na świecie. Wprawdzie w wielu regionach świata wzrost PKB w tym roku będzie znacznie niższy niż w zeszłym (m.in. w Chinach i Europie), ale ostatnie dane makroekonomiczne wskazują, że jesienno-zimowe osłabienie nie przerodziło się w głęboką recesję i aktywność gospodarcza stabilizuje się. Wskazuje na to m.in. indeks wyprzedzający CLI, konstruowany przez OECD, którego celem jest wyłapywanie z wyprzedzeniem zmian trendów koniunktury. Odbił się on w ostatnich miesiącach od linii trendu, sugerując trwalsze ożywienie w krajach rozwiniętych, szczególnie USA i Japonii, ale również w Niemczech. Pobierz wykres.

Podsumowanie: W ostatnich tygodniach pojawia się coraz więcej informacji wskazujących, że kraje rozwinięte mogą wychodzić z dołka.

120320.kurs.euro.01.468x391RYNEK FINANSOWY.

Złoty osłabił się w ostatnim tygodniu zarówno wobec euro i dolara o ok. 1 proc. Niektórzy przypisywali ten ruch wysokiemu deficytowi na rachunku obrotów bieżących za styczeń (1,8 mld euro, dwukrotnie więcej od oczekiwań). Bardziej prawdopodobne jest jednak, że była to zwykła korekta. Złoty i tak trzyma się nieźle. Kurs waha się w granicach 4,09-4,16 zł za euro i wydaje się, że na razie ten trend będzie kontynuowany. Polskim obligacjom dwuletnim nie zaszkodziły zbytnio dane o inflacji w lutym, która wyniosła 4,3 proc. W kolejnych miesiącach inflacja zapewne spadnie. Wyprzedaż papierów w USA i Niemczech doprowadziła natomiast do wyraźnego spadku cen polskich papierów dziesięcioletnich. Choć nie powinno dojść do gwałtownej wyprzedaży. Pobierz wykres.

Podsumowanie: Sentyment wobec Polski wydaje się dość pozytywny i w krótkim okresie nie powinno się to zmienić.

Prognozy

Nadchodzący tydzień przyniesie wiele ważnych danych z sektora przemysłowego. Dziś opublikowane zostaną dane o produkcji w Polsce za luty (nasz szacunek: +8,9 proc. rdr). W czwartek podane zostaną wstępne odczyty indeksu PMI ze strefy euro za luty. Pokażą one, czy strefa euro ma szanse szybko wyjść z recesji. Pobierz tabelę.

120320.makro.01.681x589

Źródło: Polski Bank Przedsiębiorczości