Ekonomiczne sygnały

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

analiza.gielda.150xCzy mamy do czynienia z powtórką kryzysu z 2008 r.? Czy uda się odbudować zaufanie do gospodarki? Zdaniem naszego ekonomisty świat może uniknąć recesji. Prezentujemy Państwu najnowszy numer Ekonomicznych Sygnałów.

Na świecie doszło do tąpnięcia zaufania do gospodarki – wskazuje na to najgłębszy spadek indeksów giełdowych od jesieni 2008 r. Jeżeli politykom w Europie i USA nie uda się tego zaufania odbudować, wzrastać będzie ryzyko recesji, zarówno w USA, strefie euro, jak też Polsce. Kluczowe w tym momencie są decyzje polityczne, świat nie musi wcale zmierzać w kierunku recesji.

Ostatni tydzień przyniósł wyjątkową kumulację złych informacji. Rentowność hiszpańskich i włoskich obligacji dziesięcioletnich wzrosła do rekordowych poziomów (odpowiednio 6,3 i 6,2 proc. w czwartek), zwiększających ryzyko uruchomienia spirali zadłużenia. Indeks giełdowy S&P 500 w Nowym Jorku zanotował największy tygodniowy spadek od krachu z października 2008 r. (-7,2 proc.) Agencja Standard & Poor’s obniżyła rating Stanów Zjednoczonych z AAA do AA+. Podsumowanie: na świecie trwa kryzys zaufania. Nieudolność amerykańskich władz w rozwiązywaniu problemu zadłużenia publicznego i nieudolność europejskich rządów w gaszeniu kryzysu płynnościowego w Hiszpanii i Włoszech, w połączeniu z gorszymi informacjami z realnej gospodarki, wywołały mieszaknę wybuchową. USA i Europie zaczęła grozić recesja, a decyzje polityczne są zdecydowanie spóźnione. Ten kryzys rodzi się w głowach inwestorów.

110809.ekonom.syg.01.420x

Czy mamy do czynienia z powtórką kryzysu z 2008 r.? Oto czynniki temu sprzyjające: 1) rozprzestrzenia się kryzys zaufania w sektorze finansowym, 2) decyzje polityczne są zdecydowanie spóźnione, 3) pole do stymulacji fiskalnej i monetarnej jest bardzo ograniczone, 4) kondycja tzw. rynków wschodzących jest gorsza. Są jednak również argumenty wskazujące, że do powtórki z Wielkiej Recesji światu jeszcze daleko: 1) kryzys zadłużenia publicznego jest łatwiejszy do zarządzania niż ówczesny kryzys zadłużenia prywatnego, 2) większość zagrożonych państw jest fundamentalnie wypłacalna, a przechodzi kryzys płynnościowy, 3) wiele banków wzmocniło swoje kapitały w ostatnich dwóch latach. Podsumowanie: światowa gospodarka zwalnia, ale spokojnie może uniknąć recesji. Kluczowa jest jednak odbudowanie zaufania.

110809.ekonom.syg.02.420x

Obligacje polskiego rządu cieszą się dużym popytem. Krzywa dochodowości obniżyła się w ubiegłym tygodniu średnio o 10 pkt bazowych (0,1 pkt proc.) na średnim i długim końcu, głównie za sprawą dużego popytu zagranicznych inwestorów na polskie papiery. Polski rząd jest uznawany za bardziej wiarygodny niż rządy w Madrycie czy Rzymie. Nie zmienia to jednak faktu, że w sytuacji kryzysu gospodarczego na Zachodzie polska gospodarka zostałaby mocno dotknięta. Podsumowanie: jeżeli USA wpadną w recesję i/ lub w strefie euro pogłębi się kryzys zadłużeniowy, Polska może mieć mniej instrumentów „obrony” niż w 2009 r. – pole do obniżek stóp procentowych jest mniejsze, pole do obniżek podatków zerowe, inwestycje publiczne będą obniżane, a skala osłabienia złotego niewątpliwie byłaby mniejsza.

110809.ekonom.syg.03.420x

Złoty w krótkim okresie

Do tej pory reakcje kursu EUR/PLN na globalne turbulencje były ograniczone. Złoty bronił się przez znaczącym osłabieniem, tracąc w ciągu tygodnia niecały 1 proc. Jeżeli panika na rynkach będzie trwała, to poziom 4,06 zł za euro może być już trudny do obronienia. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że panika nieco ustanie, a złoty utrzyma się poniżej tych poziomów. Liczmy, że interwencja EBC na rynkach obligacji nieco uspokoi nastroje.

110809.ekonom.syg.04.420x

Prognozy!

W tym tygodniu poznamy dane o inflacji w Polsce za lipiec, które mogą mieć istotne znaczenie dla oceny dalszej ścieżki stóp procentowych. Gdyby trend spadkowy inflacji potwierdził się, szanse na podwyżkę stóp procentowych w tym roku bardzo mocno spadną. Jednak naszym zdaniem m.in. ze względu na osłabienie złotego inflacja utrzymała się na stabilnym poziomie lub nawet lekko wzrosła (nasz szacunek: 4,3 proc.). Słabszy złoty może być kluczowym czynnikiem zagrożenia dla inflacji, nawet w sytuacji spowolnienia gospodarczego.

110809.ekonom.syg.05.550x

110809.ekonom.syg.06.550x