Dynamika sprzedaży detalicznej wspierana przez efekty niskiej bazy
Sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych zwiększyła się w październiku o 6,9% r/r wobec wzrostu o 5,1% we wrześniu. Czynnikiem ograniczającym zwiększenie dynamiki realnej sprzedaży detalicznej był dalszy, silny wzrost cen. Deflator sprzedaży detalicznej zwiększył się w październiku do 7,0% r/r wobec 5,7% we wrześniu, osiągając najwyższy poziom w historii szeregu. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych zwiększyła się w październiku o 1,2% m/m, a w rezultacie jej poziom był już o 4,0% wyższy niż w lutym 2020 r., a więc w ostatnim miesiącu, w którym pandemia nie wywierała jeszcze istotnego wpływu na sprzedaż.
Czytaj także: Dobre wyniki sprzedaży detalicznej, GUS: w październiku wzrost o 6,9 proc. rdr >>>
Rosnąca inflacja nie ograniczyła wydatków gospodarstw domowych
Październik był kolejnym miesiącem, w którym dynamika sprzedaży detalicznej była podbijana przez efekty niskiej bazy związanej z negatywnym wpływem II fali pandemii na aktywność gospodarczą jesienią 2020 r. Efekt ten (pozytywny dla tempa wzrostu sprzedaży) będzie utrzymywał się w kolejnych miesiącach. Spadek odsezonowanej sprzedaży w ujęciu m/m został bowiem odnotowany w większości miesięcy w okresie wrzesień 2020 r. – kwiecień 2021 r. Odnotowany w październiku znaczący wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych stanowi jednak duże zaskoczenie w świetle zaobserwowanego w listopadzie dalszego wyraźnego pogorszenia nastrojów konsumenckich związanego z silnym wzrostem inflacji.
Czytaj także: Wysoka inflacja nie odstrasza Polaków od zakupów >>>
Bardzo dobre dane o produkcji budowlano-montażowej
Według danych GUS produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w październiku o 4,2% r/r wobec wzrostu o 4,3% we wrześniu, kształtując się wyraźnie powyżej konsensusu rynkowego (3,3%) oraz naszej prognozy (2,0%). Istotnymi czynnikami oddziałującymi w kierunku spadku dynamiki produkcji budowlano-montażowej pomiędzy wrześniem a październikiem były efekt statystyczny w postaci niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych (w październiku ich liczba była o 1 dzień mniejsza niż w 2020 r., podczas gdy we wrześniu była taka sama jak przed rokiem), a także efekt wysokiej bazy sprzed roku.
Mimo wspomnianych wyżej niekorzystnych efektów statystycznych, spadek dynamiki produkcji budowlano-montażowej pomiędzy wrześniem a październikiem był marginalny, co wskazuje na utrzymujące się ożywienie w budownictwie. Wsparcie dla takiej oceny stanowią dane, zgodnie z którymi po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w październiku o 2,6% m/m (największy miesięczny wzrost od maja br.). Niemniej szacujemy, że poziom produkcji budowlano-montażowej w październiku był nadal o 7,2% niższy niż przed wybuchem pandemii (tj. luty ub. r.).
Kolejne oznaki ożywienia w budownictwie
W strukturze danych na szczególną uwagę zasługuje utrzymujący się dwucyfrowy wzrost dynamiki produkcji budowlano-montażowej w kategorii „roboty budowlane specjalistyczne” (12,7% r/r w październiku wobec 21,7% we wrześniu), obejmującej m.in. przygotowanie terenu pod budowę. Jest on również spójny z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS, zgodnie z którymi nakłady inwestycyjne przedsiębiorstw 50+ na budynki i budowle w okresie I – III kw. br. zwiększyły się w ujęciu realnym o 3,0% r/r wobec spadku o 3,4% w okresie I – II kw. i wobec wzrostu nakładów inwestycyjnych ogółem w pierwszych trzech kwartałach br. o 8,5% (wzrost o 7,9% r/r w pierwszych dwóch kwartałach br.). Dane te stanowią wsparcie dla naszego scenariusza zakładającego kontynuację ożywienia w budownictwie w kolejnych kwartałach. Istotnym czynnikiem ryzyka dla naszego scenariusza pozostaje natomiast kształtowanie się inwestycji publicznych powiązane z odsuwającym się w czasie zatwierdzeniem Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską.
Ryzyko w górę dla naszej prognozy PKB w IV kw.
Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej, w połączeniu z opublikowanymi wczoraj danymi o produkcji przemysłowej, stanowią ryzyko w górę dla naszej prognozy, zgodnie z którą PKB w Polsce zwiększył się w IV kw. o 4,8% r/r wobec wzrostu o 5,1% w III kw. Jednocześnie dane są lekko pozytywne dla złotego i rentowności polskich obligacji.