Draghi oddalił perspektywę obniżki stóp

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

analiza.wykres.01.250x185Prezes EBC M. Draghi wycofuje się z łagodnie brzmiących komentarzy, które wygłaszał podczas grudniowego posiedzenia i nie wskazuje, by stopy procentowe w strefie euro miały wkrótce zostać obniżone. Wspólna waluta wyraźnie zyskuje na wartości. Kurs EUR/USD zwyżkuje w okolice szczytów. Złoty mocniejszy wobec dolara i nieznacznie słabszy w stosunku do euro.

Wypowiedź prezesa Europejskiego Banku Centralnego M. Draghiego o tym, że decyzja o pozostawieniu stóp procentowych w strefie euro na dotychczasowym poziomie zapadła jednogłośnie, była najważniejszym zdaniem, które padło wczoraj na konferencji prasowej po posiedzeniu Banku. Wskazuje ono, że EBC nie bierze obecnie pod uwagę scenariusza obniżki stóp procentowych w I kw. 2013 r. Rynki zaczęły rozważać taką ewentualność po informacji, że na grudniowym posiedzeniu dyskutowano o redukcji oprocentowania oraz możliwych konsekwencjach spadku stopy depozytowej poniżej poziomu 0 proc. Obecnie nie może być o tym mowy. Rośnie natomiast prawdopodobieństwo, że EBC w ogóle nie złagodzi już w tym cyklu polityki pieniężnej. Draghi dodał, że nie złożono wniosku o obniżkę stóp procentowych.

Ponadto stwierdził, iż ogólny obraz rynków finansowych w strefie euro na przestrzeni ostatnich tygodni uległ dalszej poprawie. Spadły rentowności obligacji oraz koszty ubezpieczenia przed wypłacalnością najsłabszych krajów regionów. Zmienność na rynkach utrzymywała się na historycznie niskim poziomie. Poprawiła się baza depozytowa banków. Wszystko to, zdaniem Draghiego, wskazuje na odwracanie niekorzystnego procesu dekonwergencji pomiędzy krajami strefy. Różnice wciąż się utrzymują, ale stopniowo ulegają zmniejszeniu i taka tendencja będzie kontynuowana, co dobrze wróży na przyszłość.

Jak zaznaczył prezes EBC, pozytywne zmiany na rynkach nie przełożyły się jednak jeszcze na realną gospodarkę. Aktywność pozostaje słaba i taka sytuacja utrzyma się przez większość 2013 r. W domyśle, dłużej niż do końca II kw. W dalszej części roku, sygnały ożywienia powinny ujawnić się również w twardych danych makro. Presja na wzrost cen jest wciąż niewielka. Wskaźnik CPI wkrótce spadnie poniżej 2 proc. r/r. Podsumowując, perspektywy, jeśli chodzi o inflację oraz aktywność gospodarczą, nie uległy większym zmianom w stosunku do grudnia. Dlatego też nie było powodu do zmiany stóp procentowych. Wszyscy zgodzili się z tą decyzją.

Ton wypowiedzi M. Draghiego na konferencji po posiedzeniu EBC okazał się znacząco bardziej jastrzębi niż oczekiwano. Można wręcz mówić o zmianie nastawienia Banku z łagodnego w grudniu na neutralne obecnie. W przeciwieństwie do poprzedniego miesiąca, nie pojawiło się zdanie o możliwych obniżkach stóp, ani o tym, że nie wszyscy zgodzili się z decyzją gremium. EBC uważa, że wcześniej czy później pozytywne zmiany, jakie zachodzą od kilku miesięcy na rynkach finansowych przełożą się również na gospodarkę. Zmiana stóp nie ma w tym przypadku większego znaczenia. W tej sytuacji aprecjacja euro następująca w reakcji na wypowiedzi Draghiego nie powinna dziwić.

Wczorajsza konferencja EBC to przełomowe wydarzenie dla rynków. Zmiany, jakie zaszły na parze EUR/USD będą mieć szerokie konsekwencje w średnim terminie. W moje ocenie, opinie wyrażone przez Draghiego przypieczętowały wejście eurodolara w trwałą tendencję wzrostową, która może wynieść kurs nawet w okolice 1,4000.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS