Dolar zyskuje po danych o sprzedaży

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

kiepas.marcin.01.150x225Eurodolar spada trzeci kolejny dzień, po tym jak przed weekendem kurs zawrócił z poziomu czerwcowego szczytu. Spadki to przede wszystkim reakcja na lipcowe dane o sprzedaży detalicznej w USA.

W lipcu sprzedaż detaliczna w USA wzrosła o 0,2% w relacji miesięcznej. To wynik wprawdzie gorszy od prognoz (0,4% M/M), jednak już po oczyszczeniu tych danych ze sprzedaży samochodów był to wzrost na poziomie 0,5% M/M, czyli wyższym niż zakładał rynkowy konsensus (0,3% M/M). Pozytywną wymowę tego raportu dodatkowo zwiększa rewizja w górę czerwcowych danych.

Kurs EUR/USD zareagował osunięciem do 1,3245 na raport o sprzedaży, tym samym przesądzając o spadkowym charakterze całego dnia. Takie rozstrzygnięcie może nieco zaskakiwać w sytuacji, gdy opublikowane rano dane z Niemiec zaskoczyły na plus (indeks instytutu ZEW wzrósł do 42 pkt., najwyżej od marca br.), a inwestorzy czekają na publikowane w dniu jutrzejszym wstępne dane o PKB za II kwartał 2013 roku dla m.in. Francji, Niemiec i strefy euro, której jak się oczekuje, potwierdzą rodzące się ożywienie w Europie.

Dzisiejszy, trzeci już dzień spadków kursu EUR/USD, doskonale natomiast wpisuje się w sytuację techniczną na wykresie tej pary. Po tym jak w poprzednim tygodniu stronie popytowej nie udało się doprowadzić do przełamania strefy podażowej 1,34-1,3416 dolara (maksimum z czerwca), realizacja zysków była naturalnym scenariuszem.

Próbując powiązać to z publikowanymi w środę raportami makroekonomicznymi można postawić tezę, że ewentualne dobre odczyty PKB staną się impulsem do podjęcia jeszcze jednej próby ataku na opór 1,34-1,3416 dolara. Jednak szanse na jego przełamanie są niewielkie. I to niezależnie od tego, jak dobre będą dane z Europy. Dlatego też wyższe poziomy jawią się jako atrakcyjne do sprzedaży EUR/USD.

W drugiej połowie sierpnia, a także we wrześniu, należy bowiem oczekiwać umocnienia dolara w miarę jak będzie zbliżało się posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku(FOMC) i prawdopodobna decyzja o ograniczeniu zakupów obligacji w ramach trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki monetarnej (QE3). Pierwszym celem dla strony podażowej jest poziom 1,30 dolara. Celem ostatecznym zaś lipcowe minimum na 1,2755 dolara. Zejście poniżej tej ostatniej bariery w perspektywie 1-2 miesięcy jest mało prawdopodobne, gdyż wymagałoby istotnej zmiany oczekiwań odnośnie przyszłości gospodarek USA i Eurolandu. W tym zmiany oczekiwań co do polityki monetarnej prowadzonej przez Fed i Europejski Bank Centralny. Taka weryfikacja oczekiwań nie nastąpi wcześniej niż zimą tego roku.

O godzinie 15:59 kurs EUR/USD testował poziom 1,3252 dolara, wobec 1,3291 wczoraj na koniec dnia i zeszłotygodniowego maksimum na 1,34 dolara.

Marcin Kiepas
Admiral Markets Polska