Dolar umacnia się po dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy
Po publikacji danych z USA indeks dolarowy agencji Bloomberg umocnił się o około 0,4%. Para EURUSD osłabiła się do poziomu 1,0534, a para USDJPY umocniła się do poziomu 114,75. Traci też nasza waluta, za dolara trzeba już płacić ponad 4,08 zł. Gdyby piątkowe dane zaskoczyły pozytywnie tak jak dzisiejszy raport, czyli pokazały przyrost nowych miejsc pracy w lutym na poziomie w okolicy 300 tys., można spodziewać się dalszego umocnienia dolara.
Funt brytyjski nieznacznie traci na wartości po ogłoszeniu brytyjskiego budżetu na 2017 rok. Pomimo iż Kanclerz Skarbu Philip Hammond widzi wzrost gospodarczy na poziomie 2% w tym roku, to deficyt budżetowy może wynieść aż 51,7 miliardów funtów. Para GBPUSD traci obecnie 0,3% i handluje w pobliżu poziomu 1,2160, najniżej od połowy stycznia. Para EURGBP zyskuje 0,3% i handluje w pobliżu poziomu 0,8670. Funt tanieje też w relacji do złotego, za jednego szterlinga należy obecnie płacić jedynie 4,96 zł.
Rynki czekają na jutrzejsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, pomimo iż nikt nie oczekuje, że obecny poziom stóp procentowych czy rozmiar programu QE zostanie zmieniony. Z drugiej strony inwestorzy czekają na prognozy Banku dotyczące poziomu inflacji w kolejnych kwartałach roku po tym jak wzrosła ona w lutym aż do 2%.
Ropa naftowa WTI tanieje dziś 0,5% a ropa Brent 0,4% w oczekiwaniu na oficjalne rządowe dane o stanie amerykańskich zapasów surowca. Wczoraj Amerykański Instytut Naftowy ogłosił, iż zapasy urosły aż o 11,6 miliona baryłek w zeszłym tygodniu. Jeśli dzisiaj będziemy mieli potwierdzenie tych danych, będzie to już 9 z rzędu tydzień rosnących zapasów.
Ministrowie państw OPEC dopiero w maju zadecydują czy rozszerzą porozumienie o cięciu produkcji. Za baryłkę ropy WTI należy obecnie płacić 52,5 dolarów, natomiast za baryłkę ropy Brent 55,40 dolarów.
Andrzej Kiedrowicz
Chief Operating Officer