Dolar kanadyjski uwięziony między rządem a bankiem centralnym Kanady

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

laidi.ashraf.150x193Po tym, jak dolar kanadyjski (CAD) tracił na wartości po odrzuceniu przez Kanadę oferty wykupienia udziałów w Progres Energy Resources przez malezyjską spółkę Petronas, wczoraj nastąpiło jego silne umocnienie. Ta nagła aprecjacja CAD była skutkiem komentarzy płynących z Banku Kanady, w których stwierdzono, że istnieje duże prawdopodobieństwo wycofania przez bank centralny części środków przeznaczonych na ożywienie gospodarki.

Sygnały mogące zapowiadać wycofywanie się Banku Kanady z pompowania pieniędzy w gospodarkę były obecne już we wcześniejszych wypowiedziach oficjeli Banku. Nowe określenie, jakie znalazło się we wczorajszym komentarzu, dotyczyło „nierównowagi w sektorze nieruchomości”, która może w znacznym stopniu wpłynąć na decyzję w sprawie podnoszenia stóp procentowych i która może mieć skutki dla dolara kanadyjskiego.

„Automatyczna” reakcja inwestorów na rynku walutowym na słowa Banku Kanady wypowiadane w tym tonie, powodująca wczorajsze umocnienie dolara kanadyjskiego, była jednak przedwczesna. Prawdopodobnie, pozostały jeszcze trzy przeszkody na drodze do zacieśnienia polityki monetarnej:

  • Po pierwsze – rekordowo wysoki wskaźnik długu gospodarstw domowych
  • Po drugie – powściągliwa polityka eksportowa, wynikająca z siły dolara kanadyjskiego
  • Po trzecie – ostrożność popytu napływającego z USA.

Innymi słowy, można stwierdzić, że wymienione czynniki powinny skłaniać Bank Kanady raczej do liberalnej niż do restrykcyjnej polityki monetarnej.

Po odrzuceniu przez kanadyjski rząd oferty malezyjskiego Petronas na warte 5,2 mld CAD udziałów w Progress Energy Resources, istnieje duże prawdopodobieństwo, że również propozycja kupna przez chiński CNOOC kanadyjskiego koncernu Nexen warta 15,1 mld CAD zostanie odrzucona. Co więcej, obecny rząd zablokował również próbę akwizycji spółki Potash Corp przez australijskiego BHP Billiton. Wyceniając wszystkie skutki wymienionych decyzji rządu kanadyjskiego, trzeba przyznać, że perspektywy dla dolara kanadyjskiego, nazywanego pieszczotliwie „loonie”, mogą nie być obiecujące.

Przy obecnym realizacji scenariusza ucieczki od ryzyka trwającej do końca miesiąca, inwestorzy na rynku walutowym mogą rozważać kupno dolara kanadyjskiego. Będzie to wynikać z faktu, że Kanada zyska najwięcej z programu QE3, czyli luzowania ilościowego w polityce monetarnej USA. Warto zwrócić uwagę, że notowania ropy „crude” pierwszy raz od trzech miesięcy przełamały w dół 200-okresową średnią ruchomą, a ceny ropy typu „Brent” mogą spadać w stronę 106,30 USD za baryłkę, gdzie znajduje się 100-okresowa średnia ruchoma z obecnej wartości 107,78 USD za baryłkę.

EUR/CAD według nas jest dobra parą walutową, na której można rozgrywać strategię zakładającą osłabienie się CAD. Takie podejście wynika głównie z faktu, że EUR może umacniać się z racji oczekiwanego, pozytywnego rozwiązania kwestii hiszpańskiej i greckiej. Inwestorzy wywierają presję na parę EUR/CAD w stronę poziomu 1,30. My oczekujemy, że kurs 1,32 CAD za EUR zostanie osiągnięte późnym listopadem, przy założeniu, że wsparcie na poziomie 1,2550 pozostanie nietknięte.

Ashraf Laidi
główny strateg
City Index