Dane z amerykańskiego rynku pracy pomogą długowi

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

soszynski.konrad.pko.bp.03.400x274Oczekiwanie na konferencję EBC sprzyjało w czwartek przed południem kontynuacji wzrostów rentowności niemieckich obligacji. Inwestorzy spodziewając się konkretnych informacji dotyczących momentu rozpoczęcia skupu aktywów sprzedawali niemieckie i kupowali obligacje francuskie, włoskie i hiszpańskie.

We wzrostach dochodowości niemieckiego długu nie przeszkodziły nawet słabsze niż prognozowano dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle w styczniu (realizacja: -0,1% r/r vs. prognoza: 2,6% r/r oraz poprzedni odczyt: 3,4% r/r) oraz o liczbie nowo przyznanych zasiłków dla bezrobotnych za oceanem (r: 320 tys., p: 295 tys. i p.o.: 313 tys.). W efekcie do momentu rozpoczęcia konferencji prasowej rentowność DE10Y skoczyła do 0,43% (poziomu ostatni raz notowanego pod koniec stycznia br.), po czym spadła o 10 pb. Jednak po południu wzrosty na giełdach pociągnęły rentowności DE10Y w górę, nie zważając na słabsze dane o zamówieniach w USA. W ślad za papierami niemieckimi poszły też rządówki amerykańskie. W konsekwencji w skali całego dnia mieliśmy do czynienia z przesunięciem się krzywej niemieckiej w dół o 3-4 pb. w segmencie 5Y-10Y. Krzywa amerykańska wykazywała w czwartek mniejszą zmienność i zakończyła dzień punkt niżej niż w środę.

Przed południem krajowe obligacje podążały za niemieckimi kontynuując wzrosty dochodowości rozpoczęte po środowej konferencji RPP. Podobnie jak w przypadku papierów niemieckich do sprzedaży długu inwestorów nie zniechęciły, ani słabe dane z Niemiec, ani gorsze niż oczekiwane dane zza oceanu. W reakcji na zapowiedź M. Draghi-ego uruchomienia skupu obligacji począwszy od poniedziałku (9.03) nasze papiery zaczęły zyskiwać na wartości. Skala zjazdów dochodowości była nieduża i pozwoliła wyłącznie na zneutralizowanie porannych podwyżek. W skali całego dnia krzywa obligacji oraz krzywa IRS przesunęła się w górę o 1-2 pb. W przypadku krzywej FRA obserwowaliśmy dalszą powolną korektę stawek w górę, w istotnie mniejszej skali niż w środę. Wskutek tego ruchu najniższy punkt na krzywej FRA znajduje się obecnie na poziomie 1,62% (6X9), co oznacza „wymazanie” ponad 50% z oczekiwanej przez rynki miesiąc temu kolejnej 25-punktowej redukcji stóp.

W piątek spodziewamy się dalszej korekty ostatnich wzrostów dochodowości krajowych papierów dłużnych. Pretekstem do niej będzie publikacja danych o produkcji przemysłowej w Niemczech (tu może czekać nas negatywne zaskoczenie). Podobna niespodzianka może nastąpić ze strony danych o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym w USA. W dłuższym okresie dane krajowe powinny dalej pchać naszą krzywą w górę podtrzymując oczekiwania na solidny wzrost gospodarczy w kraju (na co wskazują opublikowane ostatnio przez Eurostat dane o sprzedaży detalicznej w Polsce, na poziomie +7,5% r/r). W przypadku krzywej FRA spodziewamy się utrzymania dotychczasowego trendu wzrostowego, aż do całkowitego „wymazania” z wycen rynkowych dalszych obniżek stóp w kraju.

150306.pko.proc.01.400x150306.pko.proc.02.300x150306.pko.proc.03.550x

Konrad Soszyński
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski