Dane potwierdzają szczelność systemu
Rozmowa z Grzegorzem Kondkiem, Koordynatorem Kampanii Informacyjnej Dokumenty Zastrzeżone
Grzegorz Kondek: W Polsce działa system Dokumenty Zastrzeżone. Jest to system, który przyjmuje zastrzeżenia utraty dokumentów tożsamości – w zależności od tego, czy zostały skradzione czy zagubione. Trafiają one do bazy danych, która później jest wykorzystywana przez wszystkie polskie banki, firmy pożyczkowe, operatorów pocztowych, czy inne instytucje i firmy, które weryfikują tożsamość swoich klientów na podstawie dokumentów tożsamości.
W 2013 roku do tej bazy danych trafiło ponad 120 tys. dokumentów tożsamości, czyli co cztery i pół minuty trafiał tam jeden dokument. Dzięki temu, że system funkcjonuje udało się powstrzymać ponad 6200 prób wyłudzeń kredytów w sektorze bankowym na łączną kwotę 308 mln zł. Są to dane, które pokazują, że w bankach próbuje się wyłudzać kredyty na cudze nazwisko, natomiast pieniądze są szczelnie chronione przez system.
W porównaniu do lat ubiegłych odnotowaliśmy lekki, 10procentowy wzrost liczby prób wyłudzeń. Jeśli chodzi o kwotę utrzymuje się ona w okolicach podobnych jak w ostatnich 5 latach – na poziomie 300 mln zł. Natomiast bardzo mocno wzrosła liczba zastrzeganych dokumentów. 120 tys. dokumentów, które trafiło do bazy danych w ubiegłym roku powiększyło łącznie bazę danych do 1 mln 300 tys. dokumentów tożsamości więc system działa i funkcjonuje prawidłowo.
Wolisz oglądać i słuchać zamiast czytać? Kliknij tutaj.