Dane o produkcji zadecydują o obniżce stóp w październiku

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

zestawienie.wykres.05.250xPrzed nami kluczowe dane o produkcji przemysłowej, które mogą zadecydować o obniżce stóp procentowych 3 października. Jeśli okażą się dużo słabsze od oczekiwań wzrosną oczekiwania na bardziej zdecydowane cięcia. Tym samym wzrośnie presja na osłabienie złotego.

Nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców i inwestorów poprawiły się w sierpniu po raz pierwszy od pięciu miesięcy. Indeks Instytutu ZEW wzrósł we wrześniu do -18,2 pkt wobec -25,5 pkt – najniższego poziomu w tym roku – osiągniętego w sierpniu. Analitycy ankietowani przez agencję Reuters oczekiwali korekty indeksu do -19,0 pkt. Poprawa sentymentu to reakcja na przedstawienie przez EBC programu skupu obligacji oraz odrzucenie przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny wniosku kwestionującego zgodność traktatu tworzącego Europejski Mechanizm Stabilizacyjny z ustawą zasadniczą. Pomimo oczekiwania poprawy sytuacji gospodarczej w perspektywie najbliższych sześciu miesięcy, ocena bieżącej koniunktury uległa pogorszeniu.

PKB Niemiec ma w tym roku wynieść zaledwie 0,8 proc. (r/r) wobec 3,0 proc. (r/r) osiągniętych w 2011 r., a w przyszłym przyspieszyć do 1,1 proc. Nastawiona na eksport niemiecka gospodarka cierpi z powodu osłabienia popytu na peryferiach strefy euro oraz słabego wzrostu obrotów handlowych na świecie. W ślad za Niemcami słabnie koniunktura w Polsce. Poziom nastrojów wśród tamtejszych inwestorów silnie koreluje ze zmianami polskiej produkcji przemysłowej. Lepszy od prognoz odczyt daje nadzieję, że polski przemysł nie pogłębi już załamania na początku przyszłego roku.

O tym, w jakiej kondycji był polski przemysłem w ubiegłym miesiącu dowiemy się już dziś o 14.00. Raport GUS o produkcji przemysłowej maja kluczowe znaczenie dla rynku, ponieważ może przesądzić o rozpoczęciu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej już w październiku. Z poprzednich danych wiemy, że produkcja wzrosła w lipcu o 5,2 proc. (r/r) wobec 1,2 proc. (r/r) w czerwcu i 4,3 proc. (r/r) w maju. Prognozy analityków za sierpień są mocno rozstrzelone.

Ekonomiści przepytywani przez agencję Reuters szacują, średnio, dynamikę produkcji na 1,9 proc. (r/r), zaś z ankiet Bloomberga wynika wzrost o 1,5 proc. (r/r). Wiele wskazuje jednak na to, że tempo wzrostu produkcji było w sierpniu niższe niż zakłada konsensus rynkowy. W naszej ocenie, wzrost nie przekroczył 1 proc. (r/r). Zaskoczeniem nie powinno być nawet, jeśli produkcja okazała się niższa niż przed rokiem. Takie wnioski płyną, choćby z analizy wskaźników PMI dla polskiego sektora przemysłowego, które we wrześniu okazały się gorsze od oczekiwań. Wskazuje na to również dramatyczny spadek produkcji samochodów, który (wg badającej rynek firmy Samar) wyniósł w sierpniu -27,2 proc. (r/r). Niekorzystnie na produkcję w ubiegłym miesiącu oddziałuje również efekt wysokiej bazy statystycznej. Przed rokiem wytwórczość zwiększyła się o 9,3 proc. (r/r) i był to czwarty najwyższy wynik miesięczny w całym 2011 r.

Wraz z raportem o produkcji GUS przedstawi dane o cenach producentów (tzw. inflacja PPI). Sierpień był prawdopodobnie kolejnym miesiącem słabnięcia presji inflacyjnej w przemyśle. Oczekuje się, że dynamika wzrostu cen spadła do najniższego poziomu od lipca 2010 r. i wyniosła 3,0 proc. (r/r) wobec 3,7 proc. w lipcu. Dane o inflacji PPI dają dobry obraz kształtowania się inflacji CPI w przyszłości. Wyprzedzenie w tym przypadku wynosi 6-9 miesięcy.

Dzisiejsze dane będą, więc wskazówką na temat tego, jak zachowywać się może, kluczowy z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej, wskaźnik cen na przełomie I i II kw. przyszłego roku.

Rozczarowujące reporty GUS ponownie zwiększą oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Łącznie z wczorajszymi danymi o wynagrodzeniach (spadek wobec lipca, gorzej od prognoz rok do roku) oraz ubiegłotygodniowymi o inflacji CPI i podaży pieniądza wskażą, bowiem na dalsze osłabienie koniunktury i ustępowanie presji na wzrost cen. Zacznie się śmielej spekulować na temat ewentualnego cięcia stóp 3 października o 50 pkt. bazowych.

Jednocześnie, w takim przypadku można oczekiwać złagodzenia tonu w wypowiedziach członków RPP. Stąd prosta droga by, podobnie jak to miało miejsce na przełomie sierpnia i września, doszło do pogłębienia wyprzedaży złotego wobec najważniejszych walut.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS