„Czyste powietrze” jak 500+. Wnioski przez bankowość elektroniczną
− Zaprosiłem przedstawicieli sektora bankowego do udziału w konsultacjach, które zorganizowaliśmy w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest też prośba o przedłużenie czasu tych konsultacji – podkreśla Piotr Woźny, prezes NFOŚiGW.
W dokumencie konsultacyjnym NFOŚiGW proponuje współpracę z bankami w trzech obszarach.
− Po pierwsze chcielibyśmy poprosić sektor bankowy o wsparcie, jeżeli chodzi o kierowanie wniosków do Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska, bo Polacy pokochali bankowość elektroniczną jako narzędzie składania wniosków do administracji. I dlatego chcielibyśmy, żeby bankowość elektroniczna służyła jako brama do składania wniosków w programie „Czyste Powietrze” – wylicza prezes NFOŚiGW.
Drugi bardzo ważny element to pomostowe finansowanie inwestycji termomodernizacyjnych.
− Mamy dwa instrumenty wsparcia, czyli ulgę podatkową w podatku dochodowym od osób fizycznych oraz dotacje z programu „Czyste Powietrze”. Ten Program zakłada refundację wydatków poniesionych przez „Kowalskich”. Ale nam chodziłoby o to, aby temu Kowalskiemu, który ma zdolność kredytową, banki stworzyły możliwość pomostowego finansowania tych inwestycji. Jego wydatki następnie zostaną zmniejszone o około 30 − 35%, czyli o środki publiczne. Albo o ulgę podatkową, albo o dotację – wyjaśnia Piotr Woźny.
Trzeci element to: wypracowanie wspólnej kampanii informacyjno- marketingowej. − Bo wierzymy, że jeżeli banki wprowadzą tego typu produkty do swojej oferty i będą tłumaczyć ludziom, że w ten sposób poprawiamy efektywność energetyczną naszych domów, zmniejszamy zapotrzebowanie na energię i ograniczamy emisję szkodliwych substancji − to szybciej wyczyścimy powietrze w Polsce, szybciej będziemy zdrowi i mniej będziemy narażali nasze życie – tłumaczy prezes NFOŚiGW.
Jak szybko banki zaczną współpracę
− Mam bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z sektorem bankowym. Kiedy byłem wiceministrem cyfryzacji miałem okazję pracować nad kanałem elektronicznym do Programu 500+, i wtedy udało się to zrobić bardzo szybko, i bardzo sprawnie.
To był taki romantyczny zryw, żeby w ogóle wprowadzić bankowość elektroniczną jako narzędzie. Nikt się tego nie spodziewał, że na 2,5 mln wniosków aż 600 tys. zostanie złożonych kanałem elektronicznym. Dlatego myślę, że to się da zrobić w kilka miesięcy, bo już wiemy jak to robić – ocenia Piotr Woźny.
Jeżeli chodzi o produkty bankowe i produkty kredytowe, to trzeba pamiętać, że program „Czyste Powietrze” jest programem ogólnopolskim, skierowanym do wszystkich gospodarstw domowych.
− Ale warto zacząć od grupy, która jest „najłatwiejsza”, czyli np. od klientów, którzy mają zdolność kredytową, nie wzbudzają wątpliwości. Mam bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z PKO BP, gdzie przez 1,5 miesiąca udało nam się utworzyć kredyt na eko-pożyczkę, na finansowanie inwestycji fotowoltaicznych. Stąd wiem, że można to zrobić w ciągu 1 − 2 miesięcy. I na tego typu sprawność liczę w tym przypadku – dodaje prezes NFOŚiGW.
Koniec z „kopciuchami”
Z programu „Czyste Powietrze” ma skorzystać około 3,5 mln gospodarstw domowych
− Na podstawie przeprowadzonych analiz, taka właśnie jest liczba gospodarstw domowych, do których musimy dotrzeć z pomocą. Mamy w Polsce ok. 5,5 mln domów jednorodzinnych i eksperci szacują, że ok. 3,5 mln z nich to są domy albo nieocieplone, albo nieocieplone w stopniu wystarczającym – wylicza Piotr Woźny.
I w tylu też domach szacuje się, że są te wszystkopalne kotły, „kopciuchy”, które przyczyniają się do złej jakości powietrza w Polsce. Dlatego te 3,5 mln domów powinno być przedmiotem interwencji.
− Ale z naszego punktu widzenia najważniejsze jest to, aby stworzyć szerokie kanały dystrybucji – samorządy, sektor bankowy, po to, aby wszystkie gospodarstwa domowe, które potrzebują wsparcia otrzymały to wsparcie. Bo bez zwalczenia „kopciuchów”, bez likwidacji tych wszystkopalnych pieców nie poradzimy sobie z problemem niskiej emisji – podsumowuje prezes NFOŚiGW.
E-wnioski do programu „Mój Prąd”
Z kolei o programie „Mój Prąd” NFOŚiGW zaczyna rozmawiać z jednym z największych polskich banków, na temat stworzenia cyfrowej ścieżki dostępu do składania wniosków.
− Program ten jest radykalnie uproszczony i obsługujemy go na bieżąco. Właśnie dzisiaj, podczas Forum miałem okazję „zatwittować”, że pierwszy milion złotych dotacji opuścił rachunek bankowy NFOŚiGW. Zostało więc tylko 999 mln złotych na dotacje. Należy więc się pośpieszyć – podkreśla Piotr Woźny.
Czytaj także: Program „Mój Prąd”: gospodarstwa domowe dostaną do 5 tys. zł dotacji
Generalnie współpraca przy programie „Mój Prąd” wygląda w ten sposób, że banki będą umieszczać na swoich stronach formularze do składania e-wniosków, a jednocześnie dobrze by było, aby miały swoje własne produkty wspierające inwestowanie w instalacje fotowoltaiczne.
− Bo wtedy będą wiedziały, że ci którzy składają te wnioski, powinni być zainteresowani finansowaniem takich instalacji – zauważa Piotr Woźny, prezes NFOŚiGW.