Czym nas jeszcze zaskoczy sztuczna inteligencja?
Maszyny potrafią się uczyć, komputery potrafią się uczyć. Z jednej strony mówimy o uczeniu się z nauczycielem, czyli pokazywaniu pewnych wzorów. Następnie maszyna, komputer potrafi rozpoznawać kolejne, podobne wzory.
Ale jest też uczenie nie-nadzorowane, które polega na tym, że komputer sam identyfikuje pewne wzorce i następnie samodzielnie potrafi poruszać się w rzeczywistości, potrafi rozpoznawać pewne obiekty.
AI rozpoznaje gatunki zwierząt
Sztuczna inteligencja może nam pomóc ratować świat, ratować ginące gatunki. Dlatego, że rozpoznawanie dla ludzkiego oka może być zbyt trudne. Trudno abyśmy np. poszli do lasu i rozpoznawali obiekty, które są wokół nas, identyfikowali, ale też i zliczali. A dla sztucznej inteligencji nie jest to problemem.
Z kolei rolnicy, który opryskują pola stosują dużo środków ochrony roślin i przy okazji znaczną część z nich marnują. Opryskiwanie w dotychczasowy sposób oznacza, że np. na odpowiedni krzaczek jednak nic nie kapnie, a gdzie indziej trafi zbyt dużo oprysków. Są rozwiązania, które pozwalają zmniejszyć o 90 proc. liczbę oprysków, a środki ochrony trafiają dokładnie w cel i nigdzie więcej.
Dzieje się tak, bo sztuczna inteligencja jest wyposażona w rozwiązania pozwalające identyfikować określone obiekty. Jeśli nauczymy ją rozpoznawania określonych krzaczków, to wtedy tylko one będą dostawały określoną ilość odpowiednich substancji.
Czytaj także: AI w pigułce
AI umożliwia też deep fake
Rozwiązania sztucznej inteligencji mogą z jednej strony coś kreować, tworzyć coś sztucznego i prowadzić nas na manowce, a z drugiej strony mamy coraz więcej działań, które zmierzają do tego, aby szybko identyfikować tego typu działania.
Są też takie rozwiązania, które mogą być niepokojące, bowiem sztuczna inteligencja w czasie rzeczywistym potrafi naśladować określone emocje, może nawet nie tyle naśladować, co generować emocje.
Widzimy np. na ekranie Georga Busha, który posługuje się mimiką, jaką posługuje się wybrany aktor. Prezydent USA na ekranie odwzorowuje mimikę aktora.
I to może powodować problemy, to może generować niepokojące sytuacje, kiedy dojdzie do takich deep fake.
Czytaj także: Chatbot może przynieść miliony dolarów oszczędności. Ale trzeba uważać, żeby nie zamienił się w rasistę
Podrobiony charakter pisma
Jest też kolejne rozwiązanie, które niektóre osoby może jeszcze bardziej zaniepokoić. Mam na myśli osoby związane ze światem bankowości. Sporo mówi się o ręcznych podpisach, o tym czy ktoś coś napisał, podpisał.
A jak się okazuje, uczenie maszynowe pozwala już rozpoznawać wzory pisma. Można dostarczyć maszynie dane np. z listu, a maszyna zbuduje wzór, na jakiej zasadzie ktoś pisze i następnie może odtworzyć ten sposób pisania.
Człowiek, który wykorzystuje możliwości programistyczne, w połączeniu z rozwiązaniami sztucznej inteligencji, może być niebezpieczny. Ale jednak jest też sporo dowodów na to, że sztuczna inteligencja może nam pomóc ocalić naszą planetę, ocalić ludzkość, ochraniać nas. Czyli też potrafi nas ostrzec przed niepokojącymi zjawiskami.
Polecamy także Państwa uwadze: Sztuczna inteligencja może służyć bankowcowi i rolnikowi, ale także przestępcy, gdzie znajdą Państwo także dołączony zapis wideo całego webinarium „AI w finansach”.
Poniżej skrócona wersja wideo prezentacji dr. Konrada Maja.