Czy zbliżeniowe płatności mobilne się rozwiną?
Pod względem liczby smartfonów jesteśmy jednym z najdynamiczniej rozwijających się krajów - na koniec roku będzie 8 mln użytkowników tych urządzeń (2 mln więcej niż w 2012 r.) Coraz bardziej cenimy innowacyjne technologie i tak 1 na 8 posiadanych przez nas smartfonów przystosowany jest do płatności w systemie NFC.
Jeśli dalej płatności mobilne będą się rozwijać w takim tempie w 2020 r. wyprą całkowicie transakcje on-line – eksperci prognozują 384 mln użytkowników na świecie już w 2015 r. – w 2009 r. było ich zaledwie 70 milionów. Jeśli prognozy się sprawdzą to wartość płatności osiągnie 472 mld dolarów. 24% internautów oczekuje płatności zbliżeniowej w swoim telefonie, a 45% respondentów docenia je ze względu na wygodę i bezpieczeństwo.
Powodzenie w płatności to nie tylko telefon, operator, aplikacja płatnicza, bank, ale również wymiany informacji TSM (Trusted Service Manager). – TSM to system, który zapewnia łączność pomiędzy wszystkimi uczestnikami układu płatności mobilnych – Kowalskim, który właśnie płaci za kawę, bankiem i operatorem telefonii komórkowej – tłumaczy Mirosław Kulpa z Oberthur Technologies. TSM gwarantuje bezpieczną wymianę danych, zarządza aplikacjami, kartami, aktywuje i dezaktywuje NFC oraz zarządza bazą klientów. Dzięki niemu nie ma potrzeby stwarzania dodatkowej infrastruktury bezpieczeństwa. Co więcej rozwiązanie umożliwia też pełne wykorzystanie potencjału technologii NFC, pozwalając na dostarczanie usług i wymianę informacji w technologii OTA (Over the air), czyli za pomocą sieci operatora telefonii komórkowej w czasie rzeczywistym, 24 godziny na dobę. – OTA pozwala na łatwe ładowanie nowych funkcji NFC, co w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu ma olbrzymie znaczenie. Użytkownik nie musi fizycznie pojawiać się w salonie sprzedaży, ani podłączać się do sieci, by otrzymać aktualizację lub załadować nową aplikację – tłumaczy Mirosław Kulpa.
Jeszcze w zeszłym roku niska dostępność smartfonów przeszkadzała w rozwoju płatności mobilnych. Obserwujemy systematyczny wzrost co sprawie, iż era płatności NFC zbliża się wielkimi krokami. Banki oraz organizacje płatnicze są zaangażowane w ten skomplikowany system co pozwala przypuszczać, że w 2020 r. połowa transakcji będzie przeprowadzona za pomocą urządzeń mobilnych. – Sukces kart zbliżeniowych, które stanowią już ponad 50 proc. kart płatniczych na naszym rynku, pokazuje, że Polacy są otwarci na nowe rozwiązania w płatnościach, cenią szybkość i wygodę. Płacenie zbliżeniowo telefonem, a więc urządzeniem, które praktycznie zawsze mamy przy sobie, jest po prostu najłatwiejszym rozwiązaniem – podsumowuje Mirosław Kulpa z Oberthur Technologies.
Na podstawie: Oberthur Technologies
