Czy będzie dodatkowy podatek dla miliarderów?

Czy będzie dodatkowy podatek dla miliarderów?
AdobeStock,autor: Royalty-Free
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podatek od najbogatszych mieszkańców Ziemi może przynieść rządom 250 mld dol. rocznie, pisze Witold Gadomski.

Jak wynika z raportu zamówionego przez Brazylię, która przewodniczy w tym roku grupie  G20, globalny minimalny podatek nałożony na miliarderów jest technicznie wykonalny i mógłby zostać skutecznie wyegzekwowany, nawet gdyby nie został przyjęty przez wszystkie kraje.

Wpływy z tego podatku wyniosłyby łącznie nawet 250 mld dol. rocznie. Ministrowie finansów grupy G20 spotkają się, aby omówić propozycje w przyszłym miesiącu.

Według wspomnianego raportu obecna efektywna stawka podatkowa nakładana na najbogatszych wynosi równowartość zaledwie 0,3% ich majątku.

Raport profesora Gabriela Zucmana

„Financial Times” przytacza wypowiedź autora raportu, Gabriela Zucmana, profesora ekonomii w Paris School of Economics i na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, który stwierdził, że nie jest w porządku, gdy  superbogaci płacą niższe podatki niż nauczyciele czy strażacy.

Raport profesora Zucmana zaleca, aby osoby posiadające całkowity majątek przekraczający 1 mld dol., obejmujący aktywa takie jak nieruchomości czy akcje, płaciły minimalną kwotę podatku równą 2% ich majątku. To przyniosłoby 200–250 mld dol. rocznie.

Rozszerzenie podatku na osoby mające majątek o wartości netto przekraczającej 100 mln dol. przyniosłoby dodatkowo 100–140 mld dol. Osoby, które już płacą ponad 2 proc. swojego majątku w podatku dochodowym, nie poniosłyby dodatkowych zobowiązań podatkowych.

„Nie mówimy o podatku progresywnym, ale o tym, by nie był degresywny. 2% to nie jest dużo” – powiedział profesor Zucman.

USA i Chiny niechętne dodatkowemu opodatkowaniu miliarderów

W swym raporcie stwierdza, że wydarzenia, które miały miejsce w ciągu ostatnich 15 lat, takie jak powszechne zniesienie przepisów o tajemnicy bankowej i automatyczna wymiana informacji między organami podatkowymi, sprawiły, że pomysł globalnego podatku nakładanego na miliarderów może być skutecznie wdrożony, aczkolwiek jest kilka problemów.

Należą do nich trudności związane z wyceną majątku, konieczność poprawy przestrzegania przepisów i zapewnienia skutecznego opodatkowania w przypadku gdy niektóre kraje odmówią wprowadzenia opłaty.

Państwa musiałyby stworzyć nowe formy transgranicznej wymiany informacji na temat najbogatszych, a także usprawnić identyfikację ostatecznego rzeczywistego beneficjenta  aktywów. Według Zucmana jeśli niektóre jurysdykcje nie wprowadzą tego podatku, inne kraje mogłyby zastosować podatki od wyjścia lub zastosować mechanizm „poborcy podatkowego ostatniej instancji” podobny do tego, który został  wprowadzonego w globalnym minimalnym podatku dochodowym od osób prawnych.

Jeśli zysk międzynarodowej korporacji będzie opodatkowany w jednym kraju poniżej minimalnej efektywnej stawki  15%, inne kraje będą mogły pobierać opłatę uzupełniającą. Podatek ten wszedł w życie w tym roku.

Ministrowie finansów Brazylii, Republiki Południowej Afryki, Hiszpanii, Francji i Niemiec poparli  propozycję Zucman.

Jednak w zeszłym miesiącu sekretarz skarbu USA Janet Yellen dała do zrozumienia, że Stany Zjednoczone odrzucą ten pomysł. Także drugi kraj z największą liczbą miliarderów – Chiny – nie jest entuzjastą globalnego podatku od najbogatszych.

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl