Credit Agricole: wojna w Ukrainie nadal ogranicza aktywność w przetwórstwie
Spadek indeksu wynikał z niższych wkładów 2 z 5 jego składowych (dla nowych zamówień i czasów dostaw), podczas gdy przeciwny wpływ miały wyższe wkłady składowych dla zatrudnienia, bieżącej produkcji i zapasów materiałów.
Zgodnie z raportem, trwająca wojna w Ukrainie nadal miała znaczący negatywny wpływ na koniunkturę w polskim przetwórstwie.
Niższy popyt
Pierwszym kanałem oddziaływania był niższy popyt, nie tylko ze strony państw ze wschodu, ale również od innych partnerów handlowych w ramach Unii Europejskiej. Znalazło to odzwierciedlenie w ponownym spadku nowych zamówień eksportowych (składowa ukształtowała się poniżej granicy 50 pkt.), który był jednak słabszy niż w marcu.
Zakłócenia w łańcuchach dostaw
Drugim kanałem oddziaływania wojny w Ukrainie na sytuację w polskim przetwórstwie były zakłócenia w łańcuchach dostaw. Firmy skarżyły się na niedobory surowców, czas dostaw materiałów ponownie wydłużył się. Konsekwencją niedoboru komponentów były narastające zaległości produkcyjne, pomimo wzrostu produkcji pomiędzy marcem i kwietniem (składowa dla bieżącej produkcji zwiększyła się do 51,3 pkt. w kwietniu z 49,6 pkt. w marcu).
Narastanie presji kosztowo-cenowej
Wojna w Ukrainie przyczyniła się również do narastania presji kosztowo-cenowej. Warto zwrócić uwagę, że co najmniej 82,6% firm przetwórczych zasygnalizowało wzrost cen środków produkcji w kwietniu, a co najmniej 80,1% wzrost cen wyrobów gotowych (najwyższy odsetek w historii badań). W obliczu powszechnego wzrostu cen i oczekiwanej kontynuacji takiego trendu, firmy decydowały się na tworzenie zapasów buforowych aby zniwelować wpływ inflacji i niedoborów podaży w nadchodzących miesiącach.
W kwietniu br. doszło do lekkiego wzrostu indeksu dla oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy, nadal pozostaje on jednak blisko poziomów obserwowanych w 2020 r., a więc okresu, w którym wywołane pandemią silne zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw miały negatywny wpływ na aktywność w przetwórstwie i perspektywy jej ożywienia. Indeks ten nadal jednak kształtuje się znacząco powyżej 50 pkt. Podtrzymujemy zatem naszą ocenę wyrażoną przed miesiącem, że wojna w Ukrainie postrzegana jest jako zaburzenie, które nie doprowadzi do trwałego załamania aktywności w polskim przetwórstwie i aktywność ta będzie rosła wraz ze stopniowym zmniejszeniem barier podażowych i spadkiem zmienności cen dóbr pośrednich wskutek deeskalacji konfliktu. Oceny ankietowanych firm stanowią zatem wsparcie dla naszego zrewidowanego scenariusza makroekonomicznego, zgodnie z którym – przy założeniu deeskalacji konfliktu w III kw. br. – spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce w 2022 r. nie będzie znaczące.