Coraz niższe zyski z obligacji skarbowych
Za pół roku oprocentowanie kupowanych w lutym trzyletnich obligacji skarbowych może spaść poniżej 3,25 proc. Natomiast żeby oprocentowanie cztero- i dziesięcioletnich papierów pozostało niezmienione w kolejnym okresie odsetkowym, inflacja musiałaby w grudniu 2013 roku wynieść odpowiednio 3,25 proc. i 3,5 proc. r/r.
Patrząc na ofertę obligacji skarbowych dostępnych dla inwestorów indywidualnych w lutym można odnieść wrażenie, że jest ona podobna do tej ze stycznia, bowiem spadło wyłącznie oprocentowanie trzyletnich papierów, co z resztą jest naturalną konsekwencją spadku stopy WIBOR. W rzeczywistości zmieniły się także kupony obligacji cztero- i dziesięcioletnich. Choć w pierwszych okresach odsetkowych papiery te pozwolą zarobić tyle co obligacje oferowane w styczniu, to już w kolejnych latach zyski z nich będą zauważalnie niższe.
Oprocentowanie dwuletnich stałokuponowych obligacji dostępnych w lutym pozostanie na niezmienionym poziomie, tj. 3,5 proc. To drugi miesiąc z rzędu, kiedy oprocentowanie dwulatek znajdują się na najniższym poziomie od początku ich sprzedaży. Po dwóch latach od każdej obligacji o nominale 100 zł inwestorzy otrzymają 7,12 zł odsetek minus 19 proc. podatku od zysków kapitałowych. Dla porównania, na rynku lokat bankowych bez trudu można znaleźć oferty dwuletnich depozytów z oprocentowaniem wyższym o co najmniej 1,5 p.p.
Ze względu na spadek stopy WIBOR, która jest podstawą do ustalania kuponu od trzyletnich obligacji ich oprocentowanie spadło z 4,15 proc. w styczniu do 4 proc. w lutym. W kolejnym sześciomiesięcznym okresie odsetkowym oprocentowanie kupowanych w lutym trzylatek może być niższe nawet o 0,75-0,8 proc., bowiem rynek kontraktów na stopy procentowe oczekuje spadku stawki WIBOR 6M poniżej 3,25 proc. w sierpniu br.
Dostępne w lutym czteroletnie obligacje indeksowane wskaźnikiem inflacji w pierwszym rocznym okresie odsetkowym pozwolą zarobić 4,5 proc., tj. tyle samo co papiery sprzedawane w styczniu. Jednak już od drugiego okresu odsetkowego ich oprocentowanie może być niższe – marża ponad publikowaną przez Główny Urząd Statystyczny stopę inflacji wyniesie nie 1,5 p.p. jak w styczniowej ofercie, a 1,25 p.p. W grudniu 2013 r. wzrost cen musiałby wynieść 3,25 proc. r/r, aby w drugim roku oprocentowanie czterolatek pozostało na poziomie 4,5 proc. W przeciwnym razie będzie ono niższe, co aktualnie jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
W podobny sposób zmienia się oferta obligacji dziesięcioletnich. Choć ich oprocentowanie pozostaje na poziomie ze stycznia (5 proc.), to marża ponad inflację dla kolejnych rocznych okresów odsetkowych spada z 1,75 pkt proc. do 1,5 pkt proc. W tym przypadku GUS-owski wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych musiałby wynieść 3,5 proc. r/r, aby w drugim roku kupon pozostał na niezmienionym poziomie. Opierając się na listopadowej projekcji wskaźnika inflacji przygotowanej przez Narodowy Bank Polski można przypuszczać, że w kolejnym okresie odsetkowym oprocentowanie kupowanych w lutym dziesięciolatek znajdzie się poniżej 4 proc. Nawiasem mówiąc, to nie pierwszy miesiąc kiedy topnieje marża dla kolejnych okresów odsetkowych od obligacji cztero- i dziesięcioletnich. Na przestrzeni roku spadła ona odpowiednio o 1,25 pkt proc. i 1,5 pkt proc.
Pocieszeniem dla inwestorów może być natomiast umożliwienie od początku lutego zakupu obligacji dwu-, trzy- i czteroletnich w ramach Indywidualnego Konta Emerytalnego. Dotychczas w ramach tego rachunku można było inwestować wyłącznie w dziesięciolatki.
Michał Sadrak
Open Finance