Coraz bardziej zbilansowany wzrost produkcji przemysłowej
Główną przyczyną silnego zmniejszenia dynamiki produkcji przemysłowej pomiędzy majem a czerwcem były efekty bazy związane z odmrażaniem gospodarki przed rokiem – w czerwcu 2020 r. odsezonowana produkcja silnie wzrosła (o 9,4% m/m). Czynnikiem ograniczającym obniżenie dynamiki produkcji przemysłowej pomiędzy majem a czerwcem był natomiast efekt statystyczny w postaci korzystnej różnicy w liczbie dni roboczych (w maju ich liczba była o jeden mniejsza niż w 2020 r., podczas gdy w czerwcu była taka sama jak przed rokiem). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa zwiększyła się o 0,2% pomiędzy majem i czerwcem. Szacujemy, że poziom produkcji przemysłowej w czerwcu był już o 7,1% wyższy niż przed wybuchem pandemii (tj. luty ub. r.).
Coraz bardziej zbilansowany wzrost produkcji przemysłowej
Wspomniane wyżej silne efekty statystyczne utrudniają precyzyjną ocenę tendencji w poszczególnych branżach przemysłu – tempa wzrostu pozostały w czerwcu na dwucyfrowym poziomie, jednak znacząco się obniżyły. Najwyższe tempo wzrostu produkcji odnotowano w kategoriach o znaczącym udziale sprzedaży eksportowej w przychodach. Szacujemy, że produkcja w branżach eksportowych zwiększyła się w czerwcu o 23,5% r/r wobec wzrostu o 54,1% w maju. Rosnącej produkcji w branżach eksportowych sprzyja obserwowane obecnie silne ożywienie w światowym handlu. Czynnikiem wspierającym produkcję w branżach eksportowych jest również przesuwanie się Polski w górę w ramach międzynarodowych łańcuchów dostaw. Zwiększenie produkcji przemysłowej odnotowano również w pozostałych kategoriach przetwórstwa. Szacujemy, że dynamika produkcji w branżach związanych z budownictwem wyniosła w czerwcu 22,6% r/r wobec 34,4% w maju, a w pozostałych branżach (z wyłączeniem kategorii eksportowych i budowlanych) produkcja zwiększyła się o 14,3% r/r w czerwcu wobec wzrostu o 16,2% w maju.
Warto zwrócić uwagę, że w ostatnich miesiącach obserwowaliśmy stopniową zmianę struktury wzrostu produkcji. W lutym br. branże eksportowe odpowiadały samodzielnie za prawie cały wzrost produkcji przemysłowej, podczas gdy w kolejnych miesiącach traciły one relatywnie na znaczeniu na rzecz branż niezwiązanych z eksportem i budownictwem. W czerwcu kontrybucje tych dwóch segmentów do wzrostu produkcji praktycznie zrównały się i wyniosły po ok. 8 pkt. proc. Zbilansowana struktura wzrostu produkcji będzie wsparciem dla trwałości ożywienia w polskim przemyśle.
Bariery podażowe nadal doskwierają przemysłowi
Uważamy, że w najbliższych miesiącach ożywienie produkcji przemysłowej ograniczane będzie przez narastające bariery podażowe.
Zgodnie z badaniami koniunktury GUS, odsetek firm przetwórstwa przemysłowego raportujących niedobór surowców, materiałów i półfabrykatów (z przyczyn pozafinansowych) wyniósł w czerwcu 25,3% i był najwyższy w historii badania. Oznacza to, że w warunkach szybkiego napływu nowych zamówień (zgodnie z badaniem PMI) część firm staje przed koniecznością ograniczania produkcji ze względu na niedobór materiałów. Odzwierciedleniem tego problemu jest stagnacja wzrostu odsezonowanej produkcji przemysłowej w czerwcu (patrz powyżej). Ograniczenia podażowe będą naszym zdaniem czynnikiem sprzyjającym zwiększeniu nakładów brutto na środki trwałe przez przedsiębiorstwa w niektórych branżach przetwórstwa w II poł br. Jest to spójne z naszą prognozą zakładającą wzrost dynamiki inwestycji ogółem z 1,3% w I kw. do 9,5% przeciętnie w II poł. br.
Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej stanowią lekkie ryzyko w dół dla naszej prognozy, zgodnie z którą PKB w Polsce zwiększy się w II kw. o 12,0% r/r wobec spadku o 0,9% w I kw. Jednocześnie dane są neutralne dla złotego i rentowności polskich obligacji.