Chamstwo nasze codzienne

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Namnożyło się nam chamstwa w kraju ostatnio, oj namnożyło. Zarówno w życiu politycznym, jak i całkiem bliżej nas - choćby w pracy. Przykładów tego mamy na pęczki. Coraz więcej bowiem takich, którzy zapominają o tym, że każdemu człowiekowi - właśnie z tej racji, że jest człowiekiem - należy się szacunek. Nie odrobina szacunku, ale pełne uszanowanie jego jako osoby. Tymczasem tego szacunku brakuje. Pierwszy z brzegu przykład - przychodzi ktoś nowy do pracy i zaraz próbuje się bratać. - Przeciwieństwem szacunku jest nadmierna poufałość, manifestowanie bliskości, owo poklepywanie po plecach czy przechodzenie na "ty" bez przyzwolenia. To jeden z przejawów tego największego wroga szacunku, jakim jest chamstwo - napisał prof. dr hab. Piotr Sztompka, socjolog, profesor zwyczajny na Uniwersytecie Jagiellońskim i w Wyższej Szkole Europejskiej imienia księdza Józefa Tischnera.

Żeby tylko próbował się bratać… Nie – on musi błyszczeć, awansować, być niezastąpiony. I robi wszystko, by tak było. Najczęściej kosztem innych. – Szacunek wyraża się nie tylko w bezpośredniej relacji z osobą szanowaną, ale także w sposobie, w jaki o niej mówimy z innymi, opiniach, plotkach, recenzjach, świadectwie, jakiego publicznie udzielamy na jej temat. Tutaj przeciwieństwem szacunku jest dwulicowość: czołobitność na pokaz i obmawianie za plecami. To inny przejaw chamstwa – stwierdził wspomniany profesor UJ.

Nie waha się oblać innych kubłem pomyj, byle tylko siebie wybielić. Byle podlizać się przełożonemu, choć na chwilę skupić na sobie jego uwagę. – Szacunek jest w swojej istocie relacją autoteliczną, której nie przyświeca jakaś korzyść osobista. Jest wyrazem spontanicznego i bezinteresownego uznania dla czyjejś wyjątkowości czy wybitności. Dlatego przeciwieństwem szacunku jest lizusostwo, puste i nieszczere komplementy, cyniczne i manipulatorskie odwoływanie się do czyjejś próżności – podkreślił prof. Sztompka.

Dlaczego o tym wspominam. Ano dlatego, że zachwiane zostały proporcje. I chamstwo niszczy wszystko, co powinno się kochać, czcić i podziwiać. Rozkłada relacje międzyludzkie. Jeśli nie przeciwstawimy się mu, zaleje nas i upodli. – Zdrowe społeczeństwo to takie, w którym szacunkiem obdarzani są ludzie kompetentni, szlachetni, prawdomówni, a szacunku odmawia się oszustom, kłamcom czy manipulatorom – mówi z naciskiem socjolog. Nauczmy się zatem chamom odmawiać…

Moim współpracownikom dedykuję.