Blogi

Artykuły | Blogi | Wojciech Fułek

„Bunt jako najwyższa wartość młodości…”

Dla wielu osób mojego pokolenia Marek Hłasko był nie tylko pisarzem „wyklętym” (jakby to dziś nie brzmiało), ale i postacią wręcz kultową. Jego kolejne książki, zwłaszcza te przez dłuższy czas dostępne jedynie w publikacjach np. paryskiej „Kultury”, czy krajowych wydawnictw drugiego obiegu (od końca lat 70.) obrastały legendami i wędrowały najczęściej w różnych kręgach z rąk do rąk.

CZYTAJ WIĘCEJ
Bankowość spółdzielcza | Blogi | Maciej Małek

Na czym polega fenomen IPS-u?

Prezentowane na ubiegłorocznym Forum Liderów Banków Spółdzielczych raporty „O sytuacji w sektorze, funkcjonowaniu systemu IPS i postępie w tym zakresie” dowiodły, że spółdzielnie systemu ochrony w obu zrzeszeniach efektywnie spełniają statutowe zadania i potwierdzają słuszność obranej drogi, a raczej dróg, jako że każdy z podmiotów inaczej dochodził do finalnych lub tylko może etapowych rozwiązań.

CZYTAJ WIĘCEJ
Artykuły | Blogi | Wojciech Fułek

Bunt jako najwyższa wartość młodości…

Dla wielu osób mojego pokolenia Marek Hłasko był nie tylko pisarzem „wyklętym” (jakby to dziś nie brzmiało), ale i postacią wręcz kultową. Jego kolejne książki, zwłaszcza te przez dłuższy czas dostępne jedynie w publikacjach np. paryskiej „Kultury”, czy krajowych wydawnictw drugiego obiegu (od końca lat 70.) obrastały legendami i wędrowały najczęściej w różnych kręgach z rąk do rąk.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Przemysław Szubański

Jak nie pisać i jak nie tłumaczyć

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy znów pobiła rekord: Ma już prawie 81,5 mln zł – a to przecież nie koniec. Rekordy oglądalności biły tez transmisje telewizyjne: przez cały dzień kanały Grupy TVN przyciągnęły przed ekrany telewizorów niemal 13 milionów widzów. Na nic pojękiwania wszelkiej maści nienawistników, którzy pewnie nikomu w życiu nie pomogli, ale zawsze są chętni do niszczenia tego, co dobre.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Wojciech Fułek

Czyj plac?

Wygląd i funkcjonalność centralnego, reprezentacyjnego dla sopockiego kurortu – Placu Przyjaciół Sopotu, sąsiadującego bezpośrednio z Domem Zdrojowym i nowoczesną zabudową tego miejsca, od samego początku funkcjonowania w dotychczasowej formule spotykały się z krytyką jego użytkowników – mieszkańców i turystów. „Betonowa pustynia”, „lotnisko”, „Plac nieprzyjaciół Sopotu” – to tylko kilka określeń, z którymi trzeba się było zmierzyć. A jest to przecież dla „letniej stolicy Polski” miejsce newralgiczne, mające bezpośredni wpływ na jego wizerunek.

CZYTAJ WIĘCEJ
Artykuły | Blogi | Wojciech Fułek

Luksus reglamentowany

Marka „Pewex” (której nazwa pochodzi od skrótu Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego) była w czasach PRL synonimem towarów luksusowych. Co ciekawe, sieć pewexowskich sklepów i kiosków, w których można było dokonać zakupów za tzw. bony dolarowe i waluty wymienialne, choć nierozerwalnie kojarzy się z okresem „słusznie minionym”, została w Polsce utworzona dopiero w roku 1972, w gierkowskiej dekadzie „propagandy i sukcesu”.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Wojciech Fułek

„Więcej niż słowa…”

5 stycznia 2018 roku zmarł w Warszawie po długiej walce ze śmiertelną chorobą krytyk, poeta i dziennikarz, długoletni kierownik literacki Teatru Polskiego Radia (1994-2005), autor licznych audycji radiowych, poświęconych głownie poezji oraz adaptacji radiowych prozy, poezji i dramatów, Wacław Tkaczuk. Na antenie Programu II Polskiego Radia przez lata prowadził autorski program „Wiersze z gazet i czasopism”, w których – jak wspomina pisarz Marian Pilot – „przeprowadzał analizy wierszy z niesłychaną precyzją”. Związany z redakcją sopockiego „Toposem” (gdzie Tkaczuk również publikował), pisarz i poeta Tadeusz Dąbrowski, powiedział: „odszedł ostatni człowiek, który w sposób rzetelny, sensowny i nieinteresowny zajmował się poważnie poezją w mediach publicznych”.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Przemysław Szubański

Przeciw petardom i przeciwnikom WOŚP

Styczeń. Za oknem 7 stopni. Na plusie. Komarzyce zacierają nóżki: dzieci im nie wymarzną. W telewizji „Korona królów” z dialogami na poziomie „Na dobre i na złe” albo innej Wspólnej, kostiumami, których powstydziłby się szkolny teatrzyk, podobnie jak dekoracjami. A na forach internetowych – efekty sylwestrowo-noworocznej strzelaniny. Zaginione psy i koty, uciekające przed hukiem petard i raz, nadużywanych przez pijanych najczęściej bałwanów.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Wojciech Fułek

„Szukając dźwięków i słów”

Wojciech Waglewski jest na naszej scenie muzycznej postacią wyjątkową, nie tylko z powodów artystycznych. Rzadko udziela wywiadów, jest – jak to ktoś celnie określił – „antycelebrytą”, która unika „ścianek”, telewizji śniadaniowych, rozmów o niczym, czy pozowanych zdjęć. Jest artystą „sobiewłasnym”, spełniającym się na koncertach, w kontakcie z żywą publicznością, ale także w kolejnych muzycznych przedsięwzięciach. „Każdy muzyk to wojownik” – deklaruje, nie godząc się na przypisanie go do jakiegoś określonego nurtu, mody czy pokoleniowej wspólnoty. I zachowując ironiczny dystans do samego siebie oraz świata rodzimego – jak go nazwał kiedyś Czesław Niemen – „paszoł binzesu”.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Przemysław Szubański

Świąteczne zamotanie

Zaczynają się święta. Za chwilę Nowy Rok. Od 21 grudnia mamy zimę. Kalendarzową. Lekkie zimowe buty schowałem do szafki, bo mimo membrany za ciepło mi w nich było. Takie zimowe parę stopni powyżej zera. I mimo że zimy nie znoszę, to ewentualnie na jakiś drobny minus i trochę śniegu bym się zgodził. W imieniu roślin. A jakby na krótka chwilę przymroziło porządniej, to by mi może larwy komarów w oczku wybiło.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Wojciech Fułek

Naiwne święta

Bajki zazwyczaj przekazują/kreują obraz uproszczony, naiwny, odmalowujący świat w czarno-białych kolorach. Nawet wtedy, jeśli bajkowy obraz wyposażony jest tradycyjnie w zieloną choinkę, czerwony strój Mikołaja, srebrny gwiezdny pył, białe płatki śniegu i pełną gamę innych kolorów. Ja myślę bowiem o siłach zła i dobra, którym tradycyjnie przypisano czerń i biel. Nie zawsze zresztą siły dobra wygrywają tę odwieczną wojnę pod flagą biało-czarną.

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Wojciech Fułek

Z dziennika uzdrowiskowego podróżnika

Muszynę, położoną na skraju województwa małopolskiego, 5 km od granicy polsko-słowackiej, w dolinie rzeki Poprad i dwóch jej dopływów, lubię i odwiedzam dosyć często. Dla mnie jej jedynym mankamentem jest jej znaczna odległość od mojego rodzinnego Sopotu. Pierwsza historycznie udokumentowana wzmianka o tej miejscowości pochodzi (podobnie zresztą, jak w przypadku nadmorskiego kurortu) z końca XIII wieku. Ale za to późniejsza historia muszyńskiego, kościelnego „państwa-miasta” pod jurysdykcją biskupów krakowskich jest stosunkowo mało znana, ale pozostały po niej m.in. ruiny zamku starostów Państwa Muszyńskiego z XIV wieku oraz sporo ciekawych pamiątek historycznych, legend czy nawet śladów literackich (np. fraszka Jana Kochanowskiego „Do starosty muszyńskiego”).

CZYTAJ WIĘCEJ
Blogi | Wojciech Fułek

Obraz wykrzywiony?

Sopocki Krzywy Domek, od chwili, kiedy powstał w roku 2004, szybko stał się rozpoznawalną wizytówką kurortu. Oryginalna architektura (autorstwa Małgorzaty Kruszko-Szotyńskiej i Szczepana Szotyńskiego), nawiązująca do baśniowych ilustracji Jana Marcina Szancera (inni uważają, że bliżej jej do rysunków sopockiego grafika i malarza, Pera Dahlberga) sprawiła, że jest to dziś jeden z najchętniej fotografowanych współczesnych obiektów w Sopocie. Portal Village of Joy opublikował kilka lat temu listę 50 najdziwniejszych budynków świata, na której obiekt ten znalazł się na pierwszym miejscu. Trudno przecenić taką promocję zarówno dla samego obiektu, inwestora i miasta!

CZYTAJ WIĘCEJ
STRONA 15 Z 32