ECB w centrum uwagi, ważne dane dla złotego
W czwartek na rynku walutowy kurs EUR/USD lekko rośnie, funt ponownie zyskuje na wartości, a złoty nieco słabnie. Inwestorzy globalni czekają na ECB, a krajowi na dane z polskiej gospodarki.
W czwartek na rynku walutowy kurs EUR/USD lekko rośnie, funt ponownie zyskuje na wartości, a złoty nieco słabnie. Inwestorzy globalni czekają na ECB, a krajowi na dane z polskiej gospodarki.
W przeddzień posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego J. Yellen jednoznacznie jastrzębio wypowiedziała się na temat przyszłości polityki pieniężnej w USA zatrzymując tendencję słabnięcia dolara. Czy M. Draghi również dostrzeże sygnały możliwego zmniejszenia skali stymulacji monetarnej? W naszej ocenie euro w najbliższych tygodniach pozostanie w ofensywie w stosunku do dolara. Proces ten będzie wspierał odzyskiwanie strat także przez złotego i inne waluty rynków wschodzących.
Patrząc z globalnej perspektywy makroekonomicznej, pozycjonowanie w portfelach w 2017 będzie zależeć od tego, jak dany inwestor będzie oceniać perspektywy związane z rentownościami globalnych obligacji, polityką Rezerwy Federalnej (Fed) oraz działaniami administracji Donalda Trumpa. Jeśli nadzieje związane z Donaldem Trumpem okażą się złudne, to może mieć to różne konsekwencje w regionie Azji i Pacyfiku.
Czym jest bankowy produkt, bankowa usługa? Trudno ją dotknąć, posłuchać, pooglądać z różnych stron, przymierzyć niczym kurtkę w sklepie z ciuchami.
Pięć wzrostowych sesji sprawiło, że kurs złota zakończył na plusie trzeci tydzień z rzędu. Uncja złota poszła w górę o grubo ponad 2 procent i na zamknięciu handlu w piątek wykreśliła pułap 1200 dolarów. To najwyższy poziom od listopada ubiegłego roku. Po drugiej stronie rynku znalazły się „amerykańskie” aktywa. Dolar, rentowności obligacji oraz notowania akcji na Wall Street zanotowały wyraźne spadki.
W 2017 dojdzie do nasilenia niepewności politycznej związanej z wyborami prezydenckimi w Niemczech oraz wyborami powszechnymi w Holandii. Jednak to Wielka Brytania pozostanie największym zagrożeniem – z powodu Brexitu.
Wczoraj kurs EUR/USD wzrósł do 1,0684 i był najwyższy od ponad miesiąca. Wszystko za sprawą prezydenta-elekta Donalda Trumpa, który dolara przecenił, oraz Europejskiego Banku Centralnego (ECB), który wsparł euro. Realizacja zysków na EUR/USD może być kontynuowana w kolejnych dniach i wywindować kurs powyżej 1,08. Później jednak wrócą spadki.
Prezydencja Trumpa może przynieść nasiloną zmienność i różne w skutkach działania gospodarcze.
Nadchodzący okres będzie naznaczony zawirowaniami geopolitycznymi i słabością banków centralnych.
Silne wzrosty na rynku akcji, związane z oczekiwaniami skutecznej prezydentury Trumpa, przykrywają fakt, że istnieje realne ryzyko recesji.
Sytuacja techniczna na indeksie dolara wskazuje, że znajdujemy się w kolejnej wielomiesięcznej fali wzrostów. W krótkim terminie możliwa jest lokalna korekta. Po jej zakończeniu oczekuję na dalsze wielomiesięczne wzrosty. Przesilenie może wystąpić w drugiej połowie 2017 roku.
Oczy inwestorów zwrócone dziś będą na pierwszą po wyborze na prezydenta konferencję prasową D. Trumpa. Można spodziewać się zapowiedzi pierwszych działań tuż po zaprzysiężeniu. Czy dolar zyska w reakcji na to wydarzenie? Jeśli nie, a tego się spodziewamy, będzie to sygnał wyczerpania potencjału jego aprecjacji w krótkim terminie. Złoty stabilny, ale jeszcze straci przed końcem tygodnia.
Funt brytyjski nieco się uspokoił podczas handlu na sesji azjatyckiej po mocnym poniedziałkowym osłabieniu, wywołanym komentarzami ze strony premier Wielkiej Brytanii Theresy May na temat tzw. „twardego Brexitu”. „Wyborcy zagłosowali za opuszczeniem wspólnoty i za zmianą – w 2017 roku zaczniemy to wprowadzać w życie” – poinformowała May. Na przestrzeni kolejnych tygodni ma ona również przedstawić szczegóły planu opuszczenia UE.
Rynek łagodnie zwiększył oczekiwania na wzrost stóp procentowych Fed w czerwcu po jastrzębiej wypowiedzi członka FOMC E. Rosnegrena podtrzymującej scenariusz zarysowany w projekcjach Komitetu (3 podwyżki). Dolar jednak stracił, co wskazuje, że kluczowe pozycje na rynku ustawione są przeciwko wolucie USA. Złoty słabszy na fali odwrotu od walut rynków wschodzących. Z relatywną siłą w koszyku EM od początku roku. Jeszcze lekko straci przed decyzjami agencji ratingowych.
Jaki był miniony rok dla polskiej bankowości? Niepokojący? Stabilny? Mogło być gorzej? A może wcale mamy za sobą całkiem niezłe 12 miesięcy…
Przemysł w Polsce wykazuje silniejsze powiązanie z rynkiem europejskim niż dekadę temu. Na tle zachodnich gospodarek wygląda bardzo dobrze, rozwijając się w ustabilizowanym tempie. Jednym z czynników stymulujących ten rozwój jest zauważalna ekspansja nowoczesnych technologii, które zmieniają pracę zakładów przemysłowych i całej branży.
Wszystko wskazuje na to, że 2017 rok będzie dla polskiej gospodarki udany. Choć po opublikowanych pod koniec minionego roku wynikach PKB za III kwartał, które wskazywały na spowolnienie polskiej gospodarki, na rynkach zapanowała nerwowa atmosfera, to na razie wszystko wskazuje na to, że spowolnienie było tylko chwilowe. Lepsze wykorzystanie transferów z funduszy strukturalnych UE oraz dobre wyniki gospodarki europejskiej sugerują, że oczekiwania NBP co do tegorocznego wzrostu PKB o 3,6% mogą się spełnić.
Inflacja w strefie euro wzrosła o 1,1 proc. w grudniu ubiegłego roku, co jest najmocniejszym odczytem od 2013 roku i powyżej średniej oczekiwań analityków na poziomie 1 proc. Pomimo iż wzrost inflacji był wywołany głównie przez rosnące ceny ropy naftowej, to ewentualny dalszy jej wzrost mógłby rozpocząć debatę w Europejskim Banku Centralnym na temat szybszego niż ktokolwiek się spodziewa wygaszania ultraluźnej polityki monetarnej. Również odczyt indeksu usługowego PMI w grudniu był najlepszy od 67 miesięcy, pomimo iż część wzrostu należy zawdzięczać taniejącemu euro.
Przyjęty przez rząd dokument przeglądu emerytalnego jest krokiem w kierunku realizacji reformy kapitałowej części systemu emerytalnego. Wartością opracowanych przez resort rozwoju a planowanych przez rząd zmian jest ich kompleksowość i komplementarność. Łączne wprowadzenie w życie wszystkich elementów Planu Budowy Kapitału będzie dobrą odpowiedzią na stojące przed systemem emerytalnym wyzwania o charakterze gospodarczym i demograficznym.
Rynek ropy rozpoczął 2017 kontynuacją zwyżek z 2016. W nadchodzących tygodniach uwaga inwestorów skupi się na tym, czy producenci z OPEC i spoza tej organizacji będą faktycznie wdrażać postanowienia dotyczące ograniczenia podaży surowca. Dotychczasowe wiadomości płynące z Kuwejtu i Omanu były na razie pozytywne, ale droga do silniejszych wzrostów notowań surowca będzie kręta.
We wtorek złoty umacnia się do euro w ślad za spadkiem notowań EUR/USD, jednocześnie wyraźnie tracąc do dolara. Lepsze perspektywy dla polskiej waluty rysują się w drugiej połowie stycznia.
W grudniu wskaźnik PMI Polskiego Sektora Przemysłowego wzrósł do poziomu 54,3 z 51,9 w listopadzie i 50,2 w październiku br. „Najnowsze prognozy IHS Markit przewidują, że do stycznia 2017 ekspansja produkcji przemysłowej r/r osiągnie próg 8 proc.” – podał Markit.