Bundesbank łagodnieje, dane z Polski dają nadzieję na ożywienie

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bundesbank.logo.250x112Drugi miesiąc z rzędu realne płace w Polsce rosną, a oczekiwania przedsiębiorców na nadchodzące kilka miesięcy poprawiają się. Daje to podstawy by sądzić, że od II kw. polska gospodarka będzie odbijać. Dziś ważne dane o produkcji przemysłowej za marzec. Dadzą obraz koniunktury pod koniec I kw. 2013 r. Na rynku walutowym spadki na eurodolarze przybliżają scenariusz silniejszego odreagowania kursów EUR/PLN i USD/PLN.

Wczorajsza sesja przyniosła lekkie osłabienie złotego wobec najważniejszych walut. Kurs EUR/PLN wzrósł w okolice 4,1150, a USD/PLN do 3,1500. Nadal dobrze radziły sobie polskie obligacje. Rentowność 10-latek przetestowała linię minimów rentowności na poziomie 3,50 proc. Bardzo słabo zachowywała się, natomiast warszawska giełda. Wig20 spadł przez chwilę do najniższego poziomu od ponad 7 miesięcy. W reakcji na słowa szefa Bundesbanku J. Weidmanna, że EBC może obniżyć stopy procentowe eurodolar mocno zniżkował i powrócił poniżej przełamanego wsparcia na 1,3140.

Dane makroekonomiczne, które opublikował GUS wskazały na relatywną słabość rynku pracy w Polsce. Dynamika wzrostu wynagrodzeń okazała się niższa niż oczekiwano, choć pozostaje wyższa niż dynamika inflacji. Dzięki temu można mieć nadzieję na postępowanie procesu odbudowy oszczędności gospodarstw domowych, a co za tym idzie, w dalszej części roku, na zahamowanie spadku wydatków na konsumpcję. Po roku niemal nieprzerwanego obniżania się realnych wynagrodzeń w Polsce, od dwóch miesięcy odnotowuje się ich stopniowe zwiększanie. Wraz z dokonanymi przez Radę Polityki Pieniężnej obniżkami stóp procentowych daje to niewątpliwie solidną bazę do nieodległego odrodzenia się spożycia indywidualnego, a w szerszym kontekście ożywienia całej gospodarki. Ponieważ jednak tempo wzrostu płac było w marcu niższe niż wynikało z mediany prognoz modelowych ekonomistów, wczorajsze dane w jakimś stopniu przybliżają perspektywę obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w czerwcu lub lipcu. W przyszłym miesiącu cięcie oprocentowania jest bardzo mało prawdopodobne.

Ważny raport na temat bieżącej koniunktury i oczekiwań na przyszłość z punktu widzenia przedsiębiorstw opublikował wczoraj Narodowy Bank Polski. Na podstawie opinii menedżerów z 1305 firm, można wnioskować, pisze NBP, że polska gospodarka zbliża się do punktu zwrotnego cyklu koniunkturalnego. Coraz więcej przedsiębiorstw oczekuje poprawy sytuacji w II poł. 2013 r. Jak wskazują analitycy NBP, w I kw. br. odnotowano słabe oznaki poprawy wskaźników popytu i płynności, choć na razie nie przełożyły się one na ogólną ocenę kondycji przedsiębiorstw. Dalszej poprawy sprzedaży oczekują przede wszystkim eksporterzy, natomiast prognozy sprzedaży na rynku krajowym pogorszyły się. Cięcia kosztów pracy we wszystkich sektorach są obecnie wyraźnie rzadsze niż to miało miejsce np. w 2009 r. Niskiej ogólnie aktywności inwestycyjnej towarzyszy wzrost liczby planowanych inwestycji w grupie największych podmiotów.

Ogółem raport o kondycji sektora przedsiębiorstw i prognoz koniunktury na II kw. pokazuje obraz gospodarki w fazie przejściowej. Oceny bieżącej sytuacji są negatywne, ale oczekiwania na przyszłość ulegają poprawie. Widać słabe oznaki odbudowy aktywności. Jest to niewątpliwie sygnał nadchodzącego ożywienia, a jednocześnie czynnik sprzyjający aprecjacji złotego w średnim terminie.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS