Brunon Bartkiewicz: potencjał polskich banków nie jest odpowiednio wykorzystywany
Brunon Bartkiewicz mówiąc sytuacji w jakiej znajdują się banki w Polsce wskazał na trzy zjawiska. Pierwszym z nich jest w jego opinii niewykorzystywanie potencjału rozwojowego jaki banki mogą zaoferować polskiej gospodarce.
Niewykorzystany potencjał banków
„W dzisiejszych czasach, i w czasie przygotowań do wyborów, jest bardzo wygodnie wskazywać, że banki w jakiś sposób się przyczyniają do pogłębiania kłopotów z dobrobytem przeciętnego Polaka. W moim przekonaniu to prawdą nie jest. Tego typu narracja może sprawić, że nadwątlimy element, który wiąże banki, element krwioobiegu gospodarczego z całą gospodarką” – mówił prezes ING Banku Ślaskiego.
„Polska jest krajem, w którym banki relatywnie mniej znaczą w gospodarce niż by mogły. Głównie dlatego, że gospodarka pracuje w systemie niedomiaru ambicji. To znaczy gospodarkę stać na większą odwagę w podejmowaniu nowych inwestycji, decyzji o rozwoju, w napędzaniu swojego dobrobytu z wykorzystaniem kredytu niż ma to miejsce w innych krajach.”
W tym miejscu odniósł się do swoich wcześniejszych uwag wypowiedzianych podczas konferencji kiedy mówił o wakacjach kredytowych, nadpłatach kredytów, zawężaniu akcji kredytowej.
„My mamy niedowład. Obecna narracja sprawia, że ten niedowład w stosunku do możliwości po prostu się rozszerza. To jest m.in. moja uwaga dotycząca spłat kredytów hipotecznych. Przypominam, że od 8 lat mówimy o niewykorzystaniu szansy cywilizacyjnej w postaci kredytów inwestycyjnych, czyli działalności inwestycyjnej polskich przedsiębiorców. To jest moja pierwsza uwaga dotycząca pewnej narracji i relacji społecznej wiążącej banki z sektorem.”
Obciążenia banków
Kolejna kwestia, którą poruszył to obciążenia banków w Polsce i wpływ tych obciążeń na finansowanie gospodarki.
„Z tym wiąże się do pewnego stopnia to, że banki po pierwsze muszą przetrwać. Żeby przetrwać muszą wprowadzać odpowiednie dostosowanie swoich głównych agregatów gospodarczych. A przy tym poziomie obciążeń, również nieprzewidywalności obciążeń, którym są poddane banki ‒ przypomnę, że według mojej wiedzy, jest to najbardziej obarczony kosztami regulacyjnymi sektor bankowy na świecie ‒ ten proces dostosowania się do tych mechanizmów może sprawić, że banki również będą szły w kierunku zwiększenia swojego długu. Długu technologicznego, rozwojowego itd.”
„Te dwa aspekty – obciążenia i konieczność zawężania pola manewru sprawiają, że banki są mniej efektywne i mniej atrakcyjne ” – mówił prezes ING Banku Śląskiego.
Posłuchaj – Konferencja ING Banku Śląskiego: odpowiedź prezesa Brunona Bartkiewicza na pytanie aleBank.pl, 4.08.2022
Banki sobie poradzą, ale tracą potrzebną energię
Trzecim problemem, na który zwrócił uwagę to możliwość odpowiedzi osłabionych banków na potrzeby kredytowe firm i konsumentów kiedy po okresie turbulencji zwiększy się zapotrzebowanie na finansowanie gospodarki.
„I przy tym punkcie banki mogą mieć pewien kłopot w tym zakresie. A dostęp do rynków zagranicznych jest utrudniony i drogi” – powiedział Brunon Bartkiewicz.
W jego opinii sektor bankowy w Polsce jest efektywną konstrukcją, która ma zdolność do spełniania wymogów prawa. Również pod kątem swojego nastawienia do klienta jest sektorem dobrym. Jest sektorem, który nie nadużywa zaufania klienta, jest wysoce efektywny, jest w poważnym stopniu ucyfrowiony.
„W mechanizmach gry rynkowej polskie banki powinny sobie poradzić” – zauważył i dodał:
„Natomiast nie tylko warunki gry rynkowej decydują o tej sytuacji ‒ powtórzę moje hasło sprzed wielu lat: Polska nie jest krajem dla wszystkich banków, nie wszystkie banki tutaj sobie poradzą ‒ co nie oznacza, że przewiduję jakiś problem w sektorze bankowym, czy credit crunch, czy niezdolność banków do udzielania kredytów, to chyba trochę nie w tym miejscu jest problem.”
„Banki są na to przygotowane, ale jak cała gospodarka nie lubią gwałtownych wstrząsów. Polskie banki i tak przechodzą w miarę łagodnie przez obecne zaburzenia, ale te trzy elementy, myślę, że są dość istotne jako wyzwania na przyszłość – powiedział prezes ING Banku Śląskiego i spuentował swoją wypowiedź następująco:
„Oczywiście znajdziemy rozwiązania, tylko tak jak zawsze, znajdowanie rozwiązań tam gdzie problemu nie powinno być, wymaga więcej czasu. A marnowanie czasu jest największym przestępstwem gospodarczym, na które nie może sobie pozwolić ani gospodarka, ani żaden przedsiębiorca”.