Bankowy program wsparcia dla frankowiczów
Rezygnacja z wysokich spreadów, uwzględnienie ujemnej stawki LIBOR czy wreszcie odstąpienie od wymagania nowych zabezpieczeń dla rzetelnie płacących raty kredytobiorców - to tylko niektóre spośród propozycji Związku Banków Polskich, mających za cel ułatwienie sytuacji posiadaczy hipotecznych kredytów we frankach szwajcarskich po niedawnym szoku związanym z decyzją Szwajcarskiego Banku Narodowego o uwolnieniu jego kursu.
– Nadrzędnym celem propozycji jest i było to, aby klient nie płacił wyższej raty kredytowej aniżeli ta, która była przed decyzją Szwajcarskiego Banku Narodowego – podkreślił, prezentując postulaty sektora bankowego, prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz. – Banki podejmowały, podejmują i będą podejmować działania zmierzające do tego, aby pomóc posiadaczom kredytów we frankach szwajcarskich w wywiązywaniu się ze zobowiązań. Podejmując te działania, pamiętamy, że są deponenci, że są inni kredytobiorcy, którzy zaciągali kredyty w złotym lub innych walutach na cele mieszkaniowe – takich osób jest ponad 1 milion 350 tysięcy – którzy płacili i niekiedy do dziś płacą wyższe raty niż kredytobiorcy frankowi – zaznaczył. I dodał, że dla sektora bankowego sprawą priorytetową jest dobro klientów i zachowanie stabilności systemu finansowego. – Musimy zapewnić stabilność instytucji finansowych – bo leży to w interesie Polaków i całego kraju – stwierdził prezes ZBP.
Postulaty sektora bankowego zawarte zostały w znacznej części w stanowisku, które zostało udostępnione podczas konferencji prasowej ZBP w zeszłym tygodniu. Stanowisko to poparli sami zainteresowani – czyli kredytodawcy. – To nie jest czcze gadanie. To konkretna decyzja, za którą stoją: rezygnacja z części dochodów sektora bankowego – zaznaczył prezes Pietraszkiewicz. Jednym z najważniejszych postulatów jest uwzględnienie ujemnej stawki LIBOR oraz obniżenie w najbliższych miesiącach spreadów. Gdyby w jakiejś sytuacji okazało się to niewystarczające – na wniosek klienta bank będzie mógł dokonać zmiany kalendarza spłat lub wprowadzić wakacje kredytowe. Banki zaakceptowały również propozycję stałego umożliwienia bezprowizyjnej zamiany CHF na walutę polską. – Zaproponujemy, aby do końca 2015 roku przyjąć zasadę, że uwzględnienie ujemnej stawki LIBOR będzie dokonywane również poprzez obniżenie raty kapitałowej. W efekcie klient zapłaci mniej – ocenił prezes ZBP.
To nie wszystkie propozycje sektora bankowego, mające na celu wsparcie kredytobiorców frankowych. Banki zaakceptowały propozycje uelastycznienia procedur restrukturyzacyjnych, odstąpiły również od żądania nowych zabezpieczeń od klientów, którzy regularnie wywiązują się ze swoich zobowiązań. – Te propozycje dotyczą kredytów mieszkaniowych, nie tych zaciągniętych na cele inwestycyjne; takich przypadków jest kilkanaście procent – mówił Krzysztof Pietraszkiewicz.
Warto podkreślić, że to nie pierwsza inicjatywa bankowców zmierzająca do zmniejszenia ryzyka dla tej grupy klientów. W ostatnich kilku latach kilkakrotnie banki zwracały się z propozycją przewalutowania kredytów, kiedy cena CHF była istotnie niższa, jednak odzew ze strony klientów był niewielki. Prezes ZBP przypomniał sytuację, kiedy z propozycji BZ WBK skierowanej do 40 tys. klientów skorzystało 100 osób; na podobny apel BGŻ odpowiedział tylko… jeden kredytobiorca.
Postulaty otrzymały najwyższy priorytet. – Zwrócimy się do banków o to, aby – jeśli to tylko technicznie możliwe – rozwiązania te obowiązywały już od 1 lutego 2015 roku – zaznaczył prezes ZBP.
Krzysztof Pietraszkiewicz pochwalił również inicjatywę Ministerstwa Finansów, aby w przypadku zastosowania przez banki umorzeń od określonych zobowiązań rząd odstąpił od naliczania podatku dochodowego. Wiele zastrzeżeń budzą natomiast propozycje przedstawione wczoraj przez resort gospodarki – na przykład pomysł trzyletnich wakacji kredytowych. – Pewnego doprecyzowania i przedyskutowania wymaga też zamysł ograniczenia ryzyka kursowego – stwierdził prezes ZBP.
– Sądzimy, że dobrze będą służyć klientom polskim rozwiązania takie, jak propozycja rewitalizacji ustawy o udzieleniu pomocy kredytobiorcom, którzy znaleźli się w złej sytuacji. Stać nas, jako 38-milionowy kraj, by pewnej grupie, która znajduje się w sytuacji okresowo kryzysowej przyjść z pomocą – powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz. Innym pozytywnym rozwiązaniem byłoby uznawanie rezerw celowych na kredyty hipoteczne nieregularne; spowoduje to bardziej elastyczne podejście banku do procedur restrukturyzacyjnych.
– Bankowość to takie bardzo restrykcyjnie kontrolowane przedsięwzięcie, to wspólne dobro. Chciałbym, żebyśmy o te wspólne dobro dbali – zakończył swoje wystąpienie prezes ZBP.
Związek Banków Polskich