Bankowość Spółdzielcza: Konsekwencja i racjonalizacja receptą na trudne czasy
Jerzy Rawicz
Ostatnie miesiące działalności malanowskiego banku obfitowały w liczne zmiany. W roku bieżącym dobiegła końca kadencja rady nadzorczej tej instytucji, a jej nowy skład na lata 2018-2022 wyłoniono podczas zebrań kolejnych ośmiu grup członkowskich RBS. Nowym przewodniczącym organu nadzorczego został Piotr Gebler, który zastąpił piastującego to stanowisko nieprzerwanie od roku 2006 Józefa Ochockiego. Aktywność i zaangażowanie ustępującego szefa rady zostały docenione nie tylko przez członków samego banku, ale i przedstawicieli zrzeszenia, którzy 10 maja br. przyznali Józefowi Ochockiemu Platynową Odznakę SGB. Zmianom o charakterze personalnym towarzyszyły w tym roku korekty statutu spółdzielni, będące wynikiem zarówno ewolucji funkcjonowania samego banku, zmian w prawie polskim i wspólnotowym, jak też zaleceń nadzorczych. Rekomendacje KNF dla Rejonowego Banku Spółdzielczego przewidywały między innymi konieczność wydzielenia centrali tej instytucji (wcześniej funkcjonowała ona łącznie z oddziałem operacyjnym w Malanowie) czy też poszerzenia określonego w statucie obszaru działalności o województwo łódzkie, w związku z funkcjonowaniem oddziału w Uniejowie. Poważna zmiana objęła także zasady wyłaniania rady nadzorczej. Dotychczas poszczególni członkowie tego organu wskazywani byli podczas zebrań grup członkowskich, od roku 2022 organem kompetentnym za wybór pełnego składu rady będzie zebranie przedstawicieli. – Zmiany w statucie wprowadzają też możliwość dziedziczenia udziałów – nadmienił prezes Jan Tygielski. Wspomniał on również, iż prace nad zmianami w statucie banku prowadzone były już od trzech lat, i był to w znacznej mierze efekt czasochłonności procedur przewidzianych przez prawo. Wypracowane przez spółdzielnię poprawki muszą zostać najpierw zaopiniowane przez bank zrzeszający, następnie zaś trafiają do Komisji Nadzoru Finansowego celem zatwierdzenia. Obydwie instytucje mają rzecz jasna prawo do zgłaszania własnych propozycji i uwag, jak też stało się w omawianym przypadku.
Tsunami regulacyjne + rewolucja technologiczna = koszty
Długi czas wprowadzania zmian statutowych nie jest bynajmniej najważniejszym wyzwaniem dla polskiej bankowości lokalnej. Niepomiernie większym problemem są rosnące koszty prowadzonej działalności, jedynie w części podyktowane względami stricte biznesowymi. Od kilku bowiem lat spółdzielnie bankowe ponoszą coraz większe nakłady związane z koniecznością implementacji produkowanych w niespotykanym dotąd tempie aktów prawnych i rekomendacji nadzorczych. – W ostatnim czasie to właśnie regulacje powodują coraz większe angażowanie sił i środków poszczególnych instytucji, kreując dodatkowe koszty stałe bez równoczesnej gwarancji wygenerowania jakichkolwiek dochodów – podkreślił Jan Tygielski. Podobnie istotnym obciążeniem spółdzielczych budżetów jest postępująca digitalizacja gospodarki, w tym w szczególności rynku finansowego. Nowe instrumenty płatnicze, zdalne kanały sprzedażowe czy cyfryzacja administracji publicznej z reguły przedstawiane są jedynie jako szansa dla bankowości lokalnej, jakże często zapomina się, iż ich wdrażanie w pierwszej fazie wiąże się nierzadko z wydatkami rzutującymi na wyniki poszczególnych instytucji. – Znaleźliśmy się na niebezpiecznym kursie – zauważył prezes Rejonowego Banku Spółdzielczego w Malanowie, i zalecił zarówno regulatorom, jak również władzom zrzeszenia przeprowadzenie pilnej analizy obecnej sytuacji w sektorze i wypracowania odpowiednich zasad funkcjonowania na przyszłość. Należy bowiem uświadomić sobie fakt, iż nadspodziewanie dobra koniunktura w polskiej gospodarce bynajmniej nie przekłada się automatycznie na funkcjonowanie spółdzielni bankowych. Na wynikach lokalnych instytucji finansowych cieniem kładą się rekordowo niskie stopy procentowe, wiele podmiotów odnotowuje też zauważalny spadek popytu na kredyty. W przypadku Rejonowego Banku Spółdzielczego w Malanowie zjawisko to obserwowane jest dokładnie od trzech lat. – Efektem osłabienia akcji kredytowej jest spadek dochodów w tym obszarze. Równocześnie konieczność zagospodarowania nadwyżek finansowych kieruje nas ku innym instrumentom finansowym, które są obarczone znacznie większym poziomem ryzyka – potwierdził prezes RBS.
Doskonałe wyniki w trudnych czasach
To właśnie przychody z tytułu posiadanych przez bank papierów wartościowych i jednostek funduszy inwestycyjnych oraz odsetki od depozytów w banku zrzeszającym w dużej części odpowiadają za poprawę wyniku finansowego banku w roku ubiegłym w porównaniu z okresem wcześniejszym. Rachunek zysków i strat za rok 2017 zamknął się kwotą 2 mln 241 tys. 175 zł i 87 gr na plusie, a po uwzględnieniu podatku dochodowego suma ta wyniosła dokładnie 1 mln 209 tys. 142 zł i 87 groszy. Dla porównania, na koniec roku 2016 zysk netto nieznacznie tylko przekroczył wartość 208 tys. zł. Współczynnik wypłacalności banku, który i w latach minionych osiągał wysokość niewyobrażalną dla większości podmiotów komercyjnych, w roku 2017 ustanowił nowy rekord na poziomie 31,33%. – Pod tym względem zajmujemy drugie miejsce w zrzeszeniu – wspomniał Jan Tygielski. Istotnej poprawie uległ również wskaźnik kredytów zagrożonych – na koniec roku ubiegłego wynosił on 5,34%, co oznaczało spadek zobowiązań nieregularnych o 1,55 punktu procentowego na przestrzeni zaledwie 12 miesięcy. Choć rezultat ten jest istotnie lepszy od średniej dla całego polskiego sektora bankowego, dla władz banku nie jest on satysfakcjonujący. – Wprawdzie mieścimy się w średnich wskaźnikach dla Zrzeszenia SGB, jednak w dalszym ciągu borykamy się z problemem regularności spłaty rat – nadmienił prezes RBS. Problemy te nie stanowią rzecz jasna najmniejszego zagrożenia dla funkcjonowania instytucji, o czym wymownie świadczy ocena rady nadzorczej: – Działalność banku nie jest obciążona nadmiernym ryzykiem i gwarantuje bezpieczeństwo zgromadzonych depozytów. Rada nadzorcza ocenia również, że bank zachowuje przewidywane prawem normy ostrożnościowe, a osiągnięte wyniki pozwalają zachowywać ciągłość działania.
W poszukiwaniu nowych źródeł przychodu (i optymalizacji dotychczasowych)
Kluczowym punktem tegorocznego zebrania przedstawicieli Rejonowego Banku Spółdzielczego w Malanowie była prezentacja wypracowanych przez zarząd kierunków działań tej instytucji na nadchodzące miesiące. Najważniejszym zadaniem będzie rzecz jasna opracowanie modelu biznesowego, pozwalającego na efektywne zagospodarowanie nadwyżek finansowych z uwzględnieniem zarówno efektywności, jak też bezpieczeństwa posiadanych przez bank zasobów. Jednym ze sposobów na realizację tego celu będzie z pewnością szeroko rozumiane usprawnienie efektywności działalności kredytowej, w tym w szczególności racjonalizacja analiz kredytowych oraz uproszczenie obsługi klienta. Równocześnie bank planuje zwiększenie zaangażowania w rynek samorządowy, poprzez większą aniżeli dotychczas aktywność w obszarze przetargów organizowanych przez lokalne władze. W związku z obniżeniem akcji kredytowej konieczna będzie bieżąca analiza rynku papierów wartościowych i funduszy inwestycyjnych, rzecz jasna z uwzględnieniem wskazówek banku zrzeszającego. Planowane jest również zintensyfikowanie współpracy ze zrzeszeniem między innymi w obszarze wspólnej oferty produktowej, udziału w konsorcjach kredytowych czy działaniach na rzecz poprawy bezpieczeństwa informatycznego. Pomoc zrzeszenia może okazać się nieoceniona także i w działaniach na rzecz rozwoju zdalnych kanałów transakcyjnych. Pośród priorytetów na nadchodzący czas znalazło się wreszcie zwiększenie dyscypliny windykacyjnej, które pozwoliłoby na dalsze obniżenie wskaźnika kredytów zagrożonych. Czy zaproponowana przez zarząd strategia pozwoli na skuteczne stawienie czoła wyzwaniom współczesności i dalsze umacnianie pozycji banku pomimo niesprzyjającego otoczenia? Wydaje się to ze wszech miar realne choćby z uwagi na fakt, iż malanowska spółdzielnia od wielu już lat z powodzeniem radzi sobie w trudnych sytuacjach. – Działamy w terenie o nie najkorzystniejszych uwarunkowaniach ekonomiczno-gospodarczych, dlatego podstawą naszego działania była i jest efektywna, racjonalna i odpowiedzialna praca. Tą drogą idziemy i w ten sposób budowaliśmy ten bank, liczący obecnie osiem placówek, które ciągle ulepszamy i stwarzamy nowoczesne warunki obsługi naszym klientom – przypomniał Jan Tygielski.