Bankowość i Finanse | Ukraina | Powojenna odbudowa

Straty Ukrainy w wojnie z Rosją są oszałamiające. W zależności od szacunków mowa tu o kwocie od 350 do nawet 900 mld USD. Plan Marshalla, który pomógł odbudować się Europie po zniszczeniach II wojny światowej, opiewał (według dzisiejszej wartości) na kwotę 115 mld USD. Największe straty notowane są w obszarach przemysłu, infrastruktury i biznesu. Przed Ukrainą długi i kosztowny okres odbudowy, w którym z pewnością będzie potrzebować wsparcia. Dlatego też władze tego państwa i społeczność międzynarodowa rozpoczęły już debatę na temat przyszłej odbudowy kraju.

Kluczem do realizacji planu odbudowy jest zapewnienie odpowiedniego finansowania. Ze względu na braki finansowe w budżecie Ukrainy spowodowane załamaniem wpływów z podatków, eksportu i innych dochodów, przy jednoczesnym gwałtownym wzroście podstawowych wydatków, w tym na obronę, pomoc finansowa jest niezbędna. Takie programy finansowania są przygotowywane przez Unię Europejską, międzynarodowe instytucje finansowe i partnerów zagranicznych.

– Nasz bank od samego początku zaangażowany jest w pomoc Ukrainie, podobnie jak nasz akcjonariusz – Grupa Credit Agricole. Chętnie włączymy się w kolejne programy. Trzeba jednak podkreślić, że inicjatywa w sprawie przyszłej odbudowy kraju ze zniszczeń wojennych nie leży w gestii banku. My będziemy pełnić w tym przypadku rolę usługową dla instytucji i firm, które mają uprawnienia i kompetencje do realizowania takich zadań – podkreśla Piotr Kwiatkowski, prezes zarządu Credit Agricole Banku Polska.

Silne wsparcie finansowe zapowiada PKO Bank Polski, który jest obecny w Ukrainie poprzez tamtejszy KredoBank. – Mamy wypracowane narzędzia do obserwacji możliwości na tamtejszym rynku. Jako bank będziemy aktywnie współpracować ze swoimi interesariuszami i sektorem prywatnym w celu budowy platformy, która będzie wspierać odbudowę Ukrainy. Koncentrujemy się także na ułatwianiu transferu pieniędzy. Obecnie jest niewiele ukraińskich banków, które mogł...