Bankowość i finanse | Rynek pracy | Kompetencje bankowca przyszłości
Współczesny sektor bankowy ulega dynamicznym zmianom pod wpływem nowych technologii, cyfryzacji, globalizacji oraz rosnących oczekiwań klientów. Dla pracowników banków to spore wyzwanie.
– W 2024 r. w porównaniu do 2023 r. zauważyliśmy spadek liczby ofert dla opiekuna klienta w oddziale (o 21%), choć nadal jest to najczęściej poszukiwane stanowisko na naszym portalu, jeśli chodzi o banki. O 34% spadła także liczba ofert dla opiekunów klienta w innych lokalizacjach niż oddziały. Obserwujemy też spadek liczby ofert z kategorii sprzedaż (32%), jak np. specjalista ds. sprzedaży – mówi Sylwia Zając, editorial & marketing manager w KarierawFinansach.pl. Dodaje również, że rośnie zapotrzebowanie na programistów, analityków danych oraz ekspertów do spraw cyberbezpieczeństwa. Banki ponadto zwiększają zatrudnienie w obszarach związanych z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy (AML), znajomością klienta (KYC) oraz ogólnym zarządzaniem ryzykiem.
Jakie będą wymogi
Czy jednak da się przewidzieć, które kompetencje pozwolą najlepiej odnaleźć się bankowcom na rynku pracy przyszłości?
– Myślę, że w kontekście przyszłości i rynku pracy trudno mówić, że możemy być czegoś pewni – zaznacza Sylwia Zając. – W obliczu szybko zmieniającej się sytuacji na świecie coraz większe znaczenie będą miały umiejętności związane z elastycznością, zwinnością i szeroko pojętą odpornością na zmiany. Firmy potrzebują osób, które patrzą na organizację całościowo i są zdolne do oduczania i uczenia się na nowo. Istotne będzie także kreatywne podejście do rozwiązywania problemów oraz umiejętności analityczne i kreatywne – dodaje ekspertka.
– Bankowość to obszar, który podlega konieczności uczenia się przez całe życie. Sytuacja taka, że po skończeniu studiów można przez 30 lat nie rozwijać swoich kompetencji i całkiem sprawnie funkcjonować w organizacji jest już dawno nieaktualna – podkreśla prof. Jacek Tomkiewicz, dziekan Kolegium Finansów i Ekonomii w Akademii Leona Koźmińskiego.
Katalog cech bankowca przyszłości
Prof. Tomkiewicz wskazuje trzy główne obszary najbardziej pożądanych kompetencji bankowca przyszłości. Pierwszym z nich są szeroko rozumiane umiejętności z zakresu IT, zarządzania danymi i programowania. Banki coraz częściej poszukują studentów z taką wiedzą, a w opinii eksperta w przyszłości te kompetencje będą tylko zyskiwać na znaczeniu.
– Drugą ważną kwestią są umiejętności interpersonalne. O ile coraz większa część usług finansowych jest wykonywana za pośrednictwem systemów IT, to tzw. VIP-om zależy na indywidualnym podejściu i bardzo cenią sobie kontakt z człowiekiem. Umiejętność dotarcia i utrzymywania relacji z kluczowymi klientami, zarówno w bankowości korporacyjnej, jak i indywidualnej, pozostanie w cenie – twierdzi Jacek Tomkiewicz.
Trzecim obszarem kompetencji przyszłości w ocenie eksperta Akademii Leona Koźmińskiego pozostanie niezmiennie wykształcenie ekonomiczne i wiedza z zakresu zarządzania. – Cały czas bankowiec musi być człowiekiem, który rozumie bieżącą sytuację gospodarczą, wie, co się dzieje na rynkach, jakie zachodzą procesy w realnym biznesie, jak wygląda stan gospodarki światowej – przekonuje.
Na nieco inny katalog cech bankowca przyszłości zwraca uwagę Karol Stępień, Head of FinTech and Banking w 10Clouds. Choć i w jego opinii listę otwierają kompetencje IT, które będą istotne zwłaszcza dla kadry menedżerskiej. – Nie chodzi oczywiście o to, żeby członek zarządu umiał napisać kod, ale przynajmniej na pewnym poziomie musi rozumieć, jak działają różne technologie – zaznacza.
Jego zdaniem, bankowcy powinni też jak najszybciej zainteresować się sztuczną inteligencją i umiejętnościami wykorzystywania narzędzi AI w codziennej pracy.
– Odnoszę wrażenie, że ponad 90% osób pracujących w bankowości nie zdaje sobie sprawy, w jakim zagrożeniu są ich stanowiska pracy. Ta technologia oferuje niesamowite możliwości, a swoje moce zwiększa potęgowo. W mojej ocenie AI to jest wynalazek porównywalny z internetem, który przyniesie epokową zmianę. W zakresie marketingu czy analityki spodziewałbym się redukcji w najbliższym czasie. Gdybym był np. analitykiem kredytowym w banku, za wszelką cenę starałbym się być jak najlepszym operatorem AI, by zachować pracę w przyszłości – mówi Karol Stępień.
Kolejnym aspektem, na który zwraca uwagę, jest patrzenie z perspektywy user experience, czyli doświadczeń klienta. Chodzi o rozumienie potrzeb klientów, wyciąganie właściwych wniosków z feedbacku i wykorzystywanie ich do tworzenia nowych produktów i procesów. W jego opinii banki i bankowcy przegrywają na tym polu z fintechami, które dzięki temu zwiększają udziały rynkowe. Dlatego znajomość branży fintech i orientacja w rozwiązaniach wdrażanych na rynku będzie dużym atutem na rynku pracy w sektorze finansowym.
– Wymaganymi kompetencjami bankowca będą też otwartość i pokora, które są niezbędnym motorem do zmian i optymalizacji swoich kompetencji, swojego miejsca pracy i procesów. Warto to połączyć z umiejętnością szybkiego działania i przedsiębiorczością, która pozwoli reagować na zmiany. Obecnie projekty i przetargi w bankowości potrafią trwać kilka lat, a spójrzmy, że od startu ChatGPT minęły ledwie dwa lata i z jaką rewolucją mamy do czynienia. Banki muszą nauczyć się bardziej zwinnego działania – podkreśla Karol Stępień.
Bankowiec czy AI?
Rodzi się jednak pytanie, czy w związku z rewolucją AI i rozwojem fintechów zawód bankowca straci rację bytu, a w bankach pozostaną sami inżynierowie od IT?
– Bankowość jest oparta w dużej mierze na relacjach i AI nie zastąpi kontaktu z człowiekiem, który poprowadzi klienta przez proces wyboru właściwego produktu. Dlatego uważam, że mimo rozwoju technologii banki wciąż będą potrzebowały osób z umiejętnościami z różnych dziedzin, również tych z wysokorozwiniętymi kompetencjami miękkimi – uważa Sylwia Zając.
Również prof. Jacek Tomkiewicz uspokaja, że do realizacji scenariusza końca zawodu bankowca nie dojdzie.
– Ktoś taki jak bankowiec, jak najbardziej będzie miał pracę w przyszłości. Kluczowa dla istnienia banków sytuacja, to jest fakt, że w tym samym czasie mamy strumień oszczędności i potrzeb kredytowych, czyli są ci, którzy mają większe dochody niż bieżące wydatki, a z drugiej strony są ci, którzy potrzebują zainwestować, a nie mają wolnych środków – zawsze będzie istniała, bo to podstawa gospodarki rynkowej. Pośrednictwo finansowe, czyli banki, zawsze będzie potrzebne. Choć na pewno będzie wyglądało inaczej – przekonuje ekspert.
Dodaje też, że kierunek finanse i bankowość wciąż cieszy się sporym zainteresowaniem wśród studentów, choć czasy takie, jak na początku XXI w., kiedy prawie każdy student chciał być bankierem inwestycyjnym albo maklerem, już powoli się kończą.
Na pewno nie ulega wątpliwości, że edukacja bankowca nie zakończy się na etapie uczelni. Dokształcanie się i pozyskiwanie nowych umiejętności będzie kluczowe do rozwijania swojej kariery w bankowości przyszłości. Jak to zrobić?
– Pierwszym krokiem do zyskania nowych kompetencji jest ciekawość i chęć własnej eksploracji zagadnienia. Obecnie działa wiele platform e-learningowych, gdzie niewielkim kosztem można ukończyć kursy, które zapewniają certyfikaty prestiżowych uczelni. Zresztą sam ChatGPT może być wspaniałym narzędziem do nauki, pomóc stworzyć konspekt kursu czy opracowania o intersującym użytkownika zagadnieniu. Żyjemy w czasach, w których dostęp do wiedzy naprawdę nie jest reglamentowany – zachęca Karol Stępień.
W przyszłości w bankowości pracy mogą być pewni wysokiej klasy specjaliści łączący zaawansowaną wiedzę finansową z umiejętnościami technologicznymi i interpersonalnymi. Dynamiczne zmiany w sektorze bankowym wymagają elastyczności, zdolności adaptacyjnych oraz gotowości do ciągłego kształcenia się. Profesjonaliści, którzy będą potrafili integrować wiedzę analityczną, regulacyjną i cyfrową, odgrywać będą kluczową rolę w kształtowaniu nowoczesnej bankowości.